Makijaż :: Mineralnie z Lily Lolo – makijaż dzienny
Przez długi czas nie używałam kosmetyków mineralnych, chociaż podkład Lily Lolo w odcieniu Porcelain, którego jeszcze odrobina mi została, jest dla mnie podkładem awaryjnym, po który sięgam za każdym razem, kiedy mojej skórze coś się nie spodoba i wyraźnie to zamanifestuje. Minerały są dla skóry obojętne, pozwalają dojść jej do siebie, zagoić się wypryskom, zniknąć podrażnieniom. W dodatku wyglądają niezwykle naturalnie, o ile dobrze się je nałoży. To zresztą odnosi się chyba do każdego makijażu, bo niepożądany efekt maski czy plamy zrobić można każdym kosmetykiem. Dzisiaj pokażę makijaż w całości mineralny, wykonany kosmetykami marki Lily Lolo*.
Muszę przyznać, że nowe eleganckie wcielenie brytyjskich minerałów bardzo mi się podoba, chociaż lubiłam tę bardziej cukierkową jasną wersję (zobaczycie ją w moich dawnych wpisach: o podkładzie mineralnym Lily Lolo w odcieniu Porcelain i o pudrze rozświetlającym Lily Lolo Stardust).
Nie licząc tuszu do rzęs, do wykonania makijażu użyłam wyłącznie mineralnych kosmetyków Lily Lolo★:
• kremu BB w odcieniu Light
• podkładu mineralnego w odcieniu China Doll
• mineralnego pudru brązującego w odcieniu Waikiki
• pudru wykończeniowego Flawless Silk
• cienia mineralnego w odcieniu Cream Soda (jako korektora pod oczy, neutralizującego zasinienia; niestety moje podkówki nadal są widoczne)
• prasowanego różu w odcieniu Coming Up Roses
• pudru rozświetlającego Star Dust (mam go jeszcze w starym opakowaniu; >>recenzja<<)
• czarnej kredki Natural Eye Pencil
• błyszczyka Clear
Więcej o wszystkich kosmetykach, których użyłam, przeczytacie w kolejnym wpisie. Zobaczycie też propozycję makijażu wieczorowego, wykonanego tym samym zestawem kosmetyków.
Makijaż utrzymany jest w neutralnych barwach, czyli takich, jakie lubię najbardziej. Dyskretnie podkreśla urodę, nie rzuca się w oczy i sprawdza się do każdego stroju (i nastroju). Mam nadzieję, że się wam spodoba.
★Kosmetyki dostałam od polskiego dystrybutora marki costasy.pl.
Używacie minerałów?
Lubicie Lily Lolo? Macie swoje hity?
Lubicie Lily Lolo? Macie swoje hity?
Piękny! <3
OdpowiedzUsuńUżywam podkładu Lily Lolo w odcieniu Blondie i gdy moja cera nie jest przesuszona jest on moim numerem jeden :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło. Ja używam odcienia Warm Peach. Lubię kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mineralne kosmetyki ;) choć z LL mam sporo do nadrobienia... ;)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne rzęsy :D Dziś zakupiłam Long 4 Lashes i może też kiedyś będę mogła cieszyć się takimi firankami :))
OdpowiedzUsuńSlicznosci :*
OdpowiedzUsuńślicznie i świetliście :) ale masz rzęsiska!!! :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny naturalny makijaż :)
OdpowiedzUsuńmiałam kilka rzeczy i na tym kończy się moja przygoda z LL, dla mnie zdecydowanie za mała pigmentacja i za słaba trwałość, a do tego kredka do oczu strasznie mnie uczuliła..
OdpowiedzUsuńale ty wyglądasz przepięknie :)
Piękny makijaż! Chyba się zainteresuję tymi kosmetykami ;-)
OdpowiedzUsuń