Makijaż :: Cienie Velvet Touch Sensique z bliska

Marka Sensique, dostępna wyłącznie w Drogeriach Natura, rozszerzyła linię cieni Velvet Touch o pięć nowych kolorów, jest więc już ich aż dwanaście. Większość ma satynowe wykończenie, dające bardzo subtelny połysk, nie są tak perłowe czy metaliczne jak na przykład cienie w paletach Sleek. Cienie są gładkie, aksamitne, dobrze się nakładają i rozcierają bez osypywania, a kolory są odpowiednio nasycone.

Moi faworyci to obecnie numery 106, 114, 128, 129 i 130, ale tak naprawdę cała linia składa się ze świetnych, wszechstronnych kolorów. Będą miały co wybrać zarówno zwolenniczki makijaży delikatnych i dyskretnych, jak i miłośniczki wyrazistego smoky eye. 


101 to delikatnie perłowa biel, idealna jako cień rozświetlający:

Velvet Touch Sensique 101


102 to satynowy jasny beż, również idealny jako cień rozświetlający, piękne wygląda też zastosowany jako rozświetlacz na kościach policzkowych, jeśli macie jasną skórę:

 


106 to satynowa kawa z mlekiem, pięknie łączy się ze wszystkimi kolorami, może być cieniem bazowym, ale sprawdzi się również samodzielnie w delikatnym dziennym makijażu:



114 to fiolet wpadający w śliwkę, bardzo efektowny, lekko błyszczący (satyna):



117 to bardzo jasny beż, matowy, ale z bardzo delikatnymi drobinkami:



122 to koralowy beż o pięknym połysku (lekka perła):



125 to satynowa lawenda:



128 (NOWY ODCIEŃ) to piękny głęboki fiolet (w rzeczywistości mniej granatowy niż na zdjęciu) o lekko metalicznym wykończeniu:



129 (NOWY ODCIEŃ) to głęboka oliwkowa zieleń mieniąca się na złoto, lekko metaliczna:



130 (NOWY ODCIEŃ) to piękny czekoladowy brąz, lekko metaliczny:



131 (NOWY ODCIEŃ) to lekko metaliczna miedź:



132 (NOWY ODCIEŃ) to jasna szarość, nieco srebrzysta, lekko metaliczna, niemal identyczna jak perłowy cień Inglota nr 447:



A tak prezentują się wszystkie:




Nowe odcienie dostępne będą w Drogeriach Natura od 20 października. Cena jest bardzo zachęcająca, bo za zaledwie 6,49 zł dostajemy aż 4g kosmetyku (dla porównania w paletach Sleek cień ma tylko 1,1 g).

Czaicie się na któreś odcienie?


Produkty otrzymałam od firmy Polbita, nie wpływa to jednak w żaden sposób na moją ocenę.


17 komentarzy:

  1. Chyba się skuszę na 102 jako rozświetlacz na policzki : ).
    Śliczne kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne są :> Żałuję, że nie mam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznaje, ze jestem milo zaskoczona, prezentuja sie naprawde ladnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, fajne zestawienie. Zainteresował mnie ten rozświetlacz, fiolet, zieleń, miedź. Ale na razie muszę sobie odpocząć od kupowania cieni (4 gramy? tego to ja nigdy nie zużyję!). Dobrze, że to nie jest limitowana edycja :D

    OdpowiedzUsuń
  5. kolorki ładne, ale nie przepadam za pojedynczymi cieniami ...

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czaimy, ale nadal nie wiem na które. Muszę zobaczyć na żywo bo za dużo na zdjęciach mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. @ indukcja: Jest śliczny :)

    @ Klaudia: Można nadrobić :)

    @ KOSMETASIA: Mnie też bardzo pozytywnie zaskoczyły, mają fajną konsystencję i piękne kolory.

    @ Słomka: No właśnie, dobrze, że to nie limitowanka i nie trzeba się od razu rzucać i robić zapasów :) 4 g to naprawdę spora ilość, Ingloty w paletach Freedom mają 2,7 g i jeszcze żadnego nie zużyłam do końca...

    @ jamapi: Mnie się wydawało, że wolę palety. Efekt jest taki, że jak gdzieś wyjeżdżam to taszczę kilka palet, bo prawie nigdy nie używam cieni tylko z jednej :P

    @ Hazel Eyed: :)

    @ Charmain: No to ciekawe jak będzie na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie wygladaja bardzo kuszaco! :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Parę kolorków bardzo mi się spodobało. Na pewno skuszę się na 122. Może zrobisz jakiś makijaż z użyciem tych cieni?

    OdpowiedzUsuń
  11. Przydałby mi się 132 :) Muszę nad tym pomyśleć...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podobają mi się 130, 106 i 101. Muszę dorwać te cienie, jak będę w Naturze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No i teraz już muszę iść jutro do Natury :) podobają mi się 129, 130, 131, 106. Dużo trochę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super kolory oraz jakość! Cieszę się, że Sensique jest taką tanią i dobrą firmą:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tylko nie to! Chcę zgiłą zieleń, fiolet, koral, może rozświetlacz i miedź. Jak tu się nie załamać?! ;D Zdecydowanie ostatnio bardzo się polubiłam (chyba nie ja jedna ;)) z firmą Sensique/Hean, więc co zrobić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. fantastyczne! a co powiecie o trwałości tych cieni?

    OdpowiedzUsuń
  17. @ kama000: Zgadam się :)


    @ messalexa: Jasne, zrobię!


    @ Rodzynka1989: No to chyba wiem co wymyślisz :P


    @ Lissa: 130 jest przecudny!


    @ Ada: No ale razem stworzą śliczny zestaw :)


    @ Andriel: Mnie też to bardzo cieszy! Naprawdę szacunek za jakość i piękne kolory.


    @ pani-radosna: Dobrze przynajmniej, że to budżetowe kosmetyki :)


    @ maziarnia: Nie mam żadnych zastrzeżeń do trwałości, ale zaznaczam, że zawsze używam bazy, bo mam specyficzną budowę powieki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)