Pielęgnacja :: My Beauty Power, czyli niacynamidowy hit od AA

Ogromnie cieszy mnie, że od pewnego czasu na drogeryjnych półkach pojawia się coraz więcej kosmetyków zawierających substancje aktywne o udowodnionym działaniu zamiast ekstraktów z dziwnych roślin, jagódek etc. Dzisiaj chcę przedstawić linię kosmetyków opartą właśnie o taki super składnik, czyli niacynamid. Poznajcie (jeśli nie znacie 😉) linię AA MY BEAUTY Power★.





Spis treści:


NIACYNAMID SUPERSTAR

Jedną z takich substancji, których jeszcze do niedawna próżno było szukać w drogerii, jest niacynamid, czyli forma witaminy B3. Prawdziwe, wszechstronne cudo. Co potrafi? Ujednolica wygląd skóry – zarówno jej koloryt (niweluje zaczerwienienia, rozjaśnia przebarwienia, w tym tych pozapalne po zmianach trądzikowych i innych najeźdźcach z kosmosu), jak i teksturę (skóra staje się lepiej nawilżona, gładsza, bardziej napięta i jędrna). Czyż nie jest to przynajmniej połowa naszych bolączek?


LINIA AA MY BEAUTY POWER - SKŁADNIKI

Cała seria AA My Beauty Power została przetestowana dermatologicznie z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry. Nie zawiera barwników, a obecna w kosmetykach kompozycja zapachowa jest hipoalergiczna. 95% składników jest pochodzenia naturalnego. Wszystkie kosmetyki są też wegańskie.

Oprócz prawdziwej gwiazdy – niacynamidu – w kosmetykach z linii My Beauty Power znajdziemy jeszcze inne doskonałe składniki, między innymi:
  • argireline (Acetyl Hexapeptide-8) – biomimetyczny peptyd o działaniu zbliżonym do działania toksyny botulinowej, czyli rozluźniającym napięcie
  • resweratrol (Resveratrol) – silny antyoksydant
  • ekstrakt z aceroli (Malpighia Punicifolia Fruit Extract) o działaniu wygładzającym i rozświetlającym, a także antyoksydacyjnym
  • olej z pestek malin (Rubus Chamaemorus Seed Oil) o działaniu uelastyczniającym i odbudowującym mikrouszkodzenia naskórka
  • alantoinę (Allantoin) o działaniu łagodzącym i kojącym
  • betainę (Betain) o właściwościach nawilżających i łagodzących
  • pantenol (Panthenol) o właściwościach łagodzących

Opakowania są urocze, nie dajcie się zwieść. Słodki różowy kolor i ogólnie design może sugerować kosmetyki dla nastolatek, jednak zawartość ucieszyć może skórę chyba w każdym wieku.

AA My Beauty Power



AA MY BEAUTY POWER NIACYNAMID 5% Antyoksydacyjny krem-żel na dzień

Krem przeznaczony jest do każdego typu skóry. Zawiera niacynamid w stężeniu 5%, peptydy, resweratrol i ekstrakt z aceroli (działanie poszczególnych składników znajdziecie wyżej w tekście).

Krem jest bardzo lekki, ma na wpół żelową konsystencję. Wchłania się błyskawicznie, przez co doskonale nadaje się pod makijaż, tym bardziej, że nie roluje się. Ma delikatny kwiatowy zapach, jak zresztą cała seria. Na tyle delikatny, że nie przeszkadza, ale na tyle wyrazisty, że po prostu miło się po ten krem sięga.


Składniki (INCI): AQUA, NIACINAMIDE, PENTYLENE GLYCOL, ISOPROPYL PALMITATE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, GLYCERIN, SODIUM ACRYLATE/SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, DIMETHICONE, PROPANEDIOL, BETAINE, RUBUS CHAMAEMORUS SEED OIL, RESVERATROL, PANTHENOL, BIS-ETHYLHEXYL HYDROXYDIMETHOXY BENZYLMALONATE, MALPIGHIA PUNICIFOLIA FRUIT EXTRACT, ALLANTOIN, TOCOPHERYL ACETATE, DIMETHICONE CROSSPOLYMER, PROPYLENE GLYCOL, ISOHEXADECANE, POLYSORBATE 80, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, POLYSORBATE 20, CARBOMER, SODIUM HYDROXIDE, PARFUM.


AA MY BEAUTY POWER NIACYNAMID 5% Rewitalizujący krem-koncentrat na noc

Krem-koncentrat ma zadanie regenerować skórę, koić i relaksować. Zawiera oczywiście niacynamid w stężeniu 5%, a także peptyd argireline i olej z pestek malin.

Krem ma bardziej treściwą formułę, chociaż nadal zaliczyłabym ją do niezwykle lekkich. Zdarzyło mi się użyć go parę razy na dzień i świetnie się sprawdził, bo wchłania się szybko. Nie jest to żaden tłuścioch. Stosowałam go razem z serum-boosterem i naprawdę rano budziłam się z przyjemnie nawilżoną i zauważalnie wygładzoną cerą.


