Pielęgnacja :: Oleoleoleożel
– Dr Irena Eris Cleanology Face Cleansing
and Make Up Removing Oleogel [recenzja]

Lubię makijaż, ale... wolę demakijaż. To jeden z tych pielęgnacyjnych rytuałów, które po prostu sprawiają mi przyjemność. Odkąd się maluję, nigdy nie poszłam spać w makijażu – nie tylko dlatego, że to jedna z gorszych rzeczy, jakie można zrobić swojej skórze, po prostu mnie to relaksuje.



Dr Irena Eris Cleanology Face Cleansing and Make Up Removing Oleogel



Zazwyczaj mój wieczorny rytuał polega na usunięciu makijażu z twarzy płynem micelarnym, z rzęs i oczu płynem do demakijażu oczu, a następne umyciu twarzy delikatnym żelem do mycia twarzy. Ostatnio jednak często sięgam po oleożel Dr Irena Eris z linii Cleanology, który dostałam★ w zestawie Face Cleansing Ritual ze specjalnym ręczniczkiem. 



Dr Irena Eris Cleanology Face Cleansing and Make Up Removing Oleogel



Dr Irena Eris, Cleanology, Face Cleansing and Make Up Removing Oleogel★



Jak zapewnia producent, wspomniany Face Cleansing Ritual to nowatorska propozycja demakijażu twarzy, która łączy skuteczność działania oczyszczającego oleżoelu z ujędrniającym masażem zakończonym odprężającym kompresem. Brzmi relaksująco, prawda?

Oleożel przeznaczony jest do demakijażu i mycia twarzy. Ma doskonale usuwać makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając skórę oczyszczoną, odżywioną i nawilżoną. Receptura kosmetyku została opracowana tak, aby wzmacniać płaszcz hydrolipidowy skóry i zapewniać jej miękkość i aksamitność.

Zastanawiałam się przez chwilę, jak określić konsystencję tego kosmetyku. To po prostu przyjemnie pachnący... oleożel, czyli tłustawy żel, który rozprowadzany na suchej skórze pod wpływem ciepła zmienia się w olejek, dzięki czemu skórę można przyjemnie wymasować (na opakowaniu producent przedstawia technikę takiego masażu). Świetnie rozpuszcza kosmetyki, radzi sobie nawet nieźle z kosmetykami wodoodpornymi. Nie podrażnia, nie szczypie, jeśli dostanie się do oczu, można więc bez obaw stosować go na całą twarz. Przy zmywaniu wodą zmienia się w mleczną emulsję. Skóra jest oczyszczona i przyjemnie nawilżona, bez uczucia ściągnięcia. Oleożel można też usunąć ze skóry za pomocą wykonanego z mikrowłókien ręczniczka z zestawu.

Muszę przyznać, że kosmetyk bardzo przypadł mi do gustu. Przyczepić muszę się jednak do niewątpliwie eleganckiego opakowania. Otóż odkręcane tuby po prostu nie są wygodne i bez porównania łatwiej obsługiwałoby się tubkę zamykaną na klik.

Za sam oleożel zapłacimy około 60 zł (175 ml), natomiast zestaw z ręczniczkiem to wydatek rzędu 95 zł.

♥♥♥♥♥ (5/5)



Skład (INCI): CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLICERYDE, VITIS VINIFERA (GRAPE) SEED OIL, GLYCERIN, ISOHEXODECANE, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, POLYGLYCERYL - 10 MYRISTATE, HYDROGENATED OLIVE OIL DECYL ESTERS, AQUA (WATER), PEG-8, ETHYLHEXYLGLYCERIN, TOCOPHEROL, CITRIC ACID, HYDROGENATED STARCH HYDROLYSATE, ASCORBYL PALMITATE, ASCORBIC ACID, APHANIZOMENON FLOS-AQUAE EXTRACT, PHENOXYETHANOL, POTASSIUM SORBATE, PARFUM (FRAGRANCE), BUTYLPHENYL METHYLOPROPIONAL, LINALOOL, BENZYL SALICYLATE, HYDROXYISOHEXYL 3-CYCLOHEXENE CARBOXALDEHYDE.




Próbowałyście tego kosmetyku?
Jak wygląda Wasz demakijaż?


Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

2 komentarze:

Dziękuję za Twój kometarz :)