Makijaż :: Stare, ale jare, czyli puder MAC Mineralized Skinfinish Natural

Makijaż :: Stare, ale jare, czyli puder MAC Mineralized Skinfinish Natural

Puder to taki kosmetyk, który nigdy nie był mi niezbędny. Nie stosuję go nigdy do utrwalania makijażu czy – broń Boże – bakingu, ani pod oczy. Często zamiast puderniczki w torebce miewam po prostu bibułki matujące, które ratują sytuację, kiedy strefa T zaczyna się błyszczeć. Nie znaczy to jednak, że nie mam swojego ulubieńca w tej kategorii.


Retro :: 4100 oczek i wianie na aparatach

Retro :: 4100 oczek i wianie na aparatach

Czy wiesz, przez ile oczek w jednym centymetrze kwadratowym przesiewany jest Twój puder?


Makijaż :: Maybelline Lifter Gloss – błyszczyk?

Makijaż :: Maybelline Lifter Gloss – błyszczyk?

Co prawda malowanie ust podczas noszenia maseczki jest raczej uciążliwe i mija się trochę z celem, bo nikt tych pięknych kolorów nie widzi, jednak po domu poszaleć sobie można, prawda? Skusiłam się ostatnio na nowość w Rossmannie – błyszczyk (?) Maybelline Lifter Gloss w odcieniu 005 Petal.


Maybelline Lifter Gloss w odcieniu 005 Petal

Domowe wybielanie zębów z Dr Martin Schwarz – czy to działa?

Domowe wybielanie zębów z Dr Martin Schwarz – czy to działa?

Zawsze marzyłam o idealnych, białych zębach, chociaż pomijając kwestie ortodontyczne, mój naturalny odcień zębów tragiczny nie jest, a do tego bardzo o nie dbam, stosuję dobre pasty, używam szczoteczki sonicznej. Podejść do domowego wybielania zębów robiłam już kilka, jednak zawsze były to w miarę dostępne cenowo środki drogeryjne. Efekty, owszem, były, jednak bardzo subtelne i prawdę mówiąc, byłam przekonana, że na więcej liczyć nie mogę. Z błędu wyprowadzono mnie niedawno, kiedy w otrzymałam propozycję przetestowania profesjonalnego preparatu do wybielania zębów.


Preparat wybielający do zębów Expert 38 Dr. Martin Schwarz

Pielęgnacja :: AA Go Green – Warzywna dieta dla wrażliwej i alergicznej skóry

Pielęgnacja :: AA Go Green – Warzywna dieta dla wrażliwej i alergicznej skóry

O tym, że warzywa są niezbędnym elementem zdrowej diety, wie każdy przedszkolak. A czy warzywa mogą zaoferować coś skórze? Wiadomo! Chyba każda z nas robiła kiedyś wybielającą maseczkę z plastrów ogórka :). Niemniej mam wrażenie, że warzywa nie są szczególnie powszechnie stosowane w kosmetykach. Owoce, owszem. Zioła, tak. Ale taki burak? Seler naciowy? Kto by pomyślał, że to super warzywo!

Dzisiaj chcę Wam przedstawić przełomową warzywną nowość na rynku kosmetycznym: linię AA Go Green.


AA Go Green


AA Go Green to seria certyfikowanych naturalnych, w stu procentach wegańskich kosmetyków. A dlaczego przełomowych? Otóż linia AA GO Green została gruntownie przebadana na grupie osób o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii. Udowodniono, że kosmetyki te są hipoalergiczne, a dotąd „naturalny”, „eko” czy „organiczny” były raczej dla alergików ostrzeżeniem. W ten sposób marce AA udało się pięknie połączyć niemal czterdziestoletnie doświadczenie w tworzeniu hipoalergicznych receptur z aktualnymi trendami kosmetycznymi.

AA Go Green

ECOCERT – o co chodzi?


Wspomniałam, że linia AA Go Green uzyskała certyfikaty potwierdzające naturalny skład produktów. Chodzi o certyfikaty ECOCERT.

ECOCERT jest międzynarodową organizacją powstałą w 1991 roku. Zajmuje się certyfikacją naturalnych i ekologicznych surowców, wyrobów gotowych, ich opakowań oraz procesów produkcyjnych i logistycznych.

