Makijaż :: Jasny podkład? <br>Pierre Rene Skin Balance Cover Fluid Foundation

Makijaż :: Jasny podkład?
Pierre Rene Skin Balance Cover Fluid Foundation

Jako posiadaczka dość jasnej, chociaż wcale nie skrajnie jasnej cery, wiele razy skarżyłam się na to, że w Polsce wybór odcienia podkładu nie jest sprawą łatwą (przeczytajcie o moich przygodach). Z ogromną satysfakcją muszę stwierdzić, że ostatnio w moje ręce wpadło kilka naprawdę fajnych i jasnych podkładów, z czego kilka to produkty polskie. Cieszy mnie to tym bardziej, że właśnie do polskich producentów zawsze miałam pretensje o to, że mają jakąś nierealistyczną wizję karnacji Polek, tworząc podkłady ciemne i często pomarańczowe.



Pierre Rene, Skin Balance Cover Fluid Foundation, 20 Champagne

Makijaż :: Królowa jest tylko jedna <br>(Cindy-Lou Manizer theBalm kontra Mary-Lou Manizer)

Makijaż :: Królowa jest tylko jedna
(Cindy-Lou Manizer theBalm kontra Mary-Lou Manizer)

Co prawda w moich makijażowych zbiorach pojawiło się ostatnio kilka naprawdę godnych uwagi rozświetlaczy (o jednym z nich wkrótce, na razie pokazałam zdjęcie na Instagramie i na Facebooku), jednak moim najukochańszym niezmiennie pozostaje MARY-LOU MANIZER theBalm (recenzja).

Nie kusiła mnie nigdy BETTY-LOU, ale kiedy pojawiła się CINDY-LOU wiedziałam, że się jej nie oprę. Trafiła więc do mojego koszyka i... okazała się zupełnie inna, niż sądziłam. Liczyłam na różowawą wersję MARY-LOU, tymczasem...



theBalm • Cindy-Lou Manizer

Pielęgnacja :: Wegańska delikatność <br>(Arbonne Delikatny żel do mycia twarzy)

Pielęgnacja :: Wegańska delikatność
(Arbonne Delikatny żel do mycia twarzy)

Na jakiś czas zdradziłam mój ulubiony żel do mycia twarzy (nie powiem na razie jaki) z produktem marki, z którą pewnie w Polsce jeszcze mało kto miał styczność – Arbonne.



:: Arbonne, Calm, Gentle Daily Cleanser ::

Pielęgnacja :: Wszechstronne olejki evrēe <br>(Essential Oils, Magic Rose)

Pielęgnacja :: Wszechstronne olejki evrēe
(Essential Oils, Magic Rose)

Olejki robią teraz zawrotną karierę jako wszechstronny kosmetyk do włosów, twarzy i ciała. Szczególnie w cenie (dosłownie) jest obecnie olej arganowy, ale nie tylko marokańskim złotem kobieta żyje. Dzisiaj chcę pokazać Wam dwie świetne kompozycje olejków w przystępnej cenie.



olejki evrēe

Retro :: Makijaż z Max Factorem!

Retro :: Makijaż z Max Factorem!

Zobaczcie, jak sam mistrz Max Factor w 1936 roku wykonuje makijaż, który ma upodobnić modelkę do gwiazdy kina, Claudette Colbert.




Zapachy :: Piękne szczęście? <br>(AVON Luck For Her)

Zapachy :: Piękne szczęście?
(AVON Luck For Her)

Perfumy dzielę na dwie kategorie: te, które na sobie przeżywam i te całkowicie neutralne. Pierwsza kategoria to zapachy, które lubię wokół siebie czuć, wąchać na nadgarstkach, czuć, kiedy ruszę włosami. Druga natomiast to zapachy na dni, kiedy nie chcę, żeby zapach mi się narzucał. Dlatego lubię w swoich zapachowych zbiorach mieć również takie mniej charakterystyczne zapachy, niekoniecznie banalne, ale do których nie przywiązuję się emocjonalnie. Kiedyś wspomniałam na Instagramie, że takim zapachem jest dla mnie City Rush AVON, którego cały flakon zużyłam z przyjemnością, lecz bez żalu. Obecnie jego miejsce godnie zajęła najnowsza kompozycja AVON: Luck.



