Pielęgnacja :: Saszetkowy maraton maseczkowy
– recenzje (AA, Dax Cosmetics, Dermedic, Lirene)

W listopadzie zapowiadałam zużycie wszystkich zapasów maseczek w saszetkach. Zajęło mi to trochę czasu, chociaż maseczek używam często. Mimo szczerych chęci jakoś trudno było mi się zmobilizować do stosowania właśnie tych saszetkowych. Nie zmieniłam zdania na temat samego wynalazku – saszetek nie lubię. Zazwyczaj ilość przewidziana na jedno użycie spokojnie starcza nawet na trzy razy, a jak taką otwartą maseczkę przechować? Można zamykać jakimś klipsem, wkładać do torebki strunowej i wymyślać inne cuda, pytanie po co, skoro o wiele wygodniej byłoby po prostu zamknąć tubkę. Poza tym maseczki w saszetkach wychodzą dość drogo i zazwyczaj nie są dostępne w większych zamykanych opakowaniach, a chętnie potraktowałabym saszetki właśnie jak próbki, zachęcające (lub przeciwnie) do zakupu pełnego opakowania czy też jako wersje podróżne ulubionych maseczek. Ponarzekałam na formę, pora na konkretne maseczki.







1/ AA, Prestige, Maseczka oczyszczająca z białą glinką do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii

Niebyt gęsta, łatwa do rozprowadzenia maseczka o przyjemnym zapachu. Lekko oczyszcza, ładnie wygładza i rozjaśnia skórę, ale nie powoduje uczucia ściągnięcia czy przesuszenia. Używałam jej w sumie cztery razy. Dodatkowy punkt za to, że opakowanie podzielone jest na dwie saszetki po 5 ml każda, można więc maseczkę hojnie zużyć na dwa razy, chociaż każda z saszetek również starczy na dwa użycia. 

Skład: AQUA, KAOLIN, DICAPRYLYL ETHER, PROPYLENE GLYCOL, CETEARYL ALCOHOL, STEARETH-2, TRISTEARYL CITRATE, ZINC OXIDE, HYDROGENATED POLYDECENE, STEARETH-21, ETHYLHEXYL STEARATE, PARAFFINYM LIQUIDUM, TRIISONONANOIN, LYSOPHOSPHATIDIC ACID, AZELAIC ACID, LECITHIN, XYLITOL, LYSOLECITHIN, XYLITYGLUCOSIDE, GLYCERIN, ANHYDROXYLITOL, PANTHENOL, MAGNESIUM ALUMINUM SILICATE, ALLANTOIN, PHENETHYL ALCOHOL, PARFUM, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, METHYLISOTHIAZOLINONE. 



2/ AA, Technologia Wieku, Kremowy peeling regenerujący

Przyjemny peeling. Ładnie pachnie, jest faktycznie jest kremowy, całkiem nieźle, a jednocześnie delikatnie złuszcza. Zostawia na skórze bardzo delikatny, ale jednak wyczuwalny film, dlatego po peelingu używałam jeszcze płynu micelarnego.

Skład: AQUA, POLYETHYLENE, ETHYLHEXYL STEARATE, GLYCERIN, HYDROGENATED POLYDECENE, PARAFFINUM LIQUIDUM, MYRISTYL MYRISTATE, ARACHIDYL ALCOHOL, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, CETEARYL ALCOHOL, TOCOPHERYL ACETATE, PRUNUS CERASUS (BITTER CHERRY) SHELL POWDER, SODIUM HYALURONATE, PANTHENOL, MAGNESIUM ALUMINUM SILICATE, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL, SQUALANE, CERAMIDE NP, BEHENYL ALCOHOL, ISOHEXADECANE, HYDROGENATED PALM OIL, GLYCERYL BEHENATE, ARACHIDYL GLUCOSIDE, GLYCERYL STEARATE CITRATE, CHOLESTEROL, SODIUM ACRYLATE/ SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, ALLANTOIN, POLYSORBATE 80, METHYLISOTHIAZOLINONE, PARFUM, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN.



3/ AA, Technologia Wieku, Maseczka liftingująco-rewitalizująca★


Przezroczysty trochę lepki żel o bardzo przyjemnym zapachu. Lekko nawilża i wygładza, nie zauważyłam jednak żadnych piorunujących efektów. Na pewno nie robi krzywdy. Producent informuje, że można pozostawić ją na całą noc, ale nie próbowałam, bo prawdopodobnie cała maseczka wylądowałaby na poduszce.