ECOCERT

Dla potrzeb certyfikacji ECOCERT wyróżnia dwa rodzaje kosmetyków: kosmetyk naturalny oraz kosmetyk organiczny. Aby kosmetyk został przez ECOCERT uznany za naturalny i uzyskać certyfikat ECOCERT COSMOS NATURAL, musi zawierać minimum 95% składników pochodzenia naturalnego, a maksymalnie 5% mogą stanowić składniki syntetyczne. Podobnie w przypadku kosmetyku organicznego – aby uzyskać certyfikat ECOCERT COSMOS ORGANIC, musi on zawierać minimum 95% składników pochodzenia naturalnego, maksymalnie 5% mogą stanowić składniki syntetyczne, jednak przynajmniej 50% składników naturalnych musi pochodzić z upraw organicznych. Kosmetyki nie mogą zawierać syntetycznych substancji zapachowych i barwiących, jak również substancji uzyskiwanych podczas destylacji ropy naftowej.

ECOCERT dokładnie analizuje procentową zawartość poszczególnych składników w recepturach, jak również weryfikuje źródło pochodzenia surowców. Dla utrzymania bezpieczeństwa, co roku przeprowadzany jest też audyt całego procesu produkcyjno-logistycznego.

Symbol ECOCERT na opakowaniu to gwarancja, że wszystko, co producent kosmetyku pisze na opakowaniu, zostało sprawdzone i zaakceptowane przez zewnętrzną, prestiżową i niezwykle doświadczoną instytucję certyfikującą.


AA GO GREEN – dieta dla każdej skóry


Linia AA Go Green to program pielęgnacji cery oparty na czterech super warzywach – selerze naciowym, buraku, ogórku i dyni.

„Naturalny” i „wegański” nie są pustymi hasłami podrzuconymi na opakowanie przez dział marketingu. Uwiarygadniają je prestiżowe certyfikaty nadane przez ECOCERT oraz Vegan Society. Wszystkie kosmetyki w linii AA Go Green zawierają minimum 99% składników pochodzenia naturalnego. Nie znajdziemy w nich natomiast mikroplastiku, sztucznych barwników i substancji zapachowych, podobnie jak pochodnych ropy naftowej. Otrzymały certyfikaty ECOCERT COSMOS NATURAL oraz ECOCERT COSMOS ORGANIC.


AA Go Green ECOCERT
AA Go Green ECOCERT


Warto wspomnieć, że organizacja ECOCERT narzuca pełną transparentność jeżeli chodzi o skład kosmetyków podawany na opakowaniu. Jeśli przyjrzycie się opakowaniom kosmetyków z linii AA Go Green, zauważycie, że podany został nie tylko skład, ale też źródło pochodzenia każdego składnika, a ponadto wyszczególnione zostały składniki pochodzące z upraw organicznych. Na przykład z opakowania Energetyzującego kremu-maski z buraka dowiemy się, że glikol pentylenowy (Pentylene Glycol) pozyskano z trzciny cukrowej, betainę (Betaine) z buraka, a masło shea (Butyrospermum Parki Butter) z masłosza pochodzącego z upraw organicznych.


AA Go Green


NATURALNE, ORGANICZNE, HIPOALERGICZNE!


Jak już wspomniałam we wstępie, tym, co czyni linię AA Go Green naprawdę wyjątkową to fakt, że są to kosmetyki naturalne, a przy tym hipoalergiczne, przebadane na osobach o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii. Takie połączenie to prawdziwa rzadkość i to w skali światowej. Sama, jako wrażliwiec, bardzo ostrożnie podchodzę do kosmetyków naturalnych. Na tyle ostrożnie, że po prostu ich unikam. Sparzyłam się wielokrotnie (czasem dosłownie sparzyłam) na różnych olejkach, hydrolatach i dziwnych smarowidłach i nauczyłam się, że półka z napisem „kosmetyki naturalne” to ta, którą powinnam omijać, choćby nie wiem jak kusiła. A teraz naturalne, certyfikowane i w dodatku polskie kosmetyki bezpieczne dla alergików znajdę w drogerii w przystępnej cenie. Nie mogę tego nie nazwać rewolucją!


DLACZEGO SUPER WARZYWA?