AVON Luck For Her

Retro :: Suche, tłuste, zwiotczałe, spryszczone

Retro :: Suche, tłuste, zwiotczałe, spryszczone


Zdrowie :: Palisz? Rzuć! <br>Światowy Dzień Rzucania Palenia

Zdrowie :: Palisz? Rzuć!
Światowy Dzień Rzucania Palenia

Dzisiaj, czyli 20 listopada, przypada Światowy Dzień Rzucania Palenia. Chociaż sama nigdy nie paliłam i nigdy mnie to nawet nie kusiło i nie mogę opowiedzieć Wam żadnej historii o heroicznej walce z nałogiem, chciałabym wszystkich palących zachęcić do zmian w życiu. A może nakłonicie do tego bliskim Wam palaczom?



Światowy Dzień Rzucania Palenia

Makijaż :: Czerwone usta w wersji dziennej <br>(Rouge Soprano L’Oréal)

Makijaż :: Czerwone usta w wersji dziennej
(Rouge Soprano L’Oréal)

Niby lubię eksperymentować z makijażem, ale i tak zazwyczaj maluję się bezpiecznie i bez szaleństw, o czym już nie raz wspomniałam. Wolę, żeby widziano mnie, a nie mój makijaż. Właściwie jedyna ekstrawagancja, na którą sobie pozwalam, to bardziej wyrazisty kolor ust, chociaż najczęściej sięgam po sprawdzone odcienie MLBB. Dzisiaj błyszczące czerwone usta i stonowany, klasyczny makijaż oczu – w wersji idealnie nadającej się na dzień. A przy okazji pretekst do kilku minirecenzji w większości nowych (przynajmniej dla mnie) kosmetyków.



Czerwone usta w wersji dziennej (FOTD)
Czerwone usta w wersji dziennej (FOTD)
Czerwone usta w wersji dziennej (FOTD)
Czerwone usta w wersji dziennej (FOTD)
Czerwone usta w wersji dziennej (FOTD)
Neutralny makijaż oczu


:: Czego użyłam::





podkład [4]

Revlon Nearly Naked 110 Ivory


Naprawdę fajny podkład. Dobrze się rozprowadza, wygląda na skórze naturalnie, chociaż całkiem ładnie kryje drobniejsze niedoskonałości, jak niewielkie przebarwienia. Jednak za opakowanie Revlon powinien dostać niezłe baty. Szklana butelka bez pompki, za to z dużym otworem plus rzadka konsystencja to kombinacja nieakceptowalna. A tutaj muszę dodać, że Nearly Naked jest bardziej płynny niż ColorStay. ♥♥♥♥♥ (4/5)



modelująco rozświetlający korektor [12]

KOBO Professional, MODELING ILLUMINATOR with Tens’up


Świetny wielofunkcyjny kosmetyk! Ciemniejszego odcienia (102) używam pod oczy i całkiem nieźle radzi sobie z ukrywaniem cieni. Jaśniejszy (101) spisuje się świetnie do modelowania twarzy – nakładam go na kości policzkowe, grzbiet nosa, nad i pod brwiami. Marka KOBO Professional dostępna jest wyłącznie w Drogeriach Natura). ♥♥♥♥♥ (5/5)


puder brązujący [6]

My Secret, Bronzing Powder For Contouring


Dobry puder brązujący to skarb, a jeśli nadaje się do konturowania twarzy, czyli jest odpowiednio przygaszony, to już w ogóle idealnie. Bardzo się cieszę, że ostatnio na rynku pojawiło się kilka fajnych rozsądnych cenowo możliwości. Jedną z nich jest właśnie puder My Secret (marka dostępna wyłącznie w Drogeriach Natura). ♥♥♥♥♥ (5/5)


rozświetlacz [5]

