Paznokcie :: Mrocznie
(Essence Breaking Dawn Edward's Love)

Miłośniczką sagi Zmierzch nie jestem i nigdy nie będę. Obejrzałam w telewizji połowę którejś z części i skutecznie mnie to zniechęciło. Ponieważ rzeczone filmy mnie nie kręcą, a poprzednia limitowanka Essence rozczarowała mnie jakością lakierów, obecna – Breaking Dawn Part 2 – w ogóle mnie nie interesowała. Do czasu, kiedy nie trafiłam na nią w Naturze. Przypomniały mi się genialne lakiery z zeszłorocznej limitowanki Vampire's Love ...i trzy lakiery z Breaking Dawn znalazły się w koszyku: 01 JACOB'S PROTECTION, 02 ALICE HAD A VISION – AGAIN i 04 EDWARD'S LOVE, który dzisiaj pokażę.



Essence Breaking Dawn Edward's Love



Ulżyło mi, kiedy okazało się, że lakier nie jest glutowaty i ciągnący się jak te z limitowanki Wild Craft. W czarnej, w miarę kryjącej bazie zatopione są srebrzyste drobiny, wykończenie to typowy glass-flecked. Lakier dobrze kryje przy dwóch cienkich warstwach, czas schnięcia w normie. Lakier jest bardzo ciemny, jednak srebrne drobiny łapią światło i ładnie go ożywiają. Bardzo mi się ten efekt podoba, lakier jest mroczny, ale nie smutny.



Essence Breaking Dawn Edward's Love



W kolejce czekają dwa kolejne lakiery, czyli 01 JACOB'S PROTECTION 02 ALICE HAD A VISION – AGAIN. Jestem ich bardzo ciekawa, bo w butelkach prezentują się całkiem ładnie.




Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

29 komentarzy:

  1. Lakier jest świetny,tajemniczy i elegancki, piękny:) czekam na odsłonę tych kolejnych. Chyba się na nie pokuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O Jacobie bedzie jutro u mnie tak ze z gory zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z tej limitki akurat lakierow nie wzielam ;d mam za to roz i rozswietlacz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak, zeszłoroczna wampirza była genialna. Ta jest jakaś taka czarna zbyt. Kupiłam jeden lakier i teraz myślę, że mogłam go sobie darować.

    Ciekawa jestem jak Edward's Dream ma się do zeszłorocznego Gold Old Buffy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słomko, do Gold Old Buffy ma się nijak :) Tamten miał drobinki w kolorze starego złota i wyglądał niemal jak zielony, ten jest dużo ciemniejszy.

      Usuń
    2. Tak mi się właśnie wydawało, że to jednak inna historia :)
      Zostaję przy GOB, który tak w ogóle jest moim zeszłorocznym ulubieńcem.
      (Oczywiście mam na myśli tylko lakiery z tamtej limitki :P).

      Usuń
    3. Zupełnie inna. GOB jest niebanalny, natomiast odpowiedników Edward's Dream z pewnością można znaleźć całe mnóstwo.

      PS. Tamta limitowanka była ogólnowampirza, nie zmierzchowa, a lubić wampiry żaden wstyd :D

      Usuń
    4. To znaczy miałam na myśli, że mam jeszcze dużo innych ulubieńców z zeszłego roku.
      A Zmierzch książkowy to mi się nawet podobał. Ups. ;)

      Usuń
  5. Mimo, że sto razy powtarzam, że nie lubię ciemnych lakierów, ten wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo ładnie, może się na niego skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię lakiery z tej limitki (i z poprzedniej wampirzej też). Mam Edward's Love i Jacob's Protection, obydwa już nosiłam i są naprawdę ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja u siebie na blogu pokazywałam już Jacob's Protection ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie jakoś żaden z produktów tej limitki nie przypadł do gustu

    OdpowiedzUsuń
  10. kurde... chyba jednak kupię...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam ten fioletowy , kocham sagę zmierzch ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam Alice i jestem bardzo zadowolona, mimo iż lakiery Essence zazwyczaj omijam szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
  13. całkiem uroczy. teraz żałuję, że i jego nie zabrałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam dwa pozostałe (pokazywałam je jakiś czas temu) i uważam, że alice jest straszna w aplikacji, ale może mi się trafił felerny egzemplarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. kolor ładny i jak piszesz, że nie ma gluta to się może skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ciekaw te lakiery, jednak ja skusiłam się tylko na róż z tej limitki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. JA jakoś ostatnio nie mam "fazy" na ciemne lakiery. Gustuję raczej w kolorach bardziej nude :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Trzeba się wybrać do Superpharmu i poszukać tych perełek, bo lubię mroczne paznokcie;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ten lakier i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię lakiery essence. Ten wygląda świetnie chociaż trochę nie mój odcień. Za to z chęcią zobaczę jak prezentują się dwa pozostałe (zwłaszcza ten niebieski), bo te odcienie już są bardziej w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten z fioletowymi drobinami w buteleczce wygląda bardzo ładnie :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam Zmierzch, nic na to nie poradze :P A lakier wyglada calkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lakier jest śliczny. Uwielbiam takie kolory, czerń z drobinkami.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam na paznokciach Jacoba teraz, a Edward czeka w kolejności na kolejny mani ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)