Makijaż :: Parę nowości z Catrice i Essence plus EOTD
Jak wiecie w niektórych Douglasach pojawiły się ostatnio jesienne nowości Essence (i oczywiście szybko zniknęły...), a w Drogeriach Natura nowości Catrice.
Za Catrice skusiłam się na lakier 680 Khaki Perry – zgniła zieleń opalizuje w butelce na złoto, natomiast na paznokciach kolor okazuje się dość chłodny i jakby lekko stalowy. Poza tym wybrałam dwa żelowe eyelinery: przepiękny, mocno napigmentowany srebrny 030 In Love With a Robot oraz 040 Sherlock & Khaki Holmes, który okazał się bardziej brązowy niż khaki (swoją drogą, gdy otworzyłam go w domu zauważyłam, że już ktoś do niego w sklepie władował paluchy, wrrrrr!).
Napalałam się bardzo na cienie w kremie, ale kolory wydały mi się bardzo podobne do kremowych cieni Essence, w które niedawno się obkupiłam. Pisałam o nich w osobnym poście, tutaj tylko dodam mały update: trwałość jest świetna. Wracając do cieni Catrice, zainteresował mnie tylko kolor 060 Jennifer's Goldrush. To piękny odcień starego złota, dobrze się rozprowadza, w dodatku jest trwały. Na marginesie, te gry słowne w nazwach Essence i Catrice robią się już nieco zgredziarskie, kto z młodych kojarzy Jennifer Rush?
Oglądałam też flamastry do ust oraz bazę pod makijaż Prime and Fine Smoothing Refiner – konsystencją bardzo przypomina bazę Studio Secrets L'Oreala. Z cieni wpadł mi w oko 410 C'mon Chameleon!, ale okazało się, że był już wykupiony, więc będę musiała na niego zapolować.
Od lewej: 040 Sherlock & Khaki Holmes,
030 In Love With a Robot,
060 Jennifer's Goldrush
Z Essence wybrałam puder Fix & Matte. Zapowiada się dobrze – matuje, jest superlekki i chyba starczy mi na wieki. Nadaje skórze jedwabistą gładkość, trochę przypominając pod tym względem HD Powder MUFE. Oprócz tego do mojego koszyka trafił lekko metaliczny granatowy pękacz, który przepięknie wygląda właściwie na każdym lakierze. Rozczarował mnie trochę błyszczyk zmieniający kolor, bo wygląda bardzo niewinnie przy nakładaniu – ot, taki niemal bezbarwny niegroźny nabłyszczacz, ale na ustach potrafi przybrać barwą sinofioletową. Drugi produkt do ust, który kupiłam, czyli On Top Lipgloss, też okazał się niewypałem, może na Halloween się przyda...
Bardzo dobra okazała się baza pod cienie I Love Stage, która nie tylko przedłuża trwałość cieni, ale również świetnie wyrównuje koloryt powieki. Może kojarzyć się z wyglądu z bazą z limitowanki You Rock, ale ma większą pojemność, nie zawiera też żadnych błyszczących drobinek.
Czarna kredka I Love Rock to po prostu nowa wersja kredki Blackmania, co przyjęłam z ulgą i wdzięcznością, bo wieść o jej wycofaniu bardzo mnie ubodła. Całkowite wycofanie jej byłoby po prostu zbrodnią, to znakomita kredka, jeśli lubicie te miękkie, z dużym poślizgiem, łatwo rozcierające się.
Mój hit to I Love Glam – pudrowy liner, doskonały do rysowania przydymionych kresek. W połączeniu z cieniem Catrice 060 Jennifer's Goldrush i czarną kredką na linii wodnej tworzy ulubiony zestaw makijażowy od tygodnia i nawet nie mam ochoty na eksperymenty z czymkolwiek innym...