W zasadzie każde warzywo to super warzywo. Nawet zwykły ziemniak to skarb. Jak wspomniałam, w linii AA Go Green postawiono na cztery starannie wyselekcjonowane warzywa: ogórek, buraka, seler naciowy i dynię. Co nam dają? Całe mnóstwo dobroci!




Ekstrakt z ogórka to źródło cennych soli mineralnych, kwasów organicznych oraz witamin: A, C, E i witamin z grupy B. Ma odczyn pH odpowiadający odczynowi ludzkiej skóry, działa łagodząco, zmiękczająco i nawilżająco, skutecznie odświeżając, a także wspomagając walkę z przebarwieniami, dzięki właściwościom rozjaśniającym.




Ekstrakt z buraka zawiera pokaźne ilości pierwiastków takich jak potas, wapń, fosfor, magnez, żelazo czy cynk, a także witaminy z grupy B. Jest źródłem antyoksydantów, dzięki czemu chroni włókna kolagenowe i spowalnia procesy starzenia. Wyrównuje koloryt cery i przywraca blask.




Ekstrakt z selera naciowego to znakomite źródło witamin, mikroelementów i beta-karotenu. Co ciekawe, jest też bogaty w witaminę C – jest jej dwa razy więcej niż w owocach cytrusowych. Chroni włókna kolagenowe, przeciwdziałając starzeniu, nawilża, uelastycznia skórę, wspomaga regenerację i detoksykację.




Ekstrakt z dyni zawiera minerały takie jak potas, wapń i żelazo, a także witaminy – prowitaminę A (betakaroten) i E, witaminy B1 i B2. Oprócz tego w ekstrakcie z dyni znajdziemy fitosterole o działaniu przeciwalergicznym i przeciwzapalnym. Głęboko nawilża skórę, odmładza i łagodzi podrażnienia.




AA GO GREEN – produkty


W linii AA Go Green znajdziemy trzy produkty do oczyszczania twarzy (Energetyzująca woda micelarna z burakiem, Nawilżająca esencja tonująca z ogórkiem, Oczyszczająca pasta detox z selerem) oraz pięć produktów do pielęgnacji (Nawilżający krem z ogórkiem, Energetyzujący krem-maska z burakiem, Przeciwzmarszczkowy krem detox z selerem, Kojący krem pod oczy i do twarzy z dynią, Regenerujące serum olejowe z dynią). Kosmetyki można oczywiście dobrać do potrzeb własnej skóry. Wszystkie kosmetyki dostępne są w sieci Drogerii Rossmann.


AA Go Green


ENERGETYZUJĄCA WODA MICELARNA Z BURAKIEM oczyszcza skórę, odświeża, dodaje blasku, poprawia komfort skóry i jej koloryt. Wystarczy, omijając okolice oczu, przetrzeć skórę płatkiem kosmetycznym nasączonym energetyzującą wodą, nie wymaga spłukiwania. Kosmetyk zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat ECOCERT COSMOS NATURAL.

Dostępna w Drogeriach Rossmann w cenie 23,99 zł/ 400 ml.

Skład (INCI): AQUA*, HAMAMELIS VIRGINIANA LEAF WATER**, PENTYLENE GLYCOL*, GLYCERIN*, LACTOBACILLUS FERMENT*, SODIUM COCOAMPHOACETATE*, BETAINE*, POLYGLYCERYL-4 CAPRATE*, PROPANEDIOL*, PRUNUS PERSICA LEAF EXTRACT**, PYRUS MALUS FRUIT EXTRACT**, RUBUS IDAEUS FRUIT EXTRACT**, FRUCTOOLIGOSACCHARIDES*, BETA VULGARIS ROOT EXTRACT*, POTASSIUM LACTATE*, LACTIC ACID*, SALVIA HISPANICA SEED EXTRACT**, SODIUM BENZOATE*, CITRIC ACID*, XYLITYLGLUCOSIDE*, ANHYDROXYLITOL*, XYLITOL*.
(* - składniki pochodzenia naturalnego, ** - składniki pochodzące z upraw organicznych)


ENERGETYZUJĄCY KREM-MASKA Z BURAKIEM zapewnia intensywną pielęgnację, przywracając skórze zdrowy wygląd, promienność, blask i piękny koloryt. Może być stosowana jako krem, lub jako maska – krem-maskę nakładamy wówczas grubą warstwą i pozostawiamy na 10 minut. Dla wzmocnienia efektu przed nałożeniem maski można zastosować olejowe serum z dynią. Kosmetyk zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat ECOCERT COSMOS NATURAL. Zamknięty w higienicznym opakowaniu typu air-less.

