Paznokcie :: It's beginning to look a lot like Christmas...

Jakiś czas temu kupiłam śliczny czerwony lakier Golden Rose z serii SELECTIVE w odcieniu 45 STRAWBERRY PUNCH. Nazwa wydaje mi się średnio adekwatna do koloru, bo to czerwień trochę przygaszona, z odrobiną różu, a truskawki kojarzą mi się cieplej. 



Golden Rose, Selective, 45 Strawberry Punch & Golden Rose, Jolly Jewels, 121



W każdym razie lakier, poza oczywistymi zaletami, takimi jak łatwa aplikacja, śliczny kolor, dobry czas schnięcia, okazał się porażką, bo już po paru godzinach zaczął się ścierać na brzegach, mimo użycia top coatu. Nie doczekał się nawet zdjęć solo. Swoją drogą, coś nie mam ostatnio szczęścia do czerwieni, bo – nie licząc Golden Rose – trzy zrobiły mi ten sam numer (dwa lakiery Celia Woman i jeden Madame Lambre). W każdym potrzebny był szybki sposób na naprawę manicuru, a cóż lepszego niż brokat. Tak oto premiery doczekał się brokat z serii Jolly Jewels o numerze 121 (to jeden z tych nowych, bo kolekcja została rozszerzona) również marki Golden Rose. 

JOLLY JEWELS 121 to mieszanka brokatu w trzech wielkościach – maleńkiego pyłu, odrobinę większego piasku i małych sześciokątów – zatopionego w bezbarwnej, nie glutowatej bazie. Łatwo się rozprowadza, przy dwóch warstwach całkiem nieźle kryje, ale i tak polecam go raczej do layeringu. Tworzy dość gładką powierzchnię, więc top coat nie jest konieczny (na pierwszym zdjęciu go nie ma). Całość w sam raz na święta ;)



Golden Rose, Selective, 45 Strawberry Punch & Golden Rose, Jolly Jewels, 121
Golden Rose, Selective, 45 Strawberry Punch & Golden Rose, Jolly Jewels, 121
Golden Rose, Selective, 45 Strawberry Punch & Golden Rose, Jolly Jewels, 121
Golden Rose, Selective, 45 Strawberry Punch & Golden Rose, Jolly Jewels, 121
Golden Rose, Selective, 45 Strawberry Punch & Golden Rose, Jolly Jewels, 121

Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

24 komentarze:

  1. na pierwszy rzut oka wygląda jak piasek :p bardzo ładny ten JJ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tym samym pomyślałam- wygląda jak jakiś piaseczek!
      podoba mi się taki duet.

      Usuń
  2. Ja go jednak wolę z mocno błyszczącym topem, ma wtedy niesamowitą głębię i wygląda jak trójwymiarowy. U siebie nie widzę właściwie różnicy w kryciu przy 2 warstwach JJ 121, lub jednej warstwie czerwonego lakieru + jednej warstwie JJ 121 (izas55)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy dwóch warstwach efekt jest bardziej metaliczny :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. O ten metaliczny efekt mi właśnie chodzi ;-). Akurat post o JJ 121 czeka u nas w kolejce na blogu, ale na zdjęciu pod linkiem niżej widać, że nie ma właściwie specjalnie dużej różnicy między malowaniem tak jak u ciebie, a dwiema warstwami JJ.
      http://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/zf/de/okmd/KRBh49vOsvroah4oxX.jpg (nie mam pojęcia jak wstawić działający link w komentarzu)
      Na kciuku mam 1 warstwę LDZ437 Pozytywka + 1xJJ121, a na pozostałych paznokciach 2x JJ121

      Usuń
  3. uzyskałaś genialny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolly nie skradły mojego serca chociaż u Ciebie efekt jest piękny

    OdpowiedzUsuń
  5. No prawie trafiłaś w święta ;)) Bardzo udany efekt, kojarzy mi się trochę z China Glaze Ruby Pumps :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, będę musiała kupić ten z serii JJ.

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłam przekonana, że to piasek :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie, efekt końcowy przypomina trochę piaskowe wykończenie :) Śnieg za oknem i mimo, że idzie wielkanoc chyba ubiorę choinkę :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie to wygląda :) Jak będę na stoisku GR to sobie jakiś kupię z nowej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście wygląda piaskowo :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrząc na zdjęcie w blogrollu, byłam przekonana, że prezentujesz lakier o piaskowym wykończeniu:) To połączenie rzeczywiście świetnie sprawdzi się w święta. Na weekend również przewidziałam czerwień, ponieważ ta zawsze prezentuje się niezwykle elegancko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Troszkę jak piasek wygląda :D Powinnaś to opatentować, jak stworzył podróbkę piaskowego lakieru :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja chyba spróbuję dać ten jolly na róż albo koral :)

    A w ogóle jestem mile zaskoczona jakością tych GR z serii Selective, super są :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, a ja jestem jak na razie bardzo rozczarowana, bo jak napisałam w mailu, czerwień z tej serii zaczęła się błyskawicznie ścierać :(

      Usuń

Dziękuję za Twój kometarz :)