Makijaż :: Rimmel Sexy Curves Full Figure Mascara
Jakiś czas temu kupiłam w promocji tusz Rimmel Sexy Curves Full Figure!!!. Wcześniej miałam klasyczną wersję tego tuszu i lubiłam w nim wszystko poza szczoteczką, która była twarda i ostra, więc malowanie się nim nie należało do czynności przyjemnych.
W sklepie był tester Full Figure, zajrzałam do środka i z radością zauważyłam, że szczoteczka jest inna. W klasycznej wersji była gumowa, dość rzadka, a całe to profilowanie niczemu nie służyło. Dawno już się pozbyłam opakowania, nie mogę więc pokazać jej na zdjęciu, ale dobre znajdziecie tutaj. Denerwował mnie też fakt, że szczoteczka się za bardzo wyginała pod naciskiem. W wersji Full Figure szczoteczka jest duża i gęsta, nie gumowa, a ukształtowane w trzy "kulki" włoski świetnie rozprowadzają tusz, rozdzielając i podkręcając rzęsy.
W sklepie był tester Full Figure, zajrzałam do środka i z radością zauważyłam, że szczoteczka jest inna. W klasycznej wersji była gumowa, dość rzadka, a całe to profilowanie niczemu nie służyło. Dawno już się pozbyłam opakowania, nie mogę więc pokazać jej na zdjęciu, ale dobre znajdziecie tutaj. Denerwował mnie też fakt, że szczoteczka się za bardzo wyginała pod naciskiem. W wersji Full Figure szczoteczka jest duża i gęsta, nie gumowa, a ukształtowane w trzy "kulki" włoski świetnie rozprowadzają tusz, rozdzielając i podkręcając rzęsy.
Sam tusz jest intensywnie czarny, długo trzyma się na rzęsach, nie osypuje się i nie robi "owadzich nóżek". Dużą zaletą jest też fakt, że szybko zasycha na rzęsach i kichnięcie w czasie malowania nie powoduje ksero-katastrofy. Bardzo udany produkt, mam cichą nadzieję, że będzie w stałej ofercie Rimmel.
!!! – kosmetyku nie ma już w ofercie marki
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Ja używałam tuszu Sexy Curves w fioletowym opakowaniu. Dla mnie był całkiem ok, na ten się jeszcze nigdy nie natknęłam;)
OdpowiedzUsuń@ GoodForYouDP
OdpowiedzUsuńTen był w Rossmannach, błyskawicznie zniknął. Mam nadzieję, że będzie w stałej sprzedaży :/
Miałam go i rzeczywiście teraz poszłam i już go niestety nie ma ;/
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka go ma i jest zadowolona ja niestety jeszcze nie próbowałam miałam za to sexy curves fioletowy ale intensywną czerń i strasznie mnie denerwuje :<
OdpowiedzUsuń@ Axolen
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie dostępny znowu...
@ F000U
Też miałam intensywną czerń właśnie. Full Figure to zupełnie inna bajka - szczota jest świetna.
o to dla mnie nowosc:)
OdpowiedzUsuńSzczoteczka ciekawa bardzo:)
OdpowiedzUsuńjakos nie jestem przekonana do tego typu szczoteczek...
OdpowiedzUsuńGreat review!
OdpowiedzUsuńPlease follow/comment on my blog
and I'll return the favor :D
www.happykikay.blogspot.com
Love love ur blog and i love the rimmelsexy curves works great. im now folllowing and would love for u to follow my page please Britters89.blogspot.com
OdpowiedzUsuń@ Zofiana
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się upolować, z mojego Rossmanna zniknęły :-(
@ kobiecewariacje
Fajnie się spisuje.
@ Daria's makeup
Ta jest naprawdę świetna.
@ Jessica-Marie
Thanks! I'm following your blog :-)
@ Britney
Thanks :-) I'm following your blog :-)