Paznokcie :: Essence, Colour & Go, 55 Let's Get Lost

Dzisiaj gościnny wpis i gościnne pazurki. Głos ma moja urocza siostra.

Zacznę od tego, że kocham lakiery Essence – za ich kolory oraz za cenę. I wybierając ten prześliczny odcień nie zawiodłam się.

Przed pomalowaniem lakierem potraktowałam paznokcie Bombą Witaminową firmy Joko. Lakier Essence kryje bardzo dobrze (jedna warstwa w zupełności wystarczy), łatwość w rozprowadzaniu sprawia, że nawet tak niesprawne w malowaniu paznokci ręce jak moje mogą być z siebie dumne. Lakiery z tej serii utrzymują się na moich paznokciach (zmywam, sprzątam i niespecjalnie uważam) ok. dwóch dni. Czasem przy krawędziach odpryskuje, jednak w sposób ledwo zauważalny. A ponieważ często lubię zmieniać kolor lakieru, absolutnie nie przeszkadza mi konieczność częstego zmywania paznokci :-).




EDIT: Nie wiem dlaczego Blogger postanowił opublikować ten post ponownie... Wszystkie osoby, które już go czytały parę miesięcy temu przepraszam :-)



3 komentarze:

Dziękuję za Twój kometarz :)