Kiedy MAYBELLINE Super Stay 24H Skin Tint pojawił się w drogeriach, nie czułam potrzeby wypróbowania go – ot, kolejny tint, a przecież mam już ten z L’Oréal i go uwielbiam. Przeczytałam też parę recenzji, które w sumie też nie wzbudziły we mnie chęci kupienia tej nowości. Jakoś wszechobecne zachwyty działają na mnie trochę zniechęcająco. Tymczasem przyszła do mnie paczka od Maybelline [materiał reklamowy/paczka PR], spróbowałam i... od tego czasu praktycznie nie sięgam już po żaden inny podkład, tint czy BB. Po prostu nic mi się tak dobrze nie sprawdza!