Retro :: Czy pani wie, że...


Czy pani wie, że... 
– Pończochy ażurowe, w drobne dziurki wyglądają szykownie z pantofelkami lub sandałkami. Do półbutów nosimy pończochy gładkie.
– Skromna, dobrze dobrana kolorem torebka, pantofle i rękawiczki stanowią o elegancji kobiety.
– Wytworna jest pani, posiadająca ubranie w dwóch lub trzech kolorach; pstrokacizna barw psuje najelegantszy krój stroju.
– Nigdy nie należy wyprzedzać oryginalnych pomysłów mody; sylwetka pani powinna nietylko zwracać uwagę, ale i zatrzymywać ją. 
M. L. 
Moja Przyjaciółka, nr 14, 1934.

***

Ażurowych pończoch nie noszę w ogóle, więc pierwszy punkt mnie nie dotyczy, niemniej będę mieć tę uwagę w pamięci. Torebka i buty w tym samym kolorze są już dawno passé, a każda pstrokacizna dzisiaj ujdzie. Chyba tylko ostatni punkt wydaje się być dość sensowny i aktualny: nie tylko zwracać uwagę strojem, ale również ją zatrzymywać.


Podziel się!

14 komentarzy:

  1. Ja jestem passe :D
    Bardzo podobają mi się dodatki w tym samym kolorze, bardzo lubię zestaw szary płaszcz+czerwona czapka+czerwone rękawiczki+czerwona torebka+nooo... buty wprawdzie nie są czerwone, ale gdyby były, jak najbardziej bym z tego korzystała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście mocno zdezaktualizowane.
    A co do zatrzymania uwagi, to raczej nie robi się tego strojem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hah :) bardzo przydatne informacje, jak nic trzeba się zacząć stosować;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, że aktualny jest chyba tylko ostatni punkt :) Chociaż ja zazwyczaj noszę stonowane kolory torebek i butów - takie klasyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego passe? To klasyka dobrego gustu, a to, że ktoś chce łamać schematy (bo teraz wszystko co modne polega na łamaniu zasad) nie oznacza, że to co klasyczne ma być niemodne.

    OdpowiedzUsuń
  6. moda zawze się zmienia, za kilka lat będe te punkty dalej modne:0

    OdpowiedzUsuń
  7. No i tak powinno być, chociaz tez wtedy byloby trochę nudno :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)