Makijaż :: Fioletowa kreska w roli głównej
(makijaż i minirecenzje)
To mój ulubiony typ makijażu: w miarę neutralna powieka plus wyrazista kreska, w wersji letniej najczęściej w jakimś wyrazistym kolorze. Do tego kolorowy tusz na dolnych rzęsach i róż o złotawym połysku. W takiej formie lubię kolor, źle czuję się natomiast w cieniach nałożonych prawie pod samą brew, typowych smoky etc., bo po prostu lepiej wyglądam, jeśli kolor koncentruje się przy rzęsach.
Sięgnęłam po sprawdzone już kosmetyki, wszystkie wypisałam i opisałam pod zdjęciami. W sumie wyszły takie mini recenzje, mam nadzieję, że dla kogoś przydatne.
:: Czego użyłam ::
• Cera i usta •
1/ Maybelline, Dream Pure BB, 8-in-1 BB Cream For Oily Skin, Light★
2/ MAC, Sheertone Shimmer Blush, Springsheen
Jeden z moich najukochańszych róży. Daje piękną złotawą poświatę. Dobrze się rozciera, nie wchodzi w pory, trudno też z nim przesadzić, po prostu zawsze wygląda dobrze. Lubię musnąć nim również nos, czoło i podbródek, żeby nadać cerze zdrowy blask.3/ theBalm, Time Balm Concealer, Lighter Than Light
Korektor, którego używam pod oczy. Nieźle maskuje cienie, chociaż dotąd nie trafiłam na korektor, który całkowicie poradziłby sobie z moimi podkówkami. Lubię jego konsystencję, jest niby tłusty, ale nie błyszczy się na skórze. Cenię go za trwałość, bo nie spływa. Potrafi po paru godzinach zebrać się w zagłębieniach skóry, ale wystarczy go wówczas delikatnie wklepać. Szkoda, że marka theBalm nie będzie już dostępna w Polsce stacjonarnie w związku z wycofaniem się sieci Marionnaud.
4/ Maybelline, Affinitone, Concealer, 01 Nude Beige
Korektor, którego ostatnio często używam do maskowania wyprysków i przebarwień. Ładnie zasycha na skórze, dobrze kryje, jest trwały. Podobno niektórzy stosują go pod oczy, ale zdecydowanie odradzam, bo ma działanie wysuszające i daje nieco pudrowy efekt.5/ Bikor, Ziemia Egiptu (nowa wersja)★
Napiszę nieco więcej o nowej wersji tego pudru (o starszej przeczytacie tutaj). Puder brązujący nie jest dla mnie kosmetykiem niezbędnym i w sumie sięgam po niego rzadko. Niemniej Ziemię Egiptu bardzo polubiłam, bo daje naturalny efekt, daje się ładnie blendować, nie powoduje u mnie żadnych niespodzianej. Nowa wersja ma dużo lepszy dla mnie odcień. Ziemią musnęłam policzki, czoło, nos i podbródek, użyłam jej też jako cienia w załamaniu powieki.
6/ L'Oreal Paris, Rouge Caresse, 102 Mauve Cherie
Miłość do tych pomadek mi nie przeszła. Są lekkie i nawilżające. Odcień Mauve Cherie jest zbliżony do naturalnego odcienia moich ust, chociaż jest w nim nuta fioletu.
• Oczy •
7/ Maybelline, Big Eyes, 05 Luminous Purple★
Mam kilka zestawów cieni z tej serii, ale "piątka" jest moim ulubionym ze względu na zestawienie fioletu i złotawej żółci. Najciemniejszym odcieniem wzmocniłam i lekko roztarłam kreskę narysowaną wcześniej fioletową kredką. Odrobinę żółtego złota dodałam w wewnętrznym kąciku oka, wklepałam je też na dolnej i górnej powiece w okolicy wewnętrznego kącika.
8/ Maybelline, Color Tattoo 24HR, 35 On and On Bronze
Sięgam po ten kremowy cień niemal codziennie, bo idealnie nadaje się do szybkiego makijażu. Często stosuję go też jako bazę pod inne cienie. W tym przypadku w załamaniu powieki dodałam jeszcze trochę wspomnianej wcześniej Ziemi Egiptu.
9/ Maybelline, Master Drama Khol Liner, Chromatics, Purple Light★
Po prostu boska kredka! Miękka, napigmentowana, sama sunie po powiece. Ma piękny metaliczny odcień fioletu. Użyłam jej do narysowania kreski na górnej powiece, a także wypełnienia tzw. linii wodnej.
10/ Maybelline, The Colossal Volum'Express Mascara, Color Shock, Electric Purple★
Uwielbiam kolorowe tusze! Latem chętnie używam ich na dolnych rzęsach, tak też zrobiłam w tym przypadku. Na zdjęciach aż tak efektu nie widać, jednak w słońcu rzęsy naprawdę są fioletowe i wygląda to super.