Makeup Revolution, Vivid Baked Highlighter, Peach Lights


Jeśli szukacie pięknego rozświetlacza w bardzo przyjaznej cenie, ten będzie idealnym wyborem. Tworzy piękną taflę, stapia się ze skórą i jest trwały. ♥♥♥♥♥ (5/5)


róż [13]

Oriflame, The One, IlluSkin Blush, Pink Glow


Śliczny koralowy odcień. Teoretycznie można nałożyć osobno róż, osobno jasny rozświetlający odcień, ale ja je mieszam razem. Dają efekt świeżego rumieńca. Sam puder ma fajną konsystencję, nie kruszy się, łatwo rozprowadza. Nie lubię za to jego opakowania. Po pierwsze nie jest zbyt eleganckie, a po drugie jest identycznie, jak opakowanie cieni, łatwo się więc pomylić. ♥♥♥♥♥ (4/5)


baza pod cienie [9]

Dr Irena Eris, ProVoke, Eyeshadow Primer


Naprawdę polubiłam ten kosmetyk i żałuję, że się kończy, bo kosztuje 79 zł i na pewno sobie na niego nie pozwolę. Baza ma jasnobeżowy kolor, na skórze staje się niewidoczna. Rzeczywiście przedłuża trwałość cieni na powiekach. ♥♥♥♥♥ (5/5)


paleta cieni [10]

My Secret, Natural Beauty


Przyznam szczerze, że początkowo wydały mi się zdecydowanie za słabo napigmentowane i suche. Nie są genialne, nie można porównać ich na przykład do cieni Inglot, jednak do delikatnego codziennego makijażu nadają się całkiem nieźle, szczególnie jeśli najpierw użyje się bazy. Użyłam najjaśniejszego odcienia na całej powiece i najciemniejszego i średniego w jej załamaniu. ♥♥♥♥♥ (3/5)


podwójne cienie [11]

Oriflame, The One, Colour Match Eye Shadow Duo, Black Pearl


Ktoś, kto nadał nazwę Black Pearl tej paletce, nie do końca trafił. Ciemniejszy cień w żaden sposób nie przypomina mi czarnej perły, to co najwyżej półmatowy grafit. Co nie zmienia faktu, że do przydymienia kreski narysowanej kredką się nadaje i właśnie tak go użyłam. Jasny cień ładnie rozświetlił kącik oka. ♥♥♥♥♥ (3/5)


kredka do oczu [7]

Rimmel, Exaggerate Waterproof Eye Definer, Black


Uwielbiam tę kredkę i właśnie zużyłam ją do końca. Jest intensywnie czarna i bardzo trwała. Używam jej najczęściej do rysowania wewnętrznej części górnej powieki. ♥♥♥♥♥ (5/5)


kredka do brwi [8]

Dr Irena Eris, ProVoke, Brow Pencil, Brunette


Początkowo byłam przekonana, że ten odcień będzie dla mnie za ciemny, okazał się jednak trafiony. Polubiłam tę kredkę za trwałość i naturalny efekt. Niestety właśnie mi się skończyła i ze względu na cenę nie kupię nowej. ♥♥♥♥♥ (5/5)


żel do brwi [2]

MIYO, Clever Brow



Nie jestem z niego specjalnie zadowolona. Jak na mój gust jest zbyt mokry i nie nadaje włoskom trwałego kształtu. Wrócę chyba do sprawdzonego żelu Catrice. ♥♥♥♥♥ (2/5)


tusz do rzęs [3]

Rimmel, Wonder`full Mascara


Zawiera ponoć olejek arganowy i ma pielęgnować rzęsy, ale trudno mi ocenić, czy faktycznie dba o rzęsy. Tak czy owak, polubiłam go. Ładnie rozdziela rzęsy, lekko wydłuża. Nie pogrubia, więc jeśli tego oczekujecie od tuszu, będziecie rozczarowane. Daje dość naturalny efekt, raczej polecałabym go osobom, które nie oczekują od tuszu cudów. Lubię jego szczoteczkę, po skończeniu tuszu zostawię ją sobie. ♥♥♥♥♥ (3/5)


pomadka [1]