Catrice, Made to Stay 060 Jennifer's Goldrush,
Essence, I Love Glam Powder Eyeliner,
Essence, I Love Rock Gloss Eye Pencil
Essence, I Love Glam Powder Eyeliner,
Essence, I Love Rock Gloss Eye Pencil
Super łupy ;)
OdpowiedzUsuńEyeliner z tym złotym cieniem faktycznie prezentuje się bardzo ładnie :)
Czy dbasz jakoś o okolicę oczu? Stosujesz jakiś krem? Masz bardzo ładną skórę wokół oczu - każdy makijaż wygląda ślicznie.
OdpowiedzUsuńJa poluję na nowe pędzle essence, ale niestety biednie w tej kwestii u nas, w Poznaniu. Makijaż piękny. :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń@ Ev
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
@ Madlenn
Dziękuję :-) Przede wszystkim nawilżam mocno skórę wokół oczu. Na dzień używam teraz kremu Redermic La Roche Posay na zmianę z żelem Light Eyes Isis Pharma, na noc stosuję Eliksir Synesis, ostatnio pod niego czasem wspomniany żel. Hm, co jeszcze robię? O, nie rozstaję się z okularami przeciwsłonecznymi. I jeszcze raz w tygodniu pod łukiem brwiowym nakładam odrobinę kremu z kwasem glikolowym, dzięki czemu nie robią mi się małe krostki.
@ Obsession
Też chciałam zobaczyć te pędzle, ale nie było...
Dziękuję :-)
Ja się czaję na ten srebrzysty eye-liner z Catrice :>.
OdpowiedzUsuńja będę polować na ten pudrowy eyeliner :)
OdpowiedzUsuńten biały eyeliner wyglada zachęcająco :D
OdpowiedzUsuńCzaję się na puder fixujący :)
OdpowiedzUsuńAtqo, świetne rzeczy upolowałaś. Również skusiłam się na eyeliner khaki i jestem z niego bardzo zadowolona. Fakt, jest dość brązowy, powiem więcej jest bardziej brązowo-złoty niż docelowy brąz wśród linerków Carice (brązowy Catrice jest z kolei chłodną, szarą, trochę grafitową czekoladą), nie nadążam za tymi kolorami ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba sobie zakupię te cienie w kremie :)
OdpowiedzUsuńIle fajnych rzeczy :O Chyba najwyższy czas abym wybrała się na zakupy. Też chcę zapolować na takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńIle śliczności! Czekam na lakier ;)
OdpowiedzUsuńUmrę chyba, jeśli szybko nie dorwę tych essencowych nowości! :D Puder i eyeliner muszą być moje!
OdpowiedzUsuńPoloczenie tego cienia z Catrice z pudrowym linerkiem jest naprawde sliczne, narobilas mi strasznej ochoty na kremowe cienie Catrice i Essence i ogole na wszystkooo ;)
OdpowiedzUsuńMam prosbe, czy moze dalabys rade zrobic zdjecie na ustach tego blyszczyka zmieniajacego kolor i tego blysczyka topa- szaro srebrnego? Kupilam czrny (On Top) a bardzo kusi mnie tez ten szary, bo lubie takie "trupie" kolorki.
Srebny eyeliner wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy upolowałaś :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://zakochanetrampki.blogspot.com/
Każdy obserwator i każdy komentarz się liczy ;D
Pozdrawiam Angela ;)
mam ten czarny pękający lakier i poluję na puder z essence ;d
OdpowiedzUsuńmam ten błyszczyk zmieniający kolor i ja go bardzo lubie, ale pewnie dlatego, że ja lubie takie jasne kolorki, mam też baze, ale jeszcze nie używałam jej ale fajnie że u Ciebie się sprawdziła, mo0ze u mnie też się sprawdzi, a i jeszcze mam ten top, też jak go nałożyłam na usta to skojarzył mi sie z Halloween:D a próbowałaś go nałożyć na np czerwoną szminke? wtedy daje fajny efekt:)
OdpowiedzUsuńile błyskotek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż oka. I te rzęsy:)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż oka <3
OdpowiedzUsuń@ Zzielona
OdpowiedzUsuńJest bardzo efektowny!
