Makijaż :: Sensique, Volume & Shine, 310

W mojej kosmetyczce rozgościła się wczoraj nowa pomadka – Sensique Volume & Shine w kolorze 310. Na stronie Drogerii Natura przeczytałam, że to nowa odsłona tych pomadek, ale nigdy wcześniej żadnej nie miałam, nie potrafię więc powiedzieć, czym (i czy) się różni.

Na opakowaniu napisano, że to "nabłyszczająca pomadka o nowoczesnej formule typu MAXI-LIP zwiększająca objętość ust. Na bazie najwyższej jakości olejów i wosków, bogatych w cenne NNKT, wzbogacona dobroczynną witaminą E i olejem z kiełków pszenicy. Doskonale regeneruje i nawilża usta nadając im piękny kolor."

MAXI-LIP brzmi dość enigmatycznie, nie spodziewajcie się efektu, jaki dają powiększające błyszczyki, czyli lekkiego szczypania, które powoduje, że usta odrobinę nabrzmiewają. Pomadka Sensique po prostu ładnie nabłyszcza usta, dzięki czemu wyglądają na pełniejsze. Naprawdę ładny i naturalny efekt.

Ma przyjemny smak i zapach, które szybko znikają. Nawilża usta i to naprawdę nieźle. Świetnie się rozprowadza – jest kremowa, miękka, z dobrym poślizgiem. 

Kolor 310 to perłowy naturalny beż, trochę ciemniejszy niż Spiced Room Miss Sporty, razem z turkusowym makijażem oczu i odrobiną pudru brązującego tworzy look idealny na lato.

Opakowanie wygląda trochę tanio. Denerwuje mnie to, że po całkowitym wkręceniu szminki do opakowania srebrzysta część nadal daje się obracać, zazwyczaj inne pomadki w pewnym momencie się blokują i wiadomo, że są maksymalnie wkręcone.

Niestety, te pomadki nie mają trwałej nalepki z numerem. Jeśli zerwiecie srebrną naklejkę zabezpieczającą pomadkę przed otwarciem, to nie będziecie później wiedzieć, co to za kolor, bo tylko tam taka informacja się znajduje. Muszę więc coś wymyślić – może napiszę numer trwałym markerem? W przeciwnym razie, jeśli kolejna taka pomadka pojawi się w mojej kolekcji (a jest to bardzo prawdopodobne, bo bardzo mi odpowiada), to nie będę w stanie ich rozróżnić bez otwierania.

Pomijając kwestię opakowania, za 6,99 zł (4 g) warto się moim zdaniem skusić.


Sensique, Volume & Shine, 310




8 komentarzy:

  1. Mi też się bardzo podoba kolor szminki :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kolor :) na Twoich ustach prezentuje się wspaniale :) muszę ją mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śliczna, jutro zajrzę do natury. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. gdyby tylko nei to opakownie, to szminka byłaby prawie idealna;) bo i dobra, i tania, i nawilża, i kolorów kilka do wyboru... tylko ta skuwka:(

    OdpowiedzUsuń
  5. @ barwy.wojenne
    Dla mnie ten brak numeru na spodzie szminki to jakaś porażka zupełna. A poza tym świetny produkt.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)