Przyczepiło się vol. 4


Beyoncé, Green Light



Ta piosenka przypomniała mi się przy okazji poprzedniego muzycznego posta, że przewijające się w wideo (dlaczego nie można odmieniać "widele"? brzmi tak ładnie!) nawiązują do wspomnianego tam oryginalnego wideo do piosenki Roberta Palmera.


Podziel się!

21 komentarzy:

  1. Uwielbiam ją, zresztą jak wieeele innych piosenek Bey :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu wczoraj nie leciała taka muza!?

    OdpowiedzUsuń
  3. "(...)dlaczego nie można odmieniać "widele"? brzmi tak ładnie!(...)" - myślałam, że zgubiłaś "c" i nie wiedziała o jaki widelec Ci chodzi ;). No cóż...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja lubię piosenkę, która wprawdzie jest zupełnie inna, ale ma ten sam tytuł, w wykonaniu John'a Legend'a :D. Chociaż ta też jest niczego sobie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam Johna Legenda :) Na pewno się w tym cyklu pojawi kiedyś :)

      Usuń
    2. właśnie poruszyłaś moje serce swoim uwielbieniem Jasia Legendy :') wyjdziesz za mnie ?

      Usuń
    3. Przybijam piątkę! High five! :D

      Usuń
    4. Diggerowa, no jasne! Swoją drogą, gdybym mogła, to zeswatałabym Beyoncé właśnie z Jasiem :) Taka ładna byłaby para!

      Fragola, piąteczka!

      Usuń
  5. Nie słyszałam tego utworu :). Taki do bujania.
    Zafascynowało mnie to, jakim cudem ta pierwsza sukienka trzymała piersi na wodzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że pod sukienką jest cała masa specjalnej bielizny :) Ale grunt, że efekt bardzo reprezentacyjny :)

      Usuń
  6. o, lubuję. nie lubuję tylko, kiedy Bożena wyskakuje mi z lodówki, na szczęście po całym bejbi szale już nie wyskakuje, więc cieszę się jej muzyką bardzo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo namiętnie kiedyś słuchałam tej piosenki xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Niektóre piosenki nigdy nie wychodzą z naszych głów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)