Makijaż :: Rozgwieżdżone niebo... <br>Rozświetlający korektor pod oczy Lirene No Dark Circles [recenzja]

Makijaż :: Rozgwieżdżone niebo...
Rozświetlający korektor pod oczy Lirene No Dark Circles [recenzja]

Gdybym miała wyliczyć moje największe urodowe zmory, to na pewno w pierwszej piątce znalazłyby się cienie pod oczami. Mam je odkąd pamiętam i nic ich nie chce ruszyć. Nie ważne, co jem, ile piję wody, ile śpię, czy jestem zrelaksowana etc. – są i już. Może nie tragiczne, ale bardzo wyraźne. Trochę się już z tym pogodziłam i po prostu staram się je w miarę dobrze zamaskować. Niestety znaleźć dobry korektor to nie taka prosta sprawa, tym bardziej, jeśli jest się takim dziwnym okazem jak ja, który nie lubi grubych warstw mazideł, nie skusi się na malowanie skóry wokół oczy czerwoną pomadką i ogólnie unika dziwnych trików, których pełno w internecie.



Lirene No Dark Circles Rozświetlający korektor pod oczy

Makijaż :: Miało być pięknie<br>– Catrice HD Liquid Coverage Foundation [recenzja]

Makijaż :: Miało być pięknie
– Catrice HD Liquid Coverage Foundation [recenzja]

Podkusiło mnie jakiś czas temu i kupiłam powszechnie chwalony podkład Catrice HD Liquid Coverage. I po raz kolejny przekonałam się, że jak wszyscy lubią, to ja niekoniecznie.



Catrice HD Liquid Coverage w odcieniu 010 Light Beige

Makijaż :: Naturalny dzienny plus garść minirecenzji

Makijaż :: Naturalny dzienny plus garść minirecenzji

Maluję się codziennie, jednak zazwyczaj jest to makijaż delikatny i stonowany. Nie szaleję z kolorami i dziwnymi kształtami; wolę, żeby widziano mnie, a nie mój makijaż. Czasem sięgam po bardziej wyraziste odcienie pomadek, jednak najczęściej jest to odcień zbliżony do mojego naturalnego odcienia ust. Nudziara ze mnie :). Dzisiejszy makijaż to w sumie bardziej pretekst do przedstawienia Wam kilku kosmetyków, po które ostatnio często i chętnie sięgam, w tym kosmetyki nowej makijażowej marki AA Wings of Color



Natural everyday makeup

Zgadnij kotku, co mam w środku, <br>czyli kosmetyk o dwóch składach

Zgadnij kotku, co mam w środku,
czyli kosmetyk o dwóch składach

Nie jestem biotechnologiem, kosmetologiem czy chemikiem, nie uważam się za żadnego eksperta, jednak doszkalam się na własną rękę i czytam etykiety kosmetyków. Zazwyczaj po to, żeby nie wybrać kosmetyku zawierającego substancje, których z różnych względów unikam lub przynajmniej staram się unikać. Podczas zakupów w hipermarkecie natknęłam się na Intensywną kurację do twarzy z nanopeptydami i komórkami macierzystymi DermoFuture. Skusiłam się, bo kosmetyk był w promocji i wydał mi się ciekawy. Zerknęłam szybko na skład: gliceryna, pantenol, wyciąg z żeń-szenia, komórki macierzyste z zielonej herbaty (co prawda w składzie po konserwancie, więc dużo ich nie będzie), kwas hialuronowy – wyglądało ok.



DermoFuture ntensywna kuracja do twarzy z nanopeptydami i komórkami macierzystymi

Nowości :: Lift 4 Skin – żmijowe ujędrnianie

Nowości :: Lift 4 Skin – żmijowe ujędrnianie

Pisałam niedawno o nowych preparatach do pielęgnacji paznokci z linii Long4Lashes Nails, ale to nie wszystkie nowości, które wprowadza właśnie na rynek Oceanic. Linia LIFT4SKIN rozszerzona została o kolejne produkty.