11/ Maybelline, The Colossal Volum'Express Waterproof Mascara, Glam Black
Nie przepadam za tuszami wodoodpornymi, bo zazwyczaj jestem nimi rozczarowana. Wersje wodoodporne zazwyczaj słabiej pogrubiają i wydłużają, do tego obciążają rzęsy. Ale co tu dużo gadać, wrażliwej kobiecie wodoodporny tusz się przydaje, musiałam więc jakiś kupić. Wybrałam Maybelline, bo akurat był w jakiejś promocji i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona, bo – pomijając wodoodporność – ma wszelkie zalety dobrego tuszu niewodoodpornego.
Brwi uczesałam bezbarwnym tuszem Miss Sporty, który nie załapał się na zdjęcie.
Jak podoba się Wam taki makijaż?
Znacie któreś z użytych przeze mnie kosmetyków?
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
ale jesteś śliczna:)!
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów. Muszę coś podobnego zmalować.
OdpowiedzUsuńPiękna z Ciebie kobieta :)
I przez Ciebie będę musiała kupić tę kredkę maybelline;) kolor piękny! :) śliczne połączenie kolorów:)
OdpowiedzUsuńKup kup, jest naprawdę fajna!
UsuńMasz przepiękną cerę! Uwielbiam fiolet w makijażu oka, ten bardzo mi się podoba i na pewno go skopiuję, jest jednocześnie neutralny i efektowny za sprawą kreski :) Po prostu pięknie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, chociaż uwierz, potrafi płatać niezłe figle.
Usuńkopiuj do woli :)
Ależ masz piękne oczy ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. :) Wyglądasz pięknie! :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczny makijaż i jestem pewna,że w świetle dziennym ten kolorowy tusz przepięknie podkreśla barwę oka. No i nie sposób nie zauważyć,że masz idealną cerę,może znalazłabyś kiedyś czas,żeby zrobić króciutki post o swojej aktualnej rutynie pielęgnacyjnej? Jestem pewna,że dziewczyny chętnie by się dowiedziały,jakie produkty się u ciebie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Wiesz, z pielęgnacją jest tak, że moja cera przede wszystkim nie lubi zastoju, jakby się przyzwyczaja, muszę co jakiś czas zmieniać kosmetyki, trudno byłoby mi więc wypisać, czego używam rano i wieczorem, bo to się po prostu zmienia. O tym, jakie produkty u mnie się sprawdziły piszę w recenzjach :)
UsuńWspaniały ten fiolet! Od razy wiedziałam, że bazą jest on and on bronze, kocham ten cień :) żałuję, że w ofercie maybelline jest tak mało tego typu kolorów :)
OdpowiedzUsuńRównież żałuję, że w Polsce gama Color Tattoo jest taka uboga :( Marzą mi się inne metaliczne odcienie.
UsuńBardzo przyjemna ta kreska ;)
OdpowiedzUsuńPasuje do Twojego koloru oczu i do cienia!
Ale piękny! Od razu go sobie zrobiłam mimo, że nigdzie nie wychodzę :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż ;) Ta fioletowa kredka wygląda naprawdę bardzo efektownie!
OdpowiedzUsuńSlicznie, dla mnie ta Maybelline za miękka jest:/ Ale cudna fakt
OdpowiedzUsuńWolę takie miękkie kredki właśnie :)
UsuńIdealnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta kreska, uwielbiam takie szaleństwa na lato :) Widzę też, że mamy podobne kosmetyki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsliczny makijaz swietnie by sie komponował z opalenizną
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Piękny makijaż! A Ty jesteś prześliczna :)
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć, że seria Chromatics jest udana, bo z klasycznej wersji Master Drama to tylko czerń jest udana a tutaj widzę elektryzujący kolor ♥
OdpowiedzUsuńJeszcze jest świetna morska zieleń i róż :)
Usuńja pierdziu, ale Ci łądnie oko ta kreska wyciąga <3
OdpowiedzUsuńTak właśnie lubię :D
UsuńNo to mam teraz inspirację na jutrzejszy makijaż
OdpowiedzUsuńJejku, jak pięknie wyglądasz! *.*
OdpowiedzUsuńNa tą kredkę muszę zwrócić uwagę, ostatnio poszukuję dobrych kosmetyków tego typu :)
Śliczny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńOMG, jakie masz przepiękne oczy! Makijaż genialnie wydobywa ich piękno :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż i widzę dużo MNY :)
OdpowiedzUsuńMam kredkę turkusową a jutro pędzę do drogerii po fioletową i różową. Chromatics są świetne!
Wygląda na to, że muszę udać się na zakupy ,fioletowa kreska mnie uwiodła :) Cudnaś :)
OdpowiedzUsuńFioletowa kreska wygląda super :)
OdpowiedzUsuńEj no pieknie sie to prezentuje. Domam co by tu zrobic bo chce odtworzyc ale filetowej kredki nie am...moze cien naloze na jakas inna kredke. Fiolet przebije ...chyba...