Skład: AQUA, GLYCERIN, PROPYLENE GLYCOL, PEG/ PPG-17/ 6 COPOLYMER, SODIUM ACRYLATE/ SODIUM ACRYLOYDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, TRIDECETH-9, HYDROLYZED COLLAGEN, HYALURONIC ACID, AVENA SATIVA (OAT) KERNEL EXTRACT, PEG-5 ETHYLHEXANOATE, SQUALANE, CHOLESTEROL, ISOHEXADECANE, TOCOPHERYL ACETATE, CERAMIDE NP, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL, GLYCERYL BEHENATE, HYDROGENATED PALM OIL, GLYCERYL STEARATE CITRATE, ALLANTOIN, POLYSORBATE 80, PARFUM, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PHENOXYETHANOL.  


4/ AA, Technologia Wieku, Maseczka przeciwzmarszczkowo-odbudowująca★


Kremowa maseczka o dość treściwej konsystencji i zapachu identycznym, jak pozostałe maseczki z tej serii. Zawiera sporo emolientów i z tego powodu nie zdecydowałam się zastosować ją na twarz. W zamian zużyłam ją na szyję i dekolt. Nie wzbudziła jakiegoś szczególnego entuzjazmu, trochę nawilżyła i natłuściła skórę, ale nic poza tym. Być może na skórze suchej efekty byłyby bardziej widoczne.

Skład: AQUA, ETHYLHEXYL STEARATE, GLYCERIN, HYDROGENATED POLYDECENE, ISOPROPYL ISOSTEARATE, MYRISTYL MYRISTATE, ARACHIDYL ALCOHOL, CETEARYL ALCOHOL, CANOLA OIL, DIMETHICONE, TOCOPHERYL ACETATE, ALGAE EXTRACT, TRIPEPTIDE-10 CITRULLINE, PULLULAN, PANTHENOL, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, CERAMIDE NP, LECITHIN, SQUALANE, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL, CHOLESTEROL, GLYCERYL BEHENATE, BEHENYL ALCOHOL, ARACHIDYL GLUCOSIDE, HYDROGENATED PALM OIL, ISOHEXADECANE, GLYCERYL STEARATE CITRATE, CAPRYLYL GLYCOL, STEARIC ACID, SODIUM ACRYLATE/ SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, ALLANTOIN, CARBOMER, TRIETHANOLAMINE, POLYSORBATE 80, PARFUM, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN. 



5/ AA, Technologia Wieku, Maseczka regenerująco-odżywcza★


Tutaj mogę powtórzyć właściwie wszystko, co napisałam o Maseczce przeciwzmarszczkowo-odbudowującej z tej samej serii: maseczka kremowa, treściwa, o ładnym zapachu. Zawiera sporo emolientów, więc spodziewając się zapychania, zużyłam ją na szyję i dekolt. Nie zauważyłam jakiś powalających efektów, zaledwie lekkie wygładzenie i nawilżenie skóry.

Skład: AQUA, ETHYLHEXYL STEARATE, GLYCERIN, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, ISODECYL NEOPENTANOATE, PARAFFINUM LIQUIDUM, TRIISONONANOIN, CETEARYL ALCOHOL, MYRISTYL MYRISTATE, ARACHIDYL ALCOHOL, DIMETHICONE, PALMITIC ACID, BEHENYL ALCOHOL, HYALURONIC ACID, SQUALANE, ARACHIDYL GLUCOSIDE, UREA, BIOTIN, HYDROLYZED COLLAGEN, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, TOCOPHERYL ACETATE, CERAMIDE NP, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL, CHOLESTEROL, DISODIUM PHOSPHATE, CAPRYLYL GLYCOL, GLYCERYL BEHENATE, HYDROGENATED PALM OIL,GLYCERYL STEARATE CITRATE, CARBOMER, CITRIC ACID, XANTHAN GUM, ACRYLATES/ C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, ALLANTOIN, ETHYLHEXYLGLYCERIN, SODIUM HYDROXIDE, PHENOXYETHANOL, TETRASODIUM EDTA, PARFUM.



6/ Dax Cosmetics, Perfecta SPA, Regenerująca maska-serum do rąk + Szafirowy peeling do rąk★


Saszetka podzielona jest na dwie części, w jednej znajduje się peeling, w drugiej maska-serum. Oba preparaty mają przyjemny zapach. Peeling jest średnio ostry, co akurat przypadło mi do gustu, jednak osobom ze skórą delikatną lub podrażnioną radziłabym dużą ostrożność, bo może jednak okazać się zbyt intensywny. Porcja peelingu w saszetce moim zdaniem jest trochę za duża na jedno użycie, a trochę za mała na dwa. Ilość maski-serum akurat na solidne nasmarownie dłoni. Użyłam peelingu i maski na noc, zakładając jeszcze bawełniane rękawiczki. Efekt przyjemny, ale spodziewałam się więcej po kosmetyku, który jakby nie było obiecuje regenerację.



