Pielęgnacja :: Drogie mycie
(Arbonne, RE9 Advanced, Smoothing Facial Cleanser)

W grudniu pisałam o delikatnym żelu do mycia twarzy z linii Calm Arbonne, dzisiaj na tapecie kolejny kosmetyk oczyszczający tej marki z linii przeciwdziałającej oznakom starzenia RE9 Advanced: Smoothing Facial Cleanser.


CZYTAJ DALEJ >> Drogie mycie (Arbonne, RE9 Advanced, Smoothing Facial Cleans


Arbonne, RE9 Advanced, Smoothing Facial Cleanser


W polskiej wersji katalogu Arbonne kosmetyk ten został nazwany żelem, jednak z żelem niewiele ma wspólnego. To raczej gęsty, delikatnie pieniący się w kontakcie z wodą perłowy krem o dość wyraźnym cytrusowym zapachu (nie zawiera jednak substancji zapachowej). Wzbogacono go między innymi wyciąg z glonów, olejek z rokitnika zwyczajnego, olejek z ogórecznika, olejek pomarańczowy i pantenol. Ma skutecznie, ale delikatnie usuwać makijaż i zanieczyszczenia.

Na uwagę zasługuje naprawdę eleganckie opakowanie z wygodną pompką. I... właściwie tyle. Bo niestety zawartość mnie rozczarowała. Krem delikatnie się pieni, nie sprawdza się jednak ze szczoteczką Clarisonic. Kosmetyk nie radzi sobie solo z usuwaniem makijażu – sprawdzałam to tylko dlatego, że producent między innymi to obiecuje; zawsze robię demakijaż specjalnym preparatem (najczęściej płynem micelarnym). Pomijając ten fakt, oczyszcza dobrze, ale nie jest to żadna rewelacja. Zauważyłam, że efekt wygładzenia (a przecież w nazwie występuje smoothing) jest chwilowy i bardzo szybko skóra staje się po nim ściągnięta i stanowczo domaga nawilżenia i to naprawdę mocnego. Moim zdaniem to zaledwie słaby średniak, co jest bardzo rozczarowujące, bo nie jest to kosmetyk tani (w katalogu widnieje kosmiczna cena 156 zł/ 90 ml).


Arbonne, RE9 Advanced, Smoothing Facial Cleanser
Arbonne, RE9 Advanced, Smoothing Facial Cleanser
Arbonne, RE9 Advanced, Smoothing Facial Cleanser


Skład: AQUA/WATER/EAU, SODIUM COCOYL ISETHIONATE, STEARIC ACID, PEG-80 SORBITAN LAURATE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SODIUM LAUROAMPHOACETATE, GLYCOL STEARATE, SODIUM C14-16 OLEFIN SULFONATE, LAMINARIA DIGITATA EXTRACT, HIPPOPHAE RHAMNOIDES OIL, BORAGO OFFICINALIS SEED OIL, CITRUS AURANTIUM DULCIS (ORANGE) PEEL OIL, PANTHENOL, DISODIUM LAUROAMPHODIACETATE, SODIUM TRIDECETH SULFATE, MAGNESIUM ASCORBYL PHOSPHATE, TOCOPHERYL ACETATE, RETINYL PALMITATE, ASCORBYL PALMITATE, THIOCTIC ACID, POLYSORBATE 20, BUTYLENE GLYCOL, LECITHIN, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, HYDROGENATED LECITHIN, STEARAMINE, GLYCERIN, HEXYLENE GLYCOL, GLYCERYL UNDECYLENATE, DISODIUM EDTA, PHENOXYETHANOL, LIMONENE.


Znacie jakieś inne drogie kosmetyki, które okazały się średniakami, a nawet gorzej?


Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

5 komentarzy:

  1. no to dobrze wiedzieć, że jest do niczego

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj takkk ;) Np. tonik Shiseido Benefiance - sam alkohol ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie, cena odstrasza :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojjj, to faktycznie drogie to mycie... :P

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem ciekawa kolorówki tej marki, pielęgnacji nie za bardzo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)