Dostępny w Drogeriach Rossmann w cenie 35,99 zł/ 50 ml.

Skład (INCI): AQUA*, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE*, PENTYLENE GLYCOL*, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE*, LACTOBACILLUS FERMENT*, DICAPRYLYL CARBONATE*, CETYL ALCOHOL*, ARACHIDYL ALCOHOL*, GLYCERIN*, BEHENYL ALCOHOL*, ARACHIDYL GLUCOSIDE*, BETAINE*, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER**, NIGELLA SATIVA SEED OIL**, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL**, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL**, SESAMUM INDICUM OIL UNSAPONIFIABLES**, FRUCTOOLIGOSACCHARIDES*, BETA VULGARIS ROOT EXTRACT*, POTASSIUM LACTATE*, LACTIC ACID*, XANTHAN GUM*, CITRIC ACID*, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER**, BISABOLOL**, TOCOPHEROL*, ALPHA-GLUCAN OLIGOSACCHARIDE*, PARFUM*.


AA Go Green Burak


NAWILŻAJĄCA ESENCJA TONIZUJĄCA Z OGÓRKIEM przywraca skórze gładkość, właściwe pH, a także nawilża i daje poczucie odświeżenia i oczyszczenia. Preparat można nanosić płatkiem kosmetycznym lub dłońmi na twarz (omijając okolice oczu), szyję i dekolt. Kosmetyk zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat ECOCERT COSMOS NATURAL.

Dostępna w Drogeriach Rossmann w cenie 23,99 zł/ 400 ml.

Skład (INCI): AQUA*, PENTYLENE GLYCOL*, LACTOBACILLUS FERMENT*, GLYCERIN*, BETAINE*, POLYGLYCERYL-4 CAPRATE*, CITRIC ACID*, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER**, APIUM GRAVEOLENS CALLUS EXTRACT*, FRUCTOOLIGOSACCHARIDES*, BETA VULGARIS ROOT EXTRACT*, CUCUMIS SATIVUS FRUIT EXTRACT*, XYLITYLGLUCOSIDE*, ANHYDROXYLITOL*, XYLITOL*, POTASSIUM LACTATE*, LACTIC ACID*.


NAWILŻAJĄCY KREM Z OGÓRKIEM to kosmetyk, który wyrównuje poziom nawilżenia skóry, przywracając jej świeżość i zdrowy wygląd. Kosmetyk zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat ECOCERT COSMOS NATURAL. Zamknięty w higienicznym opakowaniu typu air-less.

Dostępny w Drogeriach Rossmann w cenie 35,99 zł/ 50 ml.

Skład (INCI): AQUA*, PENTYLENE GLYCOL*, GLYCERIN*, LACTOBACILLUS FERMENT*, DICAPRYLYL CARBONATE*, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER**, ARACHIDYL ALCOHOL*, MYRISTYL MYRISTATE*, CETEARYL ALCOHOL*, DICAPRYLYL ETHER*, HEXYLDECANOL*, HEXYLDECYL LAURATE*, BEHENYL ALCOHOL*, PASSIFLORA INCARNATA OIL*, BETAINE*, CUCUMIS SATIVUS FRUIT EXTRACT*, ARACHIDYL GLUCOSIDE*, SESAMUM INDICUM OIL UNSAPONIFIABLES**, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL**, NIGELLA SATIVA SEED OIL**, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL**, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL**, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER**, ALPHA-GLUCAN OLIGOSACCHARIDE*, TOCOPHEROL*, XANTHAN GUM*, CITRIC ACID*, PARFUM*.


AA Go Green Ogórek


OCZYSZCZAJĄCA PASTA DETOX Z SELEREM zapewnia promienny i zdrowy wygląd skóry, przywraca jej świeżość i gładkość. Niewielką ilość pasty należy rozetrzeć w mokrych dłoniach, a następnie masować delikatnie twarz, omijając okolice oczu. Pozostałości pasty i zanieczyszczeń usuwamy wilgotnym ręcznikiem lub płatkiem kosmetycznym. W razie potrzeby można umyć twarz ciepłą wodą. Kosmetyk zawiera 100% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat ECOCERT COSMOS NATURAL.