7/ Dax Cosmetics, Perfecta SPA, Zmiękczająca maska-serum do stóp + Wulkaniczny peeling do stóp★


Podobnie jak w przypadku zestawu do rąk, saszetka podzielona jest na dwie części, w jednej znajduje się peeling, w drugiej maska-serum. Peelingu jest zdecydowanie za mało na solidne zajęcie się obiema stopami. Moje są nieduże (rozmiar 34,5-35), nie wiem czy osobom o stopach większych peeling wystarczyłby na jedną stopę... Z ilością maski-serum jest nieco lepiej, ale radziłabym kupić dwa opakowania. Peeling dobrze złuszcza naskórek, a maska przyjemnie nawilża.

Skład: [PEELING] AQUA, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE, STEARETH-25, CETETH-20, STEARYL ALCOHOL, PARAFFINUM LIQUIDUM, POLYURETHANE, ISOPROPYL MYRISTATE, DIMETHICONE, AMMONIUM ACRYLOYLDIMETHYLTAURATE/ VP COPOLYMER, PUMICE, GOSSYPIUM HERBACEUM SEED OIL, ALLANTOIN, DISODIUM EDTA, SODIUM HYDROXIDE, BHA, ETHYLPARABEN, METHYLPARABEN, 2-BROMO-2-NITROPROPANE-1,3-DIOL, EUGENOL, CINNAMAL, LINALOOL, D-LIMONENE, PARFUM.

Skład: [MASKA-SERUM] AQUA, PARAFFINUM LIQUIDUM, ISOPROPYL MYRISTATE, PROPYLENE GLYCOL, HYDROXYETHYLUREA, PANTHENOL, ROSMARINUS OFFICINALIS, ARCTIUM LAPPA, RUSCUS ACULEATUS, ARTEMISIA ABROTANI, HEDERA HELIX, URTICA DIOICA, SALICILIC ACID, TROMETHAMINE, UNDECYLENIC ACID, GLYCERIN, CAPRYLIC/ CAPRIC TRIGLICERIDE, DIMETHICONE, CETEARYL ALCOHOL, ARNICA MONTANA EXTRACT, ALLANTOIN, CARBOMER, ACRYLATES/ C10-C30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, POLYGLYCERYL-3 DIISOSTEARATE, DISODIUM EDTA, SODIUM HYDROXIDE, BHA, ETHYLPARABEN, METHYLPARABEN, 2-BROMO-2-NITROPROPANE-1,3-DIOL, EUGENOL, CINNAMAL, LINALOOL, D-LIMONENE, PARFUM. 



8/ Dermedic, Agevital, Maseczka aktywnie liftingująca, Skóra dojrzała★


Kremowa maseczka o przyjemnej konsystencji i ładnym zapachu. Nie odważyłam się nałożyć jej na twarz, bo na drugim miejscu w składzie znajduje się mirystynian izopropylu, suchy emolient, którego moja skóra nie lubi (powoduje u mnie zaskórniki, krostki), zużyłam ją więc na szyję i dekolt. Tutaj spisała się całkiem nieźle – trochę napięła skórę, wygładziła i nawilżyła. Podobnie jak w przypadku pozostałych maseczek Dermedic, saszetka podzielona jest na dwie porcje po 5 g.

Skład: AQUA, ISOPROPYL MYRISTATE, SODIUM HYALURONATE, GLYCERIN, CYCLOMETHICONE, CAPRYLIC/ CAPRIC TRIGLYCERIDE, CETYL ALCOHOL, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA BUTTER), GLYCERYL STEARATE CITRATE, LAVENDULA STOECHAS, PROPYLENE GLYCOL (AND) GLYCINE SOJA (SOYBEAN) SEED EXTRACT, SILICA (AND) TITANIUM DIOXIDE (AND) IRON OXIDES, HYDROGENATED POLYDECENE, POLYACRYLAMIDE (AND) C 13-14 ISOPARAFFIN (AND) LAURETH-7, ALLANTOIN, DMDM HYDANTOIN (AND) METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE (AND) METHYLISOTHIAZOLINONE, XANTHAN GUM, PARFUM, PEG-8 (AND) TOCOPHEROL (AND) ASCORBYL PALMITATE (AND) ASCORBIC ACID (AND) CITRIC ACID.