L’Oréal, Color Riche Extraordinaire Liquid Lipstick, 301 Rouge Soprano


Moje zauroczenie. Wspaniale się rozprowadza, ma przyjemny smak, nawilża i pielęgnuje usta, a do tego piękne wygląda i równomiernie się zjada. ROUGE SOPRANO to wyjątkowo twarzowa czerwień – ani zbyt niebieska, ani zbyt pomarańczowa, wyrazista, ale nie jaskrawa. ♥♥♥♥♥ (5/5)





Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

Makijaż :: Blask KOBO <br>(pudry rozświetlające KOBO Professional)

Makijaż :: Blask KOBO
(pudry rozświetlające KOBO Professional)

W ofercie marki KOBO Professional pojawiły się jakiś czas temu trzy nowe pudry: dwa odcienie rozświetlających, oraz matowy puder brązujący, nadający się również do konturowania twarzy. Dzisiaj o rozświetlaczach, które są naprawdę fajne!



KOBO Professional

Makijaż :: Naturalnie, ale lepiej <br>(pomadka AVON Mauve Allure)

Makijaż :: Naturalnie, ale lepiej
(pomadka AVON Mauve Allure)

Są takie chwile w życiu, kiedy uświadamiamy sobie coś tak fundamentalnego, że już nic nigdy nie jest takie samo. Że kiedyś umrzemy, że święty Mikołaj ...istnieje, że żeby zdjąć majtki, wystarczy zdjąć tylko jedną nogawkę spodni, a słowo gżegżółka pisze się tak, jak się pisze... Nic takiego się ostatnio nie wydarzyło, więc zamiast podniosłych przemyśleń dzisiaj podzielę się refleksjami na temat mojej ulubionej ostatnio pomadki.




Paznokcie :: Cóż, jednak jesień <br>(Urbanesse Kinetics)

Paznokcie :: Cóż, jednak jesień
(Urbanesse Kinetics)

Zawsze jestem spóźniona z porami roku. Kiedy zaczyna mi się podobać wiosna, nagle nie wiadomo skąd przychodzi już lato, kiedy oswajam się z latem, przychodzi jesień, kiedy zanurzam się w jesień, spada śnieg i tak w kółko. Tradycyjnie więc, mimo że mamy już październik, nadal myślę o ciepłym lecie, zmusiłam się jednak do sięgnięcia po bardziej jesienny lakier do paznokci.



Kinetics • Urabanesse

Makijaż :: Oj, Catrice... <br>(Liquid Metal Gel Eye Pencil)

Makijaż :: Oj, Catrice...
(Liquid Metal Gel Eye Pencil)

Cały czas nie potrafię zrozumieć, czym kierują się firmy kosmetyczne rezygnując z wprowadzenia jakiegoś produktu na konkretny rynek. Może chodzi o to, żeby mieć większą frajdę podczas zakupów zagranicą? ...



Nowości Catrice

Retro :: Na początek jesieni...

Retro :: Na początek jesieni...

Za oknem paskudnie, jak na początek jesieni przystało. Na osłodę coś... hmmm... hot hot hot! :P


Makijaż :: Pomadki Ultra Colour Bold AVON

Makijaż :: Pomadki Ultra Colour Bold AVON

Pomadki AVON uważam za jedne z najlepszych w przedziale cenowym do 30 zł. Zdarzały mi się nietrafione wybory kolorystyczne, ale do jakości samych pomadek nigdy nie miałam zastrzeżeń. Dzisiaj pokażę Wam pomadki z limitowanej edycji mocno napigmentowanych pomadek Bold.



Pomadki Ultra Colour Bold Avon

Retro :: Wynalazek z typu tych, co się nie przyjmują

Retro :: Wynalazek z typu tych, co się nie przyjmują



Paznokcie :: Cukierkowo <br>(Polite Dots My Secret)

Paznokcie :: Cukierkowo
(Polite Dots My Secret)

Marka My Secret, wprowadzając do stałej oferty siedem zdobiących topów, naprawdę trafiła w dziesiątkę. Lakiery są ładne, niedrogie i pozwalają na szybkie odmienienie manicure, który już się nam znudził, albo po prostu ma być niebanalny. A do tego przyjazna cena (ok. 7 zł). Czego chcieć więcej?



