Retro :: Baczność, Piękna Pani!
BACZNOŚĆ, Piękna Pani!zaczynamy tyć, a tyć – to starzeć się. Radzę tedy zażywać codziennie po 2 drażetki Thyroïdine'y Bouty a figura pozostanie, lub stanie się znowu wysmukłą. – cena flakonu, zawierającego 50 drażetek.– Rbl. 4.50. Zabieg zupełnie nieszkodliwy i bezwarunkowo niezawodny, o ile Sz. Pani wyraźnie żądać będzie THYROIDINE'Y BOUTY.
Reklama prasowa, 1914.
***
Jak widać zapotrzebowanie na środki odchudzające to żadna nowość. Ciekawa jestem składu tych "niszkodliwych i bezwarunkowo niezawodnych" drażetek za niecałych pięć rubli, szkoda, że nie można tego sprawdzić. Wierzycie w takie cuda? Coś