9/ Dermedic, Hydrain2, Maseczka aktywnie nawilżająca, Skóra sucha, wrażliwa, odwodniona★


Kremowa maseczka o przyjemnym zapachu. Lekko nawilża skórę, jednak efekt nie jest długotrwały. Niestety spowodowała wysyp zaskórników na brodzie, więc już do niej nie wrócę.

Skład: AQUA, SODIUM HYALURONATE, CYCLOMETHICONE, UREA, ISOCETYL STEARATE, ISOPROPYL MYRISTATE, HYDROGENATED POLYDECENE, CAPRYLIC/ CAPRIC TRIGLICERYDE, GLYCERIN, CYCLOPENTASILOXANE (AND) DIMETHICONOL, POLYACRYLAMIDE (AND) C 13-14 ISOPARAFFIN (AND) LAURETH-7, GLYCERYL STEARATE CITRATE, CETYL ALCOHOL, BETAINE, PANTHENOL, ALOE VERA JUICE, ALLANTOIN, DMDM HYDANTOIN (AND) METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE (AND) METHYLISOTHIAZOLINONE, PARFUM, TRIETHANOLAMINE, PEG-8 (AND) TOCOPHEROL (AND) ASCORBYL PALMITATE (AND) ASCORBIC ACID (AND) CITRIC ACID.



10/ Dermedic, Normativ, Maseczka aktywnie matująca, Skóra z tendencją do tworzenia niedoskonałości★


Maseczka podzielona jest na dwie porcje, każda po 5 g. Nie patrzyłam na jej skład i kiedy otworzyłam opakowanie, byłam dość zaskoczona, że nie jest glinką. Jakoś przyzwyczaiłam się, że maseczki matujące i oczyszczające zazwyczaj bazują na glinkach. Maseczka ma postać białego kremu, który na skórze staje się przejrzysty i tworzy matowy film. Producent zaleca, żeby nadmiar maseczki usunąć płatkiem kosmetycznym, jednak zdecydowanie lepiej jest maseczkę po prostu zmyć wodą, bo płatkiem nie da się jej usunąć – wałkuje się, maże, a film zostaje, co na dłuższą metę przyjemne nie jest. Maseczka trochę zwęża pory i faktycznie lekko matuje, chociaż zastrzegam, że nie mam tłustej cery, a jedynie  skłonną do błyszczenia i zanieczyszczeń strefę T.

Skład: AQUA, CYCLOPENTASILIOXANE (AND) C30-40 ALKYL CETEARETH DIMETHICONE/CROSSPOLYMER, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERIN, ISOPROPYL MYRISTATE, ZEA MAYS, ALUMINIUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, GLYCERYL STEARATE CITRATE, POLYACRYLAMIDE (AND) C13-14 ISOPARAFFIN (AND) LAURETH-7, XANTHAN GUM, ALLANTOIN, ZINC PCA, DMDM HYDANTOIN METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE (AND) METHYLISOTHIAZOLINONE, PARFUM, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, 2-(4-TERT-BUTYLBENZYL)-PROPIONALDEHYDE, HEXYL CINNAMAL, PEG-8 (AND) TOCOPHEROL (AND) ASCORBYL PALMITATE (AND) ASCORBIC ACID (AND) CITRIC ACID. 



11/ Dermedic, Tolerans Clear, Maseczka aktywnie peelingująca, 6% AHA skóra zmęczona i poszarzała★


Ma postać białego kremu i przyjemny zapach. Producent ostrzega, że może spowodować przejściowe szczypanie lub pieczenie skóry, normalna rzecz po kwasach. Nic takiego jednak nie zauważyłam, chociaż po preparatach z kwasami zazwyczaj czuję przynajmniej mrowienie. Mam więc wątpliwości, czy rzeczywiście tych 6% kwasów w maseczce w ogóle działa (kosmetyk musi mieć odpowiednie pH). Prawdę mówiąc, nie zauważyłam żadnej różnicy po zastosowaniu maseczki. 

Skład: AQUA, GLYCOLIC ACID (AND) ARGININE, GLYCERIN, ISOPROPYL MYRISTATE, CETEARYL ALCOHOL, CYCLOMETHICONE, CETEARETH-33, CAPRYLIC/ CAPRIC TRIGLICERYDE, TRIETHANOLAMINE, POLYACRYLAMIDE (AND) C 13-14 ISOPARAFFIN (AND) LAURETH-7, GLYCERYL STEARATE, STEARIC ACID, ALLANTOIN, PARFUM, BENZYL SALICYLATE, EUGENOL, HEXYL CINNAMAL, 2-(4-TERT-BUTYLBENZYL)-PROPIONALDEHYDE, LIMONENE, LINALOOL, METHYLPARABEN.