My Secret • 204 Candy Pink & 221 Polite Dots

Paznokcie :: Candy Pink My Secret

Paznokcie :: Candy Pink My Secret

Pisałam niedawno o nowej stałej kolekcji lakierów My Secret, obejmującej dwadzieścia odcieni bazowych oraz siedem lakierów nawierzchniowych do zdobień. Wszystkich dwadzieścia siedem trafiło do mnie ostatnio i, prawdę mówiąc, trudno mi było się zdecydować, który pokazać jako pierwszy, zdałam się więc na ślepy los – trafiło na 204 CANDY PINK★.



My Secret • 204 Candy Pink

Makijaż / pielęgnacja :: CC krem Kolastyna <br>– od próbki do tubki

Makijaż / pielęgnacja :: CC krem Kolastyna
– od próbki do tubki

Próbki podkładów dołączane do kolorowych magazynów są zazwyczaj zdecydowanie dla mnie za ciemne i nawet do nich nie zaglądam. Z czystej ciekawości otworzyłam jednak próbkę kremu CC marki Kolastyna, bo na opakowaniu widniało magiczne słowo, które niestety rzadko okazuje się prawdą: LIGHT (dostępny jest też odcień ciemniejszy). Ku mojemu zaskoczeniu odcień faktycznie był jasny, krem wyglądał zachęcająco i ładnie pachniał, więc nałożyłam go na całą twarz.



 Kolastyna • CC Krem Colour Corrector SPF 20 • Light

Instagramowo!

Instagramowo!

Pamiętacie, że jestem na Instagramie? Jeśli jesteście ciekawi, co u mnie słychać, niekoniecznie "blogowo", serdecznie zapraszam:



instagram.com/atqa
instagram.com/atqa


Podziel się!

Paznokcie :: Po prostu Parfait Pink <br>(Avon Gel Finish)

Paznokcie :: Po prostu Parfait Pink
(Avon Gel Finish)

Gdybym miała ograniczyć mój lakierowy zbiór do jednego lakieru (przerażające!), byłby to zapewne jakiś "nudziak", bo cenię takie odcienie za uniwersalność. Sprawdzą się w pracy, na imprezie, w operze, teatrze, na łyżwach, w górach, nad morzem, w Lidlu, Biedronce itd. Gdybym mogła mieć "aż" dwa lakiery, drugi byłby niewątpliwie różowy. Porządnie różowy, nie jakieś wyblakłe pastele. 



Avon • Gel Finish • Parfait Pink

Retro :: Wenus z Milo

Retro :: Wenus z Milo



Paznokcie :: Nowości My Secret

Paznokcie :: Nowości My Secret

W stałej ofercie marki My Secret, dostępnej wyłącznie w Drogeriach Natura, pojawiły się nowe lakiery od paznokci: dwadzieścia odcieni bazowych oraz siedem lakierów nawierzchniowych do zdobień.



Nowe lakiery My Secret

Makijaż :: Rimmel, Stay! <br>+ makijaż z niebieskim akcentem

Makijaż :: Rimmel, Stay!
+ makijaż z niebieskim akcentem

Byłam ostatnio w Niemczech i oczywiście zajrzałam do drogerii (parę zdjęć z tej krótkiej wyprawy znajdziecie na Instagramie (atqa), mam nadzieję, że tam zaglądacie!). Żałuję, że wielu rzeczy dostępnych u naszych zachodnich sąsiadów u nas nie ma, ale bardzo się cieszę, że mamy dostęp do marki Rimmel, którą naprawdę lubię, chociaż nie wszystkie kosmetyki mnie zachwycają. W każdym razie, gdyby Rimmel zniknął z naszych sklepów byłabym niepocieszona. Rimmel, please stay in Poland forever! Dzisiaj chcę przedstawić trzy produkty: podkład, bazę i róż. Jedna wtopa, dwa hity.



