Achy i (f)ochy :: Lato 2019 (pielęgnacja)
Na blogu zapadła na jakiś czas nieplanowana cisza. Mam jednak nadzieję, że w końcu uda mi się jakoś rozsądnie wszystko zorganizować i będę mieć chwilę na pisanie i fotografowanie.
Dzisiejszym wpisem chcę reaktywować cykl “Achy i (f)ochy”, czyli krótkie recenzje kosmetyków, które w ostatnim czasie mi się spodobały i tych, które okazały się niewypałami. Nietypowo, wolę wszak chwalić, tym razem same pielęgnacyjne “fochy”. Przy okazji przypominam, że kosmetyk, który dla mnie okazał się kompletnym niewypałem, może być czyimś ulubieńcem, proszę się nie oburzać – w końcu się różnimy, prawda?