Składniki (INCI): AQUA, NIACINAMIDE, DICAPRYLYL ETHER, PENTYLENE GLYCOL, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE, BETAINE, PROPANEDIOL, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE CITRATE, RESVERATROL, ACETYL HEPTAPEPTIDE-8, RUBUS CHAMAEMORUS SEED OIL, ALLANTOIN, BIS-ETHYLHEXYL HYDROXYDIMETHOXY BENZYLMALONATE, TOCOPHEROL, MALPIGHIA PUNICIFOLIA FRUIT EXTRACT, PANTHENOL, CAPRYLYL GLYCOL, PROPYLENE GLYCOL, ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, TOCOPHERYL ACETATE, AMMONIUM ACRYLOYLDIMETHYLTAURATE/VP COPOLYMER, SODIUM CITRATE, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PHENOXYETHANOL, PARFUM.


AA MY BEAUTY POWER NIACYNAMID 5% Energizująca esencja-mgiełka

Mgiełka zawiera oczywiście niacynamid w stężeniu 5%, a także peptyd argireline i koktajl minerałów– miedzi, magnezu i cynku. Mgiełka ma odświeżać, tonizować, nawilżać, koić i regulować ilość sebum.

Zamknięto ją w niewielkiej butelce z atomizerem, który działa bardzo sprawnie. Może nie rozpyla najdrobniejszej mgiełki, na pewno jednak nie pluje wielkimi kroplami. Ma to znaczenie głównie dlatego, że mgiełki można używać również w ciągu dnia, nawet na makijaż, nie ryzykujemy więc, że takie niekontrolowane chluśnięcie zniszczy nam look. W gruncie rzeczy wolałabym, żeby kosmetyk ten dostępny był w typowej tonikowej pojemności i zwykłej butelce. Wolę wylać odrobinę tego typu produktu na dłoń i wklepać w skórę, niż psikać.

Kosmetyk jest leciutki, bardzo nawilżający i w połączeniu z pozostałymi, naprawdę skuteczny.


Składniki (INCI): AQUA, BETAINE, GLYCERIN, NIACINAMIDE, PROPANEDIOL, POLYSORBATE 20, MAGNESIUM ASPARTATE, MALPIGHIA PUNICIFOLIA FRUIT EXTRACT, ACETYL HEXAPEPTIDE-8, ZINC GLUCONATE, COPPER GLUCONATE, ALLANTOIN, RESVERATROL, PANTHENOL, CAPRYLYL GLYCOL, CITRIC ACID, PROPYLENE GLYCOL, BIS-ETHYLHEXYL HYDROXYDIMETHOXY BENZYLMALONATE, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PARFUM.


AA MY BEAUTY POWER NIACYNAMID 2% Rozświetlający koncentrat-żel pod oczy

Rozświetlający koncentrat-żel pod oczy ma wygładzać, ujednolicać i rozświetlać skórę wokół oczu. Zawiera niacynamid w niższym stężeniu (2%), peptyd argireline i antyoksydacyjny resweratrol.

Jest lekko perłowy, ze względu na zawartość miki, jednak drobin na skórze nie widać. Ma bardzo lekką konsystencję, wchłania się błyskawicznie. Spodziewałam się, że będzie dla mnie zbyt słaby, bo skóra pod oczami łatwo mi się przesusza, mam też czterdzieści lat, więc skóra robi się coraz mniej elastyczna. Koncentrat-żel okazał się jednak całkiem przyzwoity, choć na noc dokładałam niekiedy jeszcze warstwę czegoś cięższego.


Składniki (INCI): AQUA, PENTYLENE GLYCOL, GLYCERIN, NIACINAMIDE, PROPANEDIOL, HYDROXYETHYLCELLULOSE, RESVERATROL, ALLANTOIN, PANTHENOL, ACETYL HEXAPEPTIDE-8, MALPIGHIA PUNICIFOLIA FRUIT EXTRACT, RUBUS CHAMAEMORUS SEED OIL, BIS-ETHYLHEXYL HYDROXYDIMETHOXY BENZYLMALONATE, PROPYLENE GLYCOL, CAPRYLYL GLYCOL, XANTHAN GUM, CITRIC ACID, PHENOXYETHANOL, DECYLENE GLYCOL, 1,2-HEXANEDIOL, MICA, SILICA, CI 77981.


AA MY BEAUTY POWER NIACYNAMID 10% Wygładzające serum-booster

Serum-booster przeznaczone jest do stosowania pod oba kremy z linii AA MY BEAUTY POWER. Zawiera niacynamid w stężeniu dwa razy większym, niż kremy, czyli 10%. Oprócz niego, zawiera też peptyd argireline i olej z pestek malin.

Serum ma postać żelu. Szybko się wchłania, przez chwilę pozostawiając jednak skórę nieco lepką. Nie roluje się jednak, nie utrudnia wchłaniania się kremu, nic z tych rzeczy. I naprawdę działa. Gdybym miała polecić jeden kosmetyk z linii AA MY BEAUTY POWER, byłoby to właśnie wygładzające serum-booster.