Rimmel, Stay Matte Primer, Stay Blushed!, Stay Matte Foundation

Retro :: Jak być brzydką i odstraszać mężczyzn

Retro :: Jak być brzydką i odstraszać mężczyzn

Podejrzewam, że wielokrotnie zastanawiałyście się nad tym, jak stać się brzydką i odstraszać mężczyzn (czy tylko?). Dobrą (anty)radą służy nasza narodowa duma, gwiazda kina Pola Negri.

Włosy :: Aussie do włosów farbowanych – tak czy nie?

Włosy :: Aussie do włosów farbowanych – tak czy nie?

Kiedy wspomniałam, że biorę się za tę serię, w komentarzach pojawiło się kilka głosów negatywnie ją oceniających. Spróbowałam i muszę przyznać, że liczyłam na więcej.




Aussie Colour Mate

Paznokcie :: Niezapominajka? <br>(Joko, Find Your Moment, 210 Forget-Me-Not)

Paznokcie :: Niezapominajka?
(Joko, Find Your Moment, 210 Forget-Me-Not)

Niebieskości, zielenie i fiolety to kolory, które zazwyczaj na paznokciach mi się podobają, jednak rzadko czuję się z nimi dobrze i nie mogę się do nich przyzwyczaić. Być może dlatego w moich lakierowych zbiorach tego typu lakierów jest całkiem sporo – chyba nieświadomie szukam takiego, który pokocham i stanie się jednym z moich dyżurnych lakierów.



Joko • Find Your Moment • 210 Forget-Me-Not

Retro :: Ach te owoce!

Retro :: Ach te owoce!

Ach te owoce! Reklama prasowa, 1937.

Retro :: Przestać tańczyć!

Retro :: Przestać tańczyć!

Reklama prasowa, 1931

Zapachy :: Shiro Masaki Matsushima

Zapachy :: Shiro Masaki Matsushima

Do Shiro Masaki Matsushima próbuję się przekonać, ale cały czas coś mi w nim przeszkadza i drażni. Dziwne jest to, że nie mogę powiedzieć, żebym go lubiła, a jednak po niego czasem sięgam. Zupełnie bez sensu.



Masaki Matsushima, Shiro EDP

Makijaż :: Letnie upiększanie z BB i CC <br>(Eveline, Maybelline, Under Twenty)

Makijaż :: Letnie upiększanie z BB i CC
(Eveline, Maybelline, Under Twenty)

Jeszcze nie tak dawno temu podkład był dla mnie obowiązkowym kosmetykiem przez cały rok, również latem. Co prawda próbowałam różnych kremów tonujących, ale i tak kończyło się zawsze na którymś ze sprawdzonych w boju podkładów. Kremy tonujące zawsze okazywały się niedostatecznie kryjące, zbyt lekkie, za ciemne itd. I choć sama się dziwię, że to mówię, rewolucją okazały się dla mnie kremy BB, a ostatnio również CC. I to wcale nie te azjatyckie, a zachodnie. Ba, dwa z nich nawet polskie!

Letnie upiększanie z BB i CC

Makijaż :: Co za kolor! (Bourjois Rouge Edition Velvet w odcieniu 06 Pink Pong)

Makijaż :: Co za kolor! (Bourjois Rouge Edition Velvet w odcieniu 06 Pink Pong)

Odcień PINK PONG zrobił sporą popularność i kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy na żywo, zrozumiałam dlaczego. Jest tak intensywnie różowy, że nie można przejść obok niego obojętnie – albo się go pokocha, albo wystraszy.


Bourjois • Rouge Edition Velvet • 06 Pink Pong


W czasie Rossmannowej promocji kupiłam dwa odcienie płynnych pomadek Rouge Edition Velvet marki Bourjois: 07 NUDE-IST i właśnie 06 PINK PONG. Pierwszy mnie rozczarował, na ustach odcień jest jak na mój gust trochę za ciepły i za ciemny, natomiast Pink Pong to żarówiasty ideał, przynajmniej jeśli chodzi o kolor. 

