Dzisiaj chciałam pokazać mój sposób na szybki, trwały i mocniejszy makijaż przy użyciu niewielkiej ilości kosmetyków i bez pracochłonnego rozcierania cieni. To również sposób na transformację dziennego makijażu z kreską w bardziej imprezowy.
To makijaż, który robię, kiedy nie mam inwencji. Jest w gruncie rzeczy monochromatyczny, więc nie trzeba martwić się dobieraniem kolorów. Czasem robię wersję zielonkawą, czasem fioletową, brązową, szarą... Dzisiaj właśnie ta pierwsza.
Żeby pozostać w letnim klimacie, prezentuję dzisiaj makijaż ze szmaragdowym akcentem, idealny dla osób z niemal niewidoczną powieką ruchomą, jak u mnie.