Retro :: Puszek z łabędziego puchu



TWARZ O CERZE Z AKSAMITU 
Podstawą każdego maquillage'u jest krem i puder. 
Zależnie od charakteru cery wybiera pani krem tłusty, suchy, lub odżywczy. Każdy jednak krem przed użyciem trzeba rozetrzeć w zagłębieniu lewej ręki, dopóki nie stanie się prawie płynny. W ten sposób, nakładając go na twarz, unikamy wszelkiego tarcia. Dobre rozpostarcie kremu ma ogromne znaczenie. Jest rzeczą zupełnie zbyteczną nakładanie dużych ilości. Najcieńsza warstewka wystarczy w zupełności, o ile dobrze wnika w skórę, dlatego też staramy się unikać kremów gęstych i ciężkich. 
Drugiem stadjum maquillage'u jest nakładanie pudru. 
Jeżeli chodzi o wybór pudru, to twierdzimy kategorycznie, że musi być w najlepszym gatunku.  
Pierwszą zasadą dobrego pudrowania jest posługiwanie się puszkiem z łabędziego puchu lub też z delikatnej nieprasowanej waty. Należy pudrować twarz bez wywierania najmniejszego nacisku. Niedościgłem marzeniem byłoby używanie specjalnego rozpylacza, który otula twarz mgiełką pudru bez dotyku puszku. 
Twarz jest równomiernie nadpudrowana bez smug, a cera nabiera matowości aksamitu.  

Moja Przyjaciółka, nr 14, 1934.


***


Ciekawe jak z higieną takiego łabędziego puchu, czy dało się go normalnie myć wodą? „Niedościgłe marzenie” w postaci „specjalnego rozpylacza” jest dzisiaj realne, ale poza pudrami rozświetlającymi, jakoś nikt nie produkuje pudrów matujących czy utrwalających z atomizerem. Podkłady w sprayu też jakoś niespecjalnie się przyjęły.



Czym nakładacie puder? Gąbką, puszkiem czy pędzlem?
Wolicie pudry prasowane czy sypkie?


Podziel się!

6 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wolę nakładać puder pędzelkiem z gęstym włosiem i najlepiej prasowany, ponieważ sypki często pozostawiał mi niespodzianki na ubraniu

    OdpowiedzUsuń
  2. pędzlem, gęstym i dużym ostatnio wolę kompakty niż sypańce

    OdpowiedzUsuń
  3. Wolę w kamieniu, bo sypiego nie jestem w stanie zużyć:P A nakladam pędzęlm!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nakładam pędzlem dużym i z gęstym włosiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nakładam pędzlem :)

    A to o wcześniejszym roztarciu kremu na dłoni, żeby potem nie trzeć buzi to w sumie całkiem sensowne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I tym i tym, w zależności od potrzeb ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)