Makijaż :: Czwórka na piątkę
(Quattro Eyeshadow Eveline + neutralny makijaż oczu)
Ostatnio wieszałam psy na nieudanej paletce Catrice (żaden pies ani inne stworzenie nie ucierpiało podczas pisania), dzisiaj dla odmiany chcę pokazać Wam łatwo dostępną i niedrogą, a bardzo fajną paletkę neutralnych cieni.
Dobra paleta neutralnych cieni to moim zdaniem absolutny must have każdej malującej się kobiety, bez względu na to, czy lubi wyłącznie makijaże stonowane i naturalne czy też lubi zaszaleć z kolorem i eksperymentować.
Eveline, Quattro Eyeshadow, 4
Szafy Eveline już od dłuższego czasu goszczą w wielu Rossmannach, więc z dostępem do tej kolorówki specjalnych problemów mieć nie będziecie. Jakiś czas temu postanowiłam przyjrzeć się cieniom tej marki, bo nigdy tego nie robiłam. Pomacałam poczwórne paletki i stwierdziłam, że po pierwsze są ładnie napigmentowane, a po drugie przyjemnie jedwabiste. Jednak z doświadczenia wiem, że cienie mogą nieprzyjemnie zaskoczyć – kiepsko się rozcierać, osypywać, blednąć etc. Zaryzykowałam jednak i zdecydowałam się na paletkę numer 4, która wyglądała na idealną paletkę z gatunku nude – cztery bezpieczne kolory, z czego jeden matowy.
Paletka jest niewielka i zgrabna, idealna do wrzucenia do podróżnej kosmetyczki. Na wieczku znajduje się schemat, który ma podpowiedzieć, jak wykonać makijaż, to znaczy w które miejsca nałożyć poszczególne ponumerowane odcienie. Nie trzeba się tym jednak oczywiście sugerować.
Paletka jest niewielka i zgrabna, idealna do wrzucenia do podróżnej kosmetyczki. Na wieczku znajduje się schemat, który ma podpowiedzieć, jak wykonać makijaż, to znaczy w które miejsca nałożyć poszczególne ponumerowane odcienie. Nie trzeba się tym jednak oczywiście sugerować.
Jak już wspomniałam, w palecie znajduje się jeden cień matowy (średni brąz nr 3) oraz trzy odcienie satynowo-perłowe: 1 (złotawy krem), 2 (rudawy brąz) i 4 (coś pomiędzy brązem a bordo) – na "swatchowym" zdjęciu wyszły nieco przekłamane, cieplejsze niż w rzeczywistości. Cienie są miękkie, przyjemne w nakładaniu. Ładnie się rozcierają, w ciągu dnia nic złego się z nimi nie dzieje – nie tracą koloru, nie znikają. 3 i 4 mają lekką tendencję do osypywania się podczas wykonywania makijażu, ale wystarczy delikatnie strzepnąć pędzelek przed przyłożeniem go do powieki, żeby temu zapobiec.
Podoba mi się dobór kolorów, bo mimo że są zaledwie cztery, można nimi stworzyć bardzo różne makijaże, od naturalnego no makeup po całkiem wyrazisty makijaż wieczorowy.
W mojej opinii to naprawdę dobra paletka i warto się jej przyjrzeć, tym bardziej, że cena jest raczej przystępna (około 17 zł).
MAKIJAŻ
A tak prezentują się w makijażu (wybaczcie podkrążone oczy, już nie wiem jak sobie z tym radzić!):
Oprócz paletki Eveline, do wykonania tego makijażu użyłam:
- Manhattan, Easy Match Foundation, Soft Porcelain
- Bobbi Brown, Corrector, Bisque
- Eveline Cosmetics, Argan Oil, Korektor 8 w 1, Light
- Kobo Professional, Matt Bronzing & Contour Powder
- Catrice, Illuminating Blush, 010 I Am Nuts About You
- Catrice, Eye Brwo Stylist, 020 Date With Ash-Ton
- Catrice, Eyebrow Filler, Perfecting & Shaping Gel
- Maybelline, Master Drama, Khol Liner, Ultra Black
- Rimmel, Wonder'Full Mascara, 001 Black
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Uwielbiam takie kolory :) Szczególnie jeżeli są satynowe:) Paletka warta wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńWygladasz jak Scarlet Johanson:)) Paletka fajna,ale za cieple odcienie jak dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMakijaż rewelacyjny :) testowałam dziś tą paletke w Hebe :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory i opakowanie jakoś tak zachęca ;)
OdpowiedzUsuńBardzo do Ciebie pasują:) moje ulubione kolory w makijażu:)
OdpowiedzUsuńCienie mi się nie podobają za bardzo, ale Ty i tak przecudownie w nich wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńładne kolorki. A kosmetyki Eveline lubię. Pozytywnie mnie zaskakują :)
OdpowiedzUsuńPaletka wygląda naprawdę ładnie w Twoim makijażu, chociaż kolory na dłoni nie są już takie ładne (moja makijażowa wyobraźnia praktycznie nie istnieje, niestety).
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Piękny makijaż.
OdpowiedzUsuńPięknie zaprezentowałaś paletkę!
OdpowiedzUsuńSfotografowałaś go jak najdroższe kosmetyki kolorowe, piekne fotki.
OdpowiedzUsuńMam tą paletkę. U mnie spisuje się rewelacyjnie. Zdjęcia przepiękne.
OdpowiedzUsuńPiękny, rozświetlający makijaż:) wyglądasz niesamowicie. Ja tam podkrążonych oczu nie zauważyłam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż ;)) nie mam tej czwórki, ale widzę, że jest faktycznie świetna ;))
OdpowiedzUsuńŚliczny i bardzo naturalny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńMam i ja.... choć dawno nie sięgałam po nią.
OdpowiedzUsuńMi na cienie pod oczami pomaga jak na razie krem pod oczy POSE z ShinyBoxa ;) zawiera w składzie wiele olejków :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te paletki. Mam 02 i jestem bardzo z niej zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta paletka. Ja też uwielbiam paletki cieni i nie tylko. Zawsze można mieć wszystkie cienie pod ręką a nie wszystkie oddzielnie. Ja ostatnio też kupiłam paletkę brązowo-beżowych cieni, ale z Essence i uwielbiam się nimi malować, dają taki fajny świetlisty efekt na powiekach - polecam :)
OdpowiedzUsuń