@ jamapi
Kocham go :-)
@ Karola
On jest srebrny :-)
@ Independent Woman
Warto upolować :-)
@ Idalia
Mnie się ten eyeliner bardzo podoba, tylko spodziewałam się khaki, a jest tak jak mówisz raczej brązowozłoty. Od brązowego Catrice mocno się różni jednak, jest też inny niż brąz z Bondi Beach Essence, mam więc trzy różne brązy :-D
@ Kokosowa
Polecam, chociaż równie dobrze możesz kupić te z Essence :-)
@ anikowa101
Takie zakupy to czysta przyjemność!
@ Paramore
Myślę, że za parę dni się pokaże nieśmiało na blogu :-)
@ pani-radosna
:-D :-D
@ kleopatre
:-D
Jasne, zrobię zdjęcia, ale jutro, bo dzisiaj jestem poza domem. Widziałam właśnie u Ciebie ten czarny i żałuję, że go nie wzięłam zamiast srebrnego, chyba lepiej by się u mnie sprawdził.
@ Lady In Purplee
Jest przepiękny!
@ Angela
:-)
@ Chochlik
Mój jest granatowy, chociaż czarny też ostatnio udało mi się kupić. Puder wart upolowania :-)
@ Atina
Ja też lubię jasne kolory na ustach, ale ten potrafi zmienić się w siny fiolet, trochę jak topielica wyglądam wtedy...
Nie próbowałam na czerwonej szmince, ale na wszystkim czego próbowałam daje efekt halooweenowy bardzo :-)
@ lidzia007
Przyniosłam do domu te błyskotki i przez godzinę układałam wszystko przed sobą na blacie hehe :-D
@ Cassia Q i Pink Caster Sugar
Dziękuję, zajmuje dokładnie trzy minuty z pomalowaniem rzęs :-)
Ale kusisz :) aż się boję iść do Natury ;p
OdpowiedzUsuńMogłabyś zrobić jakieś porównanie pomiędzy cieniami w kremie (tych Essence ze stałej oferty, z Balleriny i tego z Catrice)? Chciałam któryś złoty, a niestety żaden nie posiada testera i nie wiem, który kolor najbardziej by mi odpowiadał.
OdpowiedzUsuńOoo jak super, z góry dziękuję:*
OdpowiedzUsuńświetny makijaż, chyba muszę się bliżej przyjrzeć temu linerowi i cieniom :)
OdpowiedzUsuńsuper rzeczy - również planuję zakup kilku z nich :) jutro planuję napad na szafę Catrice ;>
OdpowiedzUsuń@ KiziaMizia
OdpowiedzUsuńJa też się boję pójść - dzisiaj dwa lakiery i dwa cienie... I wizyta w Rossmannie...
@ Mademoiselle Chaos
Jasne, postaram się jutro zrobić zdjęcia i wrzucić taki zbiorczy porównawczy post.
@ kleopatre
Nie ma za co :-)
@ adrianna
Dzięki ;-) Bardzo polecam.
@ craving for beauty
:-D udanych łowów!
super zakupy i makijaż boski po prostu :)
OdpowiedzUsuń@ Hazel Eyed
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Jezu! dziewczyno, ale Ty masz rzęsy! są przepiękne i obrzydliwie Ci ich zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńmakijaż faktycznie bardzo ładny, stonowany, jesienny, ale "coś się dzieje" ;) chyba zainteresuję się jakimiś cieniami w kremie mimo, że zawsze od nich stroniłam :)
co do pudru Fix & Matte to też go posiadam i jestem zachwycona! rewelacyjny produkt za taką cenę!
Muszę kupić cień w kremie i eyeliner Catrice 060 Jennifer's Goldrush :) bo inaczej zwariuje!
OdpowiedzUsuńA z Essence lakier i bazę :)
Cudne rzęsy.