Spotkanie z The Body Shop
Dwa tygodnie temu (jak ten czas szybko płynie!) w warszawskich Złotych Tarasach odbyło się spotkanie marki The Body Shop z blogerkami. Była to świetna okazja, żeby przyjrzeć się z bliska nowym produktom, miedzy tym z nowej kolekcji Leony Lewis (o niej niżej), a także – przede wszystkim! – pogadać z Vexgirl, MizzVintage, Agabil, a w przelocie spotkać jeszcze Saurię, Krzyklę, Siouxie i Piękność Dnia. Oddałam się też w ręce makijażystki Ani Orłowskiej. Koniec gadania, pora na zdjęcia.
:: Leona Lewis – kolekcja limitowana ::
W skład kolekcji patronowanej przez brytyjską piosenkarkę Leonę Lewis wchodzą:
- dwie palety rozświetlające LEONA LEWIS CRUELTY FREE SHIMMER PALETTE: wersja brązowa (Oh Deer! Bronze) oraz różowa (Oh Deer! Blush). Każda z palet zawiera trzy połyskujące odcienie. Można użyć każdego osobno, lub je wymieszać. 75 zł
- syntetyczny pędzel LEONA LEWIS CRUELTY FREE BLUSHER BRUSH zaprojektowany specjalnie do palety rozświetlającej, idealny do modelowania twarzy oraz podkreślania kości policzkowych. 65 zł
- cztery błyszczyki LEONA LEWIS CRUELTY FREE LIP GLOSS: Deerlicious Fuchsia, Deerlicious Bronze, Deerlicious Petal i Deerlicious Coral. Błyszczyki są lśniące i nadają ustom delikatny kolor. 39 zł
Podziel się!
Dość późno u nas ta kolekcja, bo jak byłam w Londynie w marcu to jej kolorówka była już na przecenie ;)
OdpowiedzUsuńA spotkanie widać, że wyglądało świetnie :)
Ta kolekcja jest u nas chyba już od jakiegoś czasu, ale dopiero niedawno miałam okazję ją obejrzeć. Za to przecena pewnie szybko się nie pojawi...
UsuńJa z innej beczki :P Jak tylko będzie okazja to muszę się z Tobą spotkać, bo się stęskniłam haha
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać! :*
Usuńoo, Pani Ania, lubię ją :)
OdpowiedzUsuńto już dwa tygodnie? ech jak ten czas szybko leci. Fajnie było się uściskać a ja jestem zakochana w tej kolekcji bo kupiłam sobie paletkę rozświetlającą i błyszczyk. Nie wiem co zrobię jak mi się skończy ta paletka bo to najlepszy kosmetyk do robienia kolorków i rozświetlania za jednym zamachem. A limitka tak krótko będzie na rynku buuuu. Kisses i do rychłego zobaczenia w Wawce!!!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie! To 10 maja był... Cieszę się, że się zobaczyłyśmy! Czekam z wytęsknieniem na kolejne okazje :)
UsuńZ braku funduszy nic nie kupiłam z tej kolekcji, chociaż róż bym chętnie przygarnęła.
super zdjęcia, fajne spotkanie
OdpowiedzUsuńChciałabym, żeby mnie ktoś pędzlem posmyrał po twarzy. :C
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że jeszcze byś chciała, żeby efekty były zadowalające ;)
UsuńSię rozumie :D
UsuńA widzisz, to już trudniejsza sprawa, bo miziać może każdy...
Usuńjakie wszystkie zadowolne ;D
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, prawda? ;)
UsuńOpakowania są cudne :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają bardzo!
UsuńMoło było Cię poznać w realu :)
OdpowiedzUsuńCiebie również!
UsuńZawodowy ze mnie wąchacz, nie ma co ;) Fajnie było, faktycznie czas mega szybko leci :)
OdpowiedzUsuńwidzę,że nietylko ja uwielbiam the body shop :D
OdpowiedzUsuńPamiętam Orłowką z programu 's.o.s uroda' i tam zdecydowanie nie powalała swoimi umiejętnościami, ciekawe czy teraz się poprawiła.
OdpowiedzUsuńTe rozświetlacze są piękne :) Mam ochotę na ten w różowym odcieniu, chociaż błyszczyki też wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńw przelocie hehe fajnie, że zaczekałaś :*
OdpowiedzUsuń