Paznokcie :: Pękające lakiery Wibo Lovely - a feeeee!
Moda na lakiery pękające trwa, więc każda firma kosmetyczna stara się wprowadzić je do swojej oferty. Pisałam już o pękających lakierach Inglot i Vipera, dzisiaj pora na taniutkie lakiery Cracking Magic Wibo Lovely.
Lakiery te dostępne są w siedmiu odcieniach: białym, różowym, żółtym, czerwonym, granatowym, czarnym i ciemnozielonym. W buteleczkach wyglądają ładnie i zachęcająco, poza tym są tanie. Wybrałam żółty (02) i granatowy (06).
Przy pierwszym użyciu byłam zachwycona – ładny kolor, fajne pęknięcia i jeszcze cena niska (8,89 zł za 8,5 ml). Ale okazało się, że to produkt jednorazowego użytku, ponieważ niesamowicie gęstnieje, tworzy –przepraszam za wyrażenie – gluty, których nie da się równomiernie rozprowadzić na paznokciach, w wyniku czego powstają ohydne zgrubienia i płytka wygląda strasznie. Zresztą, co się będę rozpisywać, popatrzcie na zdjęcia....
Do kosza!
EDIT: Na ostatnim zdjęciu pięknie widać, że pękacz rozpuszcza i marszczy lakier bazowy.
o fuuuuj! Faktycznie do kosza.
OdpowiedzUsuńNo niestety. Nie wyszły im :P
OdpowiedzUsuńNajlepszy jaki mam jest z Celii :)
Ja mam swój czarny z wibo i jestem zadowolona. Nie zgęstniał i wszystko w porządku. Mam go nawet teraz na paznokciach i popękał bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńmi zaczął zasychać pękacz z isadory ale dodaje do niego rozcieńczalnika i robi się ok ma już prawie pół roku a dopiero niedawno mu się to stało więc nie jest tak źle ciekawa kusiły mnie te z wibo ale jak mówisz że tak schną to się chyba jeszcze zastanowię
OdpowiedzUsuń-----------------
kosmetozakupoholika.blogspot.com
Bubel jednym słowem
OdpowiedzUsuńfatalnie
OdpowiedzUsuńuuu :( szkoda, ja kupilam ostatnio pekacza z vipery i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
ugh ; /
OdpowiedzUsuńszkoda, ale dobrze, że napisałaś, bo miałam się wybrać i kupić czarny. (;
OdpowiedzUsuńTeż mam ten granat, użyty raz, ale nie podoba mi się efekt...
OdpowiedzUsuńO rany, dobrze wiedzieć...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, dobrze, że o tym napisałaś, bo już się na nie nakręcałam. Bubel jak nic!
OdpowiedzUsuńKoszmarne pękacze...
OdpowiedzUsuńszkoda pieniedzy niestety, ja rowniez kilka razy nacielam sie na lakiery, ktorych uzylam raz i powedrowaly w kat szafki.
OdpowiedzUsuńdobrze, ze mnie nie skusiły...
OdpowiedzUsuńSzał na pękające lakiery dotarł nawet do mojej maleńkiej miejscowości... ;) jednak nie mam za dużego wyboru i ceny są jak dla mnie troszkę wygórowane, więc ostrożnie będe wybierała jeśli już się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńpróbowałaś dolać troszkę zmywacza do paznokci, żeby rozrzedzić lakier? ja w wypadku takich glutów właśnie tak robiłam, najpierw myłam dokładnie pędzelek a później dolewałam kilka / kilkanaście kropelek zmywacza w buteleczkę, energicznie potrząsałam i voila! :)
Tak to prawda, ja mam różowy pękacz i ten sam problem. Lakier na pędzelku szybko zasycha i robią się gluty :( Niestety, jestem tym bardzo zawiedziona. No i oczywiście polecam lakiery pękające z Essence. Nic nie gęstnieje i pięknie pękają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cieszę się, że się na ich nie kupiłam. Poza tym z tego co widzę u Ciebie i na innych blogach, brzydko pękają.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci pękacz Delia, świetnie pęka i jest 7 kolorów do wyboru :)
ehh.. a już miałam jakiś kupic. dzięki za ostrzeżenie (;
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki niewypał, bo kolory ładne ;)
OdpowiedzUsuńno faktycznie, niechlujstwo..
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie byłam przekonana do kosmetyków z firmy Wibo.
OdpowiedzUsuńtragedia, dobrze że nie kupiłam
OdpowiedzUsuńNiesamowcie fatalny produkt.
OdpowiedzUsuńHa, czyli nie tylko mój żółty okazał się glutem ;)
OdpowiedzUsuńJa tam taki tylko czerwony, ani nie jest gęsty ani nic, jestem zadowolona. Może trafiłaś na jakiś felerny?
OdpowiedzUsuńte lakiery to tragedia...