12/ Lirene, DermoProgram, Aqua Nawilżenie, Głęboko nawilżająca maseczka kojąca na twarz, dekolt i szyję★


Ładnie pachnie, przyjemnie chłodzi skórę, daje efekt lekkiego nawilżenia skóry, jednak spowodowała u mnie wysyp małych krostek na brodzie, więc do niej nie wrócę. Drugą porcję (saszetka podzielona jest na dwie po 6 ml) zużyłam na szyję i dekolt.

Skład: AQUA, GLYCERIN, METHYL GLUCETH-20, GLYCERYL POLYACRYLATE, BUTYLENE GLYCOL, ALLANTOIN, MALVA SILVESTRIS (MALLOW) FLOWER/ LEAF/ STEM EXTRACT, SORBITOL, IMPERATA CYLINDRICA ROOT EXTRACT, PEG-8, CARBOMER, ALGAE EXTRACT, PHENOXYETHANOL, METHYLPARABEN, BUTYLPARABEN, ETHYLPARABEN, ISOBUTYLPARABEN, PROPYLPARABEN, CI 42090.



Jak widzicie, nie odkryłam żadnego hitu, jestem trochę rozczarowana.



Używałyście którejś z tych maseczek? Jak wrażenia?
Lubicie maseczki w saszetkach?


 

Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

19 komentarzy:

  1. Ja wole maseczki w większych opakowaniach, taka mała saszetka nie wiele mówi o produkcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealny post dla mnie bo właśnie siedzę z maseczką matującą z Ziaji na twarzy :). Z racji tego, że maseczek używam bardzo rzadko (leniuch ze mnie straszny). Maseczki z saszetek zużywam na raz właśnie żeby nie kombinować z przechowywaniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też wolałabym, aby maseczki były w tubkach. Kupowanie ich z saszetkach jest drogie, a jeśli kupi się jedną, to zwykle potem nie ma kiedy kupić następnej - nie potrafię używać ich regularnie. No i faktycznie taka ilość zwykle wystarcza na dwa do trzech razy (albo na półtora...), ale jak to dobrze przechować, żeby za drugim razem nadawała się do zużycia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydają drogie, bo jak się przeliczy ile proporcjonalnie powinno kosztować opakowanie powiedzmy 75 g maseczki Normativ Dermedic jeśli 10 g kosztuje 8 złotych, to wychodzi 60 zł!

      Usuń
  4. szczerze nie lubię tych saszetkowych maseczek:) u mnie dermedicz kwasami jako jedyny tego typu produkt powoduje szczypanie i mrowienie, znak że działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, może moja cera jest tak do kwasów przyzwyczajona, że mniejsze stężenie (6%) jest dla niej niewyczuwalne?

      Usuń
  5. Bardzo polubiłam maseczkę Dermedic Normativ :) Ja zostawiam ją na dłuższy czas i nie zmywam. Czasami dopiero rano... Realnie matuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kiedyś mi jeszcze wpadnie w ręce to spróbuję zostawić ją na noc :)

      Usuń
  6. A ja lubie maseczki w saszetkach, zalezy od firmy ale stosuje je na raz lub na dwa razy. Lubie przede wszystkim roznorodnosc, co tydzien moge nalozyc na buzie cos innego. Maseczki w tubkach szybko mi sie nudza. Niemniej jednak polecam Ci sprobowac maseczki z Korres, bo nie maja duzej pojemnosci a sa zapakowane w tubeczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dwie maseczki Korres – oczyszczającą i rozjaśniającą. Są genialne! Muszę w końcu napisać coś o nich :)

      Usuń
  7. u mnie maraton AA właśnie trwa, a maseczki z Dermedic są straszne!! ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się AA sprawdzają? Bo ja ogólnie jestem obiema markami rozczarowana :(

      Usuń
  8. Ja też nie umiem się zmobilizować do używania saszetkowców!

    OdpowiedzUsuń
  9. Maseczek jednorazowych nie zostawia się na później, gruba warstwa maski jest po to, by wytworzyła się odpowiednia temperatura dzięki czemu składniki aktywne chętniej wędrują do wnętrza, otwarte maseczki UTLENIAJĄ SIĘ, nie nałożyłabym już takiej na twarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nakładam grubą warstwę, ale zazwyczaj jest ich za dużo na jeden raz :(

      Usuń
  10. Korzystam czasami ale nie powiem żeby mnie powalały. Chyba bardziej działają mi na psychikę :) niż twarz

    OdpowiedzUsuń
  11. też wolę większe opakowania masek. kiedyś używałam tylko saszetkowych, ale faktycznie z przechowywaniem otwartego opakowania jest problem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)