Dostępna w Drogeriach Rossmann w cenie 35,99 zł/ 50 ml.

Skład (INCI): BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER**, DICAPRYLYL CARBONATE*, POLYGLYCERYL-10 LAURATE*, POLYGLYCERYL-3 COCOATE*, OLEA EUROPAEA FRUIT OIL**, SESAMUM INDICUM OIL UNSAPONIFIABLES**, TOCOPHEROL*, CUCURBITA PEPO SEED OIL**, APIUM GRAVEOLENS CALLUS EXTRACT**, GLYCERIN*, AQUA*, CITRIC ACID*, PARFUM*.


PRZECIWZMARSZCZKOWY KREM DETOX Z SELEREM przywraca cerze gładkość, jędrność, świeżość i zdrowy koloryt. Dla wzmocnienia efektu można stosować go z dodatkiem kropli Regenerującego serum olejowego z dynią. Kosmetyk zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat ECOCERT COSMOS NATURAL. Zamknięty w higienicznym opakowaniu typu air-less.

Dostępny w Drogeriach Rossmann w cenie 35,99 zł/ 50 ml.

Skład (INCI): AQUA*, PENTYLENE GLYCOL*, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER**, DICAPRYLYL ETHER*, GLYCERIN*, LACTOBACILLUS FERMENT*, CETYL ALCOHOL*, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL*, CETYL ESTERS*, NIGELLA SATIVA SEED OIL**, GLYCERYL STEARATE*, ARACHIDYL ALCOHOL*, CELLULOSE*, BEHENYL ALCOHOL*, MANGIFERA INDICA SEED BUTTER**, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL**, SESAMUM INDICUM OIL UNSAPONIFIABLES**, APIUM GRAVEOLENS CALLUS EXTRACT*, ARACHIDYL GLUCOSIDE*, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER**, BISABOLOL**, ALPHA-GLUCAN OLIGOSACCHARIDE*, TOCOPHEROL*, XANTHAN GUM*, CITRIC ACID*, PARFUM*.


AA Go Green Seler naciowy


KOJĄCY KREM POD OCZY I DO TWARZY Z DYNIĄ przywraca skórze komfort, elastyczność i aksamitną gładkość. Regeneruje skórę, skutecznie łagodzi podrażnienia i zapewnia optymalne nawilżenie. Kosmetyk zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat ECOCERT COSMOS ORGANIC. Zamknięty w higienicznym opakowaniu typu air-less.

Dostępny w Drogeriach Rossmann w cenie 35,99 zł/ 50 ml.

Skład (INCI): AQUA*, BETAINE*, PENTYLENE GLYCOL*, LACTOBACILLUS FERMENT*, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE*, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE*, CETEARYL ALCOHOL*, DICAPRYLYL CARBONATE*, GLYCERIN*, ARACHIDYL ALCOHOL*, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER**, BEHENYL ALCOHOL*, SQUALANE*, ORYZA SATIVA POWDER**, XANTHAN GUM*, ARACHIDYL GLUCOSIDE*, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL*, MANGIFERA INDICA SEED BUTTER**, XYLITYLGLUCOSIDE*, NIGELLA SATIVA SEED OIL**, SESAMUM INDICUM OIL UNSAPONIFIABLES**, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL**, ANHYDROXYLITOL*, XYLITOL*, OLEA EUROPAEA FRUIT OIL**, BISABOLOL**, CUCURBITA PEPO SEED OIL**, TOCOPHEROL*, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER**, ALPHA-GLUCAN OLIGOSACCHARIDE*, CITRIC ACID*.


REGENERUJĄCE SERUM OLEJOWE Z DYNIĄ skutecznie regeneruje i odżywia skórę, zapewniając jej komfort, nawilżenie i gładkość. Można stosować je samodzielnie lub dodawać do kremu, dla wzmocnienia jego działania. Kosmetyk zawiera 100% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat ECOCERT COSMOS ORGANIC. Zamknięty w szklanym opakowaniu z pipetą.

Dostępne w Drogeriach Rossmann w cenie 35,99 zł/ 30 ml.

Skład (INCI): ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL**, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL**, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL**, OLEA EUROPAEA FRUIT OIL**, VITIS VINIFERA SEED OIL**, CUCURBITA PEPO SEED OIL**, NIGELLA SATIVA SEED OIL**, SESAMUM INDICUM OIL UNSAPONIFIABLES**, PARFUM*.


