Makijaż :: Pomadki Colour Elixir Max Factor (715, 720, 755)

Pomadka Max Factor z serii Colour Elixir w odcieniu 833 ROSEWOOD to jedna z moich ulubionych pomadek ostatnich miesięcy, znalazła się również w moim podsumowaniu minionego roku. Cenię ją za właściwości nawilżające, piękny kolor, trwałość. To po prostu idealne "barwidło do ust" :). Nic dziwnego, że kiedy zobaczyłam te pomadki w promocji nie wahałam się przed powiększeniem mojej kolekcji...



Pomadki Max Factor Colour Elixir



Przybyły trzy odcienie: 715 RUBY TUESDAY (bardzo żywa czerwień, jaśniejsza niż 10 Rimmel), 720 SCARLET GHOST (wyrazista, zimna, lekko różowawa malinowa czerwień – na zdjęciu wyszła zbyt różowo) oraz 755 FIREFLY (nieco bardziej różowy odcień niż 833 Rosewood, ale nadal bardzo podobny do mojego naturalnego odcienia ust). Wszystkie są kremowe, bez drobinek, dają półsatynowe wykończenie.



Max Factor Colour Elixir 715 Ruby Tuesday
Max Factor Colour Elixir 720 Scarlet Ghost
Max Factor Colour Elixir 755 Firefly


I dla porównania jeszcze 833 ROSEWOOD


Max Factor Colour Elixir 833 Rosewood



Próbowałyście tych pomadek?
Co o nich myślicie?



Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

19 komentarzy:

  1. Jeszcze nigdy nie próbowałam szminek MaxFactora. Kocham tusz 2000Calorie i podklad LastingFinish. Więc sądzę,że i pomadki bym pokochała. Ale chyba jeszcze zbyt rzadko ich używam. Teraz testuję Essence :) Bardzo ładne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. łał, wszystkie super, ale chyba wolę pogrzebać wśród tych tanioszków ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej podoba mi się Scarlet Ghost. Nie mam żadnej z tych szminek, chyba czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze nie próbowałam

    z naciskiem na jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piekne odcienie maja te pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O jaaa, cudowne odcienie :D Scarlet Ghost skradła mi serce <3
    Chętnie się za nią rozejrzę ;)
    PS. Świetne swatche!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne kolorki, chociaż do mnie bardziej przemawiają chyba te typowo nude ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. wygladaja supe uwielbiam wlasnie takie polsatynowe bez drobinek kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Firefly to zdecydowanie coś dla mnie. Muszę znaleźć tańszy odpowiednik :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszytskie piękne mają te kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeju jakie cudeńka, ich pomadek jeszcze nie próbowałam, ale uwielbiam ich tusze do rzęs:)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow, śliczne kolorki, zwłaszcza firefly, choc czerwienie też piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ruby Tuesday & Firefly... they run into my wishlist! hahaha

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)