Składniki (INCI): AQUA, NIACINAMIDE, PENTYLENE GLYCOL, GLYCERIN, PROPANEDIOL, HYDROXYETHYLCELLULOSE, ACETYL HEXAPEPTIDE-8, ALLANTOIN, MALPIGHIA PUNICIFOLIA FRUIT EXTRACT, PANTHENOL, RESVERATROL, RUBUS CHAMAEMORUS SEED OIL, CAPRYLYL GLYCOL, PROPYLENE GLYCOL, XANTHAN GUM, BIS-ETHYLHEXYL HYDROXYDIMETHOXY BENZYLMALONATE, PHENOXYETHANOL, CITRIC ACID, DECYLENE GLYCOL, 1,2-HEXANEDIOL, PARFUM.


CO MYŚLĘ? – PODSUMOWANIE

Kosmetyki z linii MY BEAUTY POWER stosowałam przez całe lato. Muszę przyznać, że działanie ujednolicające cerę zauważyłam bardzo szybko. Skóra stała się jakby bardziej zwarta, pory mniej widoczne. Bez porównania rzadziej wyskakiwały też jakieś paskudy, a te, które zdecydowały się uprzykrzyć mi urodowe życie, szybciej się goiły i znikały. Chętnie jeszcze do tej serii wrócę, może też skuszę się na coś z nowości, bo jest ich SPOOOOORO. Na razie kupiłam sobie złuszczający tonik z serii przeciwtrądzikowej.

Życzyłabym sobie natomiast, żeby opakowania kremów na dzień i na noc różniły się czymś więcej, niż tylko napisami. Niejednokrotnie zdarzało mi się chwycić nie ten krem, który chciałam i dopiero po odkręceniu słoiczka orientowałam się, że coś nie gra. Dla osób zabieganych, zapracowanych, z małymi dziećmi, czy po prostu wiecznie rozkojarzonych, bardziej zróżnicowane opakowania to spore ułatwienie.


CO JESZCZE? – NOWOŚCI

Obecnie, linia My Beauty Power rozszerzona została o kolejne kosmetyki. Są to:
  • AA MY BEAUTY POWER Podkład rozświetlający z witaminą C, dostępny w trzech odcieniach (01 Vanilla, 02 Nude, 03 Beige)
  • AA MY BEAUTY POWER Utrwalająca baza pod makijaż z witaminą C 
  • AA MY BEAUTY POWER Supernawilżający olejkowy żel pod prysznic opuncja
  • AA MY BEAUTY POWER Supernawilżający olejkowy żel pod prysznic aloes
  • AA MY BEAUTY POWER Supernawilżający balsam do ciała (aloes 48 h)
  • AA MY BEAUTY POWER Supernawilżający balsam do ciała (opuncja/rose glow)
  • AA MY BEAUTY POWER Supernawilżająca kuracja do pielęgnacji dłoni (opuncja, aloes)
Dodatkowo, wyłącznie w Drogeriach Hebe, znajdziemy kolejne kosmetyki z linii:
  • AA MY BEAUTY POWER Oczyszczające masełko do demakijażu twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER Rozświetlająco-nawilżający tonik do twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER Nawilżające serum-booster do twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER Rozświetlające serum-booster do twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER Wygładzające serum-booster do twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER Rozświetlająca maska do twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER Oczyszczająca maska do twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER Rozświetlająco-kojąca pianka do mycia twarzy

Niedawno pojawiła się też siostrzana linia – AA MY BEAUTY POWER Acne. Jak sama nazwa wskazuje, przeznaczona jest dla cery trądzikowej. Jak zapewnia producent, to innowacyjna fuzja przeciwtrądzikowej mocy bioaktywnych molekuł: niacynamidu, cynku oraz kwasów AHA. Kosmetyki mają pomagać w walce z trądzikiem i zaskórnikami. W linii AA MY BEAUTY POWER Acne znajdziemy siedem kosmetyków:
  • AA MY BEAUTY POWER ACNE Normalizujący płyn micelarny
  • AA MY BEAUTY POWER ACNE Oczyszczający żel do mycia twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER ACNE Złuszczająca pianka do mycia twarzy
  • AA MY BEAUTY POWER ACNE Złuszczający peeling enzymatyczny
  • AA MY BEAUTY POWER ACNE Złuszczający tonik
  • AA MY BEAUTY POWER ACNE Korygująco-matujący krem na dzień
  • AA MY BEAUTY POWER ACNE Regenerujący krem na noc


Znacie te kosmetyki?
Lubicie niacynamid w produktach pielęgnacyjnych?


Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

5 komentarzy:

  1. Ta linia jest świetna! Bardzo się cieszę, że marka poszła w niacynamid i tak dobrze go wykorzystała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się bardzo cieszę, tym bardziej że to taki składnik-pewniak, a nie marketingowy wabik.

      Usuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej serii, czytałam o niej sporo pozytywnych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam jej, ale skoro ma niacynamid to na pewno się skusze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)