OdpowiedzUsuńJeśli masz jakiś metaliczny fiolet, to na ciemnej kredce powinien wyjść bardzo wyrazisty :)
Usuńbardzo ładnie, oczy również masz bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńAtqo, ależ Ty jesteś śliczna. słowo daje, jedna z naszych najpiękniejszych blogerek. naprawdę ogromnie się dziwię temu, co pisałaś wcześniej - że nie lubisz być fotografowana, itp. taką urodę trzeba uwieczniać :)
OdpowiedzUsuńa w tym makijażu prezentujesz się fantastycznie :)
Popieram w całej rozciągłości. Oddałabym wszystkie swoje kosmetyki za taką piękną twarz!
UsuńTwierdzę tak samo, na wszystkich zdjęciach z jakiś spotkań wyróżniasz się urodą!
UsuńSimply, kiedy ktoś mi robi zdjęcie, to najczęściej dostaję jakiegoś paraliżu, mrugam, zezuję etc. i w efekcie wyglądam na podpitą :D Serio!
UsuńSłomko, ale tak wszystkie wszystkie? Nie wierzę!!!
Ale jesteś piękna! Ładnemu we wszystkim ładnie :) Makijaż bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to po przeczytaniu, że tak piękna kobieta unika zdjęć zaczęłam się zastanawiać, czy to ja nie powinnam się ukrywać przed aparatem zamiast szczerzyć do każdego zdjęcia...
OdpowiedzUsuńNie przestawaj się szczerzyć do zdjęć! Byłaby to moja osobista porażka!
Usuńpiękna i kreska i Ty piękna! :*
OdpowiedzUsuńprzepiękny makijaż, nie daje wrażenia ciężkości ale świetnie będzie się spisywał na gorące letnie wieczory :)
OdpowiedzUsuńKredka ma świetny odcień, taki żywy. A Ty wyglądasz pięknie, Twoja buzia promienieje.:)
OdpowiedzUsuńmasz piękne oczy !
OdpowiedzUsuńcudowne połączenie kolorów, makijaż bardzo Ci pasuje :)
właśnie się zaśliniłam na widok tej kredki, efekt jest piękny!
OdpowiedzUsuńA jeszcze nie mogę nie wspomnieć, że wyglądasz jak Monica Bellucci!
OdpowiedzUsuńJakas Ty piekna, normalnie do filmu jakiegos Cie wziac powinni! *.*
OdpowiedzUsuńIiiiihhhiiiiii, zaparlo mi dech w piersi! Jakas Ty "pjenkna", kobito! :D wlasnie zauwazylam, ze nie ja pierwsza to zauwazylam, ale nie cofne sie ze swoim jakze banalnym komentarzem!
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńNa początek muszę to napisać - ależ ty śliczna! Napatrzeć się nie można :)
OdpowiedzUsuńMam ten fioletowy Colossal - świetny kolorek, szkoda, że na zdjęciach słabo widać. Mam go właśnie na dolnych rzęsach i jest moc ;)
Bardzo podoba mi się ten kolorek. ;) A jakie piękne oczy. ;)
OdpowiedzUsuńten fiolet jest zabójczy
OdpowiedzUsuńFantastyczny makijaż. Mam podobny kolor oczu, więc spróbuję coś podobnego sobie wyczarować :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło ;) Na niektórych zdjeciach klimat jak z sesji z Moniką Bellucci ;))
OdpowiedzUsuńO boze jak przepieknie w nim wygladasz! W ogole cala jestes boska!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję Wam serdecznie za wszystkie komplementy /rumieni się/.
OdpowiedzUsuńŚWIETNE POŁĄCZENIE. mam podobną kredkę z bourjous, bardzo sobie chwalę;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, vermilionmcq.blogspot.com
czy Twoja kredka master drama to jest ta sama co khol liner deep Purple/ultra violet? Bo swatch'ach niby ta sama, Twojej w ogole nie widziałam w rossmanie :o zgłupiałam.
OdpowiedzUsuńprzyciąga spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńhttp://thisisherpassion.blogspot.com/
Wow, masz takie elfie oczy! Sama się prawie nie maluję, ale kombinowałam ostatnio z fioletową kreską i całkiem dobrze się w niej czułam.
OdpowiedzUsuńBardzo pasuje Ci taki makijaż. Ogromny plus także za to, że wyglądasz bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńpiekny makijaz! Bardzo delikaty, a fioletowa kreska dodaje iskierki :)
OdpowiedzUsuńkredka ma boski kolor!!! bardzo ładny makijażyk. uwielbiam te tusze oraz cienie w kremie z maybelline :)
OdpowiedzUsuńBoski makijaż, ostatnio miałam podobny - kreska była sliwkowa :)
OdpowiedzUsuń