OdpowiedzUsuńmoja siostra kupiła ostatnio różowy i wczoraj poprosiła mnie bym jej pomalowała..
dwa pierwsze paznokcie wyszły świetnie.. kolejne porażka... nie dało się wszystkich ładnie pomalować i zmyłyśmy je.
Uuuu posiadam turkus i NIC zlego sie z nim nie dzieje a jak dojrzalam u Ciebie ten niebieski to nabralam na niego ogromnego apetytu:D
OdpowiedzUsuń@ zuz.
OdpowiedzUsuńJuż tam wylądowały oba :-/
@ innooka
Oj, nie wyszły... Niepotrzebnie się za to brali, bo ktoś może się zniechęcić do marki przecież. Celii nie miałam, może uda mi się gdzieć kupić.
@ Madlenn
A długo go masz? Bo ja po pierwszym użyciu byłam zadowolona, ale już przy drugim oba zgęstniały. A może czarny im trochę lepiej wyszedł?
@ kosmetoZakupocholiczka
Mój czarny i zielony IsaDora się świetnie trzymają, kremowy minimalnie zgęstniał, ale jest zupełnie używalny. Wibo odradzam, naprawdę.
@ Kinga
Tak :-)
@ Paulina
No nienajlepiej...
@ Ewela
A jakie masz kolory? Bo ja szarym i turkusowym się rozczarowałam.
@ Emily . †
:-)
@ Emka .
No szkoda :-(.
@ Malinowy Kuferek
No to Ci zaraz zgęstnieje i będziesz mogła się go pozbyć ;-)
@ Viollet, Motylica i Idalia
Bubel paskudny :-(
@ Agata Ma Nosa
Mam kilka lakierów Lovely i są różne w zależności od koloru. Ale te pękacze aż mnie zdumiały, nie spodziewałam się takiego dziadostwa.
@ guinessi
Widzę je teraz we wszystkich Rossmannach i chyba nikt ich nie chce kupować...
@ eve
Pękaczy rozcieńczyć się raczej nie da, bo wtedy źle wpływają na lakier bazowy i w ogóle robią się jakieś niejednorodne. Chyba po prostu skład pękaczy jest inny niż przeciętnego lakieru, w końcu skądś się muszą brać ich pękające właściwości...
@ Zapominalska5
Ah, Essence, coś nabieram podejrzenia, że to w ogóle mit, że Essence ma pękacze, bo ani razu nie trafiłam, tylko widziałam bazowe lakiery :-)
@ FasOla
No nie jest to ładny efekt. Nie widziałam nigdy Delii, nieznane lądy do zbadania przede mną ;-)
@ sypa
Proszę bardzo :-)
@ PinkGlass
No właśnie te kolory takie podstępne, kuszą...
@ Glam`ourFever
:-/
@ ika1991
Mam kilka lakierów i lubię je, więc po prostu mają nierówne produkty.
@ Beauty Wizaz
Oj, dobrze, dobrze!
@ Eve
Bubel nad bublami.
@ Charmain
No najwyraźniej :-)
@ Klaudia
Nie tylko mnie zgęstniał. Może czerwony jest trochę lepszy albo Ty trafiłaś na jakiś super egzemplarz...
@ Daria's makeup
No naprawdę są beznadziejne :-(
@ Hexxana
Może masz po prostu szczęście :-)
miałam dzisiaj w łapkach właśnie te dwa kolory, ufff jak dobrze że ich nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńja mam aż trzy takie lakiery juz od ponad miesiąca i z żadnym z nich nic mi się takiego nie stało ;)) widocznie nie potrafisz malować paznokci ;) trzeba dobrze poczekać aż lakier wyschnie i dopiero wtedy nakładać pękający ;) na prawdę lakiery polecam, są tanie a efekty są zdumiewający.
OdpowiedzUsuń@ antiii
OdpowiedzUsuńOszczędziłaś sobie rozczarowania.
@ Alicja
Gęstnienie tych konkretnych lakierów nie ma żadnego związku z umiejętnością malowania paznokci. Poza tym pękające lakiery nakładam dopiero po paru godzinach. Poza tym nie tylko mnie pękacze Wibo zgęstniały....
no to ja nie wiem jak to się stało, że akurat Tb zgęstniały , ponieważ moim koleżankom równiez nic sie z tymi lakierami nie zrobilo ;) a nawet jeśli gęstnieje wystarczy dodac troszke zmywaczu i lakier jest jak nowy ;)
OdpowiedzUsuń@Alicja
OdpowiedzUsuńTych lakierów nie da się rozcieńczyć, bo konsystencja nadal pozostaje glutowata i niejednorodna, a lakier jeszcze bardziej rozpuszcza bazę. Widocznie Ty i Twoje koleżanki miałyście niebywałe szczęście trafić na jakieś super egzemplarze :-)
ja mam czerwony i jak nałożyłam go na czarny lakier bazowy to mi go rozpuścił i płytka wyglądała tak jak na twoich zdjęciach .
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)