AA Go Green Dynia


OPAKOWANIA


Poza tym, że opakowania serii AA Go Green są naprawdę ładne i cieszą oko, warto zaznaczyć, że zarówno opakowania zewnętrzne (kartoniki), jak i wewnętrzne (higieniczne flakony typu air-less oraz szklane słoiczki i butelki z pipetą) nadają się do recyklingu, a kartoniki powstały z surowców z certyfikatem FSC. Zrezygnowano też z pakowania pudełek w celofan. Producent przygotował również małą niespodziankę: wnętrze każdego kartonika zadrukowane jest uroczymi antystresowymi kolorowankami.


AA Go Green
AA Go Green FSC
AA Go Green
AA Go Green
AA Go Green
AA Go Green


Na razie stosuję trzy produkty z linii AA Go Green: Oczyszczającą pastę detox z selerem★, Energetyzujący krem-maskę z burakiem★ oraz Regenerujące serum olejowe z dynią★ i już się z nimi bardzo zaprzyjaźniłam. Spodziewajcie się recenzji!



Widziałyście już linię AA Go Green?
Próbowałyście?
Co o niej sądzicie?




Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

Zapachy :: Suu Masakï Matsushïma

Zapachy :: Suu Masakï Matsushïma

Wybór perfum na gorący dzień to nie taka łatwa sprawa. Wiele moich perfum idzie w odstawkę, bo wyższe temperatury sprawiają, że stają się męczące, denerwujące, duszące, lub przeciwnie – gasną i w ogóle nie brzmią. Są też perełki, które rezerwuję wyłącznie na dni, kiedy na termometrze pojawia się przynajmniej 25 stopni Celsjusza. Dzisiaj właśnie o takim zapachu.





Suu Masakï Matsushïma to zapach wprowadzony na rynek w 2008 roku, czyli jakby nie było już dwanaście lat temu. Nie stał się hitem, chociaż nie można tej kompozycji odmówić uroku.   

Suu Masakï Matsushïma
Suu Masakï Matsushïma
Suu Masakï Matsushïma

Przez długi czas Suu nie nosiłam, bo irytowała mnie nuta gruszki w otwarciu. Gruszka w ogóle nie należy do moich ulubionych nut, a im bardziej syntetyczna, tym gorzej ją znoszę. Na szczęście gruszka w Suu szybko się ulatnia. Jest tu też karambola, której zapachu – przyznam się bez bicia – nie kojarzę w ogóle i nie potrafię tu wyłapać, oraz pomelo, które nadaje otwarciu odrobinę ostrości. Szybko wchodzi lotos spleciony z niezbyt dużą ilością jaśminu. W bazie majaczą blado piżmo i cedr. 

Suu klasyfikowany jest najczęściej jako zapach kwiatowo-owocowy lub kwiatowo-orientalny, jednak ja określiłabym go raczej jako kwiatowo-wodny, a nawet kwiatowo-wodno-ozonowy. Bo właśnie wspomniany wyżej lotos nadaje kompozycji wodnego, a zarazem (po)wietrznego, przestrzennego charakteru. Zresztą warto tu wspomnieć, że słowo "suu" (吸う) oznacza w języku japońskim "wdech" i chyba trudno o lepszą nazwę dla tego zapachu.

Bardzo ładny zapach na ciepłe, a nawet upalne dni. Zwiewny, lekki, transparentny. Czysty, krystaliczny, nie zepsuty żadnym spoconym piżmem. Świeży, choć to świeżość w zupełnie innym klimacie niż zieleń, cytrusy czy morska bryza. To raczej powiew lekko rozgrzanego powietrza nad stawem z lotosami i nenufarami. Sprawdzi się jako zapach dzienny, nie udusi połowy biura czy pasażerów autobusu. 

Flakon jest specyficzny, jednak dość klasyczny na tle innych flakonów marki Masakï Matsushïma. Zaskakująco wygodny i poręczny, a to 80 ml, czyli w sumie kawał flakonu!

Grzechem Suu jest niestety słaba trwałość. Zapach czuję na skórze około dwóch godzin, a przecież to woda perfumowana. Niemniej miło jest go uzupełniać w ciągu dnia – wdech, wydech, wdech, wydech.

