Nowości :: Wibo - Króluje róż

Widziałyście jakie różane śliczności przygotowała firma Wibo? Rose Limited Edition w sprzedaży będzie od 1 czerwca. Mam nadzieję, że uda mi się coś upolować, bo kolekcja wygląda przeuroczo :-)




Źródło: Wibo

W skład kolekcji wchodzą:

  • Rose Eye Liner - liner do oczu (dwa odcienie: grafit i chabrowy)
  • Beautiful As Rose Mascara - tusz do rzęs ze szczoteczką-kuleczką
  • Rose Touch - różane cienie do powiek
  • Tempting Lips - różana pomadka do ust
  • Sparkling Rose Kiss - różany błyszczyk do ust
  • Rose Nail Polish - różane lakiery do paznokci
  • Nail Polish Remover Pat - zmywacz do paznokci w płatkach
  • Rose Blusher - róż do policzków

Edit: 10 czerwca kolekcji Wibo nadal nie ma w Rossmannach. Ktoś chyba nie traktuje nas poważnie :-/

Edit (13.06.2011): Właśnie trafiłam na informację w serwisie wiadomoscikosmetyczne.pl, że nowa kolekcja Wibo ma być dostępna w LIPCU, w dodatku artykuł jest z 20 maja.





11 komentarzy:

  1. Róż do policzków na pewno będzie mój!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lakier wygląda słodko :) Na pewno go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie mnie ciekawi ten tusz. Szczoteczka wygląda bardzo dziwnie. Aż mam ochotę go upolować:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że do czerwca jeszcze kawał czasu ;D Ale tusz jest fajny, taki inny niż wszystkie, samo opakowanie jest zachęcające.

    OdpowiedzUsuń
  5. róż mnie bardzop zachęca;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna kolekcja, bardzo trafia w moj gust:) Kupilabym kulkowy tusz, roz i lakiery do paznocki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna kolekcja! Róże wibo uwielbiam i na pewno kupię nowy tusz też fajnie wygląda :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow! To Wibo też zaczęło wprowadzać limitki? Fajnie!
    Lakier na pewno kupię ze względu na opakowanie. Nareszcie zaczęli robić ładne opakowania :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne opakowania;)
    Chyba zapoluję na lakier, no chyba, że będzie kolejnym niewypałem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm, wszystko w różu. Ja niestety jestem uprzedzona do tego koloru, mam złe skojarzenia.

    Pozdrawiam, T.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)