Pomadka wgryza się w naskórek i jest przez to bardzo trwała, ale jeśli w ciągu dnia przegapi się moment krytyczny i nie nałoży w porę kolejnej warstwy, można zostać z nieestetycznymi resztkami koloru w zagłębieniach skóry. Trzeba też pamiętać, że usta muszą być gładkie i dobrze nawilżone, w przeciwnym razie pomadka podkreśli wszelkie nierówności i zamiast "efektu wow" będzie "efekt ałł". Dotyczy to zresztą wszystkich matowych pomadek – nie wybaczają niedoskonałości.

Z racji intensywności koloru, a także śliskiej konsystencji i właśnie wspomnianemu wgryzaniu się pomadki w naskórek, polecam najpierw pokryć całe usta delikatnie konturówką.


Bourjois • Rouge Edition Velvet • 06 Pink Pong
Bourjois • Rouge Edition Velvet • 06 Pink Pong
Bourjois • Rouge Edition Velvet • 06 Pink Pong


Podoba mi się zestawienie różu i khaki i właśnie na taki wariant często się decyduję, kiedy sięgam po różową pomadkę. 


Pink lips & khaki eyes
Pink lips & khaki eyes
Pink lips & khaki eyes


Czego użyłam

(oprócz pomadki Bourjois)


Podkład L'Oreal Infallible w odcieniu 125 Natural Rose
Całkiem udany podkład, szkoda, że w Polsce niedostępny w jasnych odcieniach. Odcień 125 wygląda na mnie teraz całkiem nieźle, bo złapałam odrobinę słońca (kiedy? gdzie? całymi dniami siedzę w biurze i używam filtrów!). Wbrew nazwie natural rose jest moim zdaniem żółtawy. 

Korektor pod oczy Maybelline Instant Anti-Age Effect
Nie rozumiem, dlaczego te korektory nie są dostępne w Polsce!

Puder Lumene Natural Code w odcieniu 10 Vanilla Cream
Nie jestem miłośniczką pudrów, ale odrobina na czoło, noc i brodę, szczególnie kiedy jest ciepło, to rzecz obowiązkowa. Puder Lumene niczym szczególnym mnie nie zachwycił, ale spisuje się dobrze. Polecam, jeśli szukacie pudru bez talku.

Róż Santorini Sleek
Mocny kolor na ustach może sprawić, że twarz będzie wyglądała na bladą i zmęczoną, trzeba go więc zrównoważyć odpowiednim różem na policzkach. Sięgnęłam po Santorini, który ma odcień niemal identyczny jak pomadka Pink Pong i całość fajnie harmonizuje.

Rozświetlacz MAC mineralize Skinfinish w odcieniu Soft And Gentle
Nałożyłam go w niewielkiej ilości na szczyt policzków i łuk brwiowy.

Bardzo ją polubiłam i będę miała dylemat, co robić, kiedy się skończy, bo kosztuje sporo. Więcej o bazie >>tutaj<<.

Kredka do brwi Dr Irena Eris w odcieniu dla brunetek. 
Fajna kredka, pisałam o niej >>tutaj<<.

Pisałam o niej ponad dwa lata temu, a nadal jest jedną z moich ulubionych palet. Można z jej użyciem stworzyć zarówno makijaż dzienny, jak i wieczorowy, przez co jest dobrym wyborem w podróży. Tym razem sięgnęłam po odcień Devilish Danielle, który nałożyłam na całą ruchomą powiekę, Mischievous Marissa, który w minimalnej ilości roztarłam w załamaniu powieki oraz piękną oliwkową zieleń Makeout Mary, którą roztarłam na kresce narysowanej uprzednio kredką Sephora wzdłuż górnej linii rzęs, a także na dolnej powiece.

Brązowa kredka Rimmel Exaggerate
Wtarłam ją między górne rzęsy. Jest bardzo trwała!

Narysowałam nią kreskę na górnej powiece, roztarłam ją również na krawędzi dolnej powieki. Więcej o kredkach Sephory.

Czarny tusz Maybelline Colossal Go Extreme! Volum'
Lubię go, ale idealny nie jest. Ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy, nie daje jednak efektu "extreme", a w dodatku pod wieczór jest go na rzęsach wyraźnie mniej niż rano.






Lubicie matowe usta?
Sięgacie po takie mocne kolory?