Suu Masakï Matsushïma




Znacie Suu?
Używałyście/używaliście czegoś od Masakï Matsushïma?
Po jakie zapachy sięgacie w ciepłe i upalne dni?


Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

Pielęgnacja :: Świetne balsamy do skóry suchej, bardzo suchej i atopowej (Bioderma, Uriage, Oillan, Ducray)

Pielęgnacja :: Świetne balsamy do skóry suchej, bardzo suchej i atopowej (Bioderma, Uriage, Oillan, Ducray)

Należę do osób, które bez solidnego posmarowania ciała po kąpieli po prostu nie są w stanie funkcjonować. Skóra robi się za mała o dwa rozmiary i czasem wręcz boli. Do tego co jakiś czas, szczególnie w okresie grzewczym, dochodzą objawy typowe dla atopowego zapalenia skóry (AZS). Sęk jednak w tym, że nie wystarczy się posmarować czymkolwiek, a znalezienie dobrego kosmetyku nie jest takie proste. Dzisiaj chcę przedstawić cztery apteczne balsamy, które bardzo polubiłam.


Pielęgnacja :: Czterech pielęgnacyjnych ulubieńców (Hada Labo, The Ordinary, Alantan Dermoline)

Pielęgnacja :: Czterech pielęgnacyjnych ulubieńców (Hada Labo, The Ordinary, Alantan Dermoline)

Skończyły mi się właśnie cztery kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Trzy z nich to stali goście w mojej łazience, jeden to nowość, ale nie skończy się na jednym opakowaniu. Poznajcie czterech z moich ulubieńców.



Makijaż :: Janda Sceniczny Make-up dobrze kryjący

Makijaż :: Janda Sceniczny Make-up dobrze kryjący

"Sceniczny Make-up dobrze kryjący" nie jest czymś, co teraz jest nam specjalnie potrzebne. Podejrzewam, że większość z nas siedząc w domu jeśli w ogóle się maluje, to raczej minimalistycznie. Niemniej, jeśli się do tego podkładu przymierzałyście, przeczytajcie.


Janda Sceniczny Make-up dobrze kryjący

Zapachy :: Maxima Avon

Zapachy :: Maxima Avon

Ostatnimi czasy nie uwiodła mnie żadna zapachowa premiera AVON. O dziwo, spodobała mi się woda perfumowana Maxima★, o której opinie czytałam raczej średnio pochlebne – że banalna, wtórna, zwyczajna.


AVON Maxima EDP

Achy i Ochy 2019

Achy i Ochy 2019

Ostatni dzień stycznia to chyba ostatni dzwonek na opublikowanie kosmetycznego podsumowania 2019 roku, czyli "Achów i Fochów". Tak naprawdę przymierzałam się do tego już kilka razy, miałam jednak dylemat. Pisać o wszystkim, co w ubiegłym roku mi się spodobało? Czy wybrać kosmetyk, który bezapelacyjnie bije na głowę wszystkie, których dotąd używałam? Wybrałam opcję drugą, bo gwiazda, odkrycie, cudo nad cudami, prawdziwy "Ach i Och" jest jeden. Z apteki. Za 8 zł.


Alantan Dermoline Krem głęboko nawilżający


Jak pewnie wiecie, zeszły rok był dla mnie rokiem naprawdę przełomowym, bo zostałam mamą. Wpłynęło to na moje życie w przeróżny sposób, również na sferę pielęgnacji. Wróciło atopowe zapalenie skóry, moja skóra stała się jeszcze bardziej sucha, a do tego bardzo wrażliwa, postanowiłam też uprościć pielęgnację cery, ograniczając się do kosmetycznych pewniaków o prostszych składach i raczej pozbawionych wszelkiego rodzaju potencjalnie uczulających ekstraktów roślinnych. Z racji pojawienia się na świecie dziecięcia, zamiast surfować po internetowych drogeriach, skierowałam się do internetowych aptek i głównie tam szukałam potrzebnych kosmetyków.


PO DRODZE, CZYLI ODKRYCIA PRZY OKAZJI


Szukając fajnego kosmetyku do pielęgnacji okolic pieluszkowych synka, trafiłam na maść pielęgnacyjną z witaminą F Alantan Dermoline, która towarzyszy nam teraz cały czas, zamawiana jest więc w ilościach hurtowych. Zapewne znacie klasyczny Alantan w postaci kremu lub maści pakowany w metalowe tubki. Maść Alantan Dermoline w plastikowej tubce jest lepsza. Dobrze się rozsmarowuje, nie ma nieprzyjmnego "maściowego" zapachu, świetnie działa. Naprawdę polecam.

Przy okazji zakupów w aptece online zauważyłam, że alantanów jest dużo więcej. Najpierw kupiłam Alantan Dermoline Lekki krem nawilżający. Byłam z niego bardzo zadowolona, postanowiłam jednak spróbować kolejnego kremu z gamy i to właśnie on okazał się moim wspaniałym "Achem i Ochem". Mowa o Kremie głęboko nawilżającym z mocznikiem, d-pantenolem i alantoiną.


ALANTAN DERMOLINE KREM GŁĘBOKO NAWILŻAJĄCY


Słowo honoru, że nigdy nie miałam kremu, z którego byłabym do tego stopnia zadowolona. Nie ma zapachu (=substancji zapachowych) i niepotrzebnych "cudownych" składników, a robi swoje.

Skład ma stosunkowo krótki i prosty (doliczyłam się 21 pozycji). Zawiera alantoinę, d-pantenol oraz mocznik, będący składnikiem NMF (Natural Moisturizing Factor), czyli naturalnego czynnika nawilżającego skóry, odpowiedzialnego za utrzymanie odpowiedniego nawodnienia warstwy rogowej skóry.

Krem znakomicie nawilża, koi skórę, ładnie się wchłania i to bez względu na nałożoną ilość. Sprawdza się na noc i na dzień, pod makijaż, bez względu na to, jakiego podkładu używam. Nie roluje się, nie powoduje ciemnienia podkładu. Nie zatyka porów i nie robi żadnych przykrych niespodzianek. Używam go również w okolicy oczu i nigdy mnie nie podrażnił. Tubka jest poręczna, lekka i higieniczna. No i ta cena! Około 8 zł za 50 gramów.

Używam już trzeciej tubki, w szufladzie mam zapas kolejnych. Jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło!


Alantan Dermoline Krem głęboko nawilżający
Alantan Dermoline Krem głęboko nawilżający


Skład (INCI): AQUA, PANTHENOL, PROPYLENE GLYCOL, ISOPROPYL PALMITATE, OCTYLDODECANOL, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE, PEG-100 STEARATE, CETEARYL ALCOHOL, HYDROXYHEXYL UREA, CAPRYLIC/CAPROC TRIGLYCERIDE, PEG-8, AMMONIUM LACTATE, PEHNOXYETHANOL, ALLANTOIN, CARBOMER, TRIETHYL CITRATE, METHYLPARABEN, ETHYLPARABEN, SODIUM HYDROXIDE, CITRIC ACID.


INNE GODNE POLECENIA


W linii Alantant Dermoline jest jeszcze kilka innych, godnych polecenia produktów:

  • Lekki krem nawilżający, czyli naprawdę lekki, dobrze wchłaniający się nawilżający krem dla całej rodziny, również dla niemowląt.
  • Maść pielęgnacyjna z witaminą F polecana do pielęgnacji skóry niedojrzałej, szczególnie wrażliwej, skłonnej do alergii. Jak już pisałam idealna do pielęgnacji okołopieluszkowej.
  • Krem ochronny półtłusty z witaminami A + E przeznaczony do codziennej pielęgnacji całego ciała, szczególnie miejsc narażonych na nadmierne rogowacenie takich jak: dłonie, stopy czy łokcie. Dla całej rodziny – również dla niemowląt.
  • Krem ochronny z witaminą A o działaniu natłuszczającym do skóry podrażnionej, suchej wrażliwej. Dla całej rodziny – również dla niemowląt.
  • Krem złuszczający, zawierający połączenie mocznika i kwasu glikolowego (AHA), które działa złuszczająco, likwiduje zrogowacenia i szorstkość. Stosuję go na ramionach w miejscach, gdzie czasem pojawia się rogowacenie okołomieszkowe.


Alantan Dermoline




Znacie serię Alantan Dermoline?
Próbowałyście Głęboko nawilżającego kremu z tej linii?
Jaki kosmetyk był Waszym hitem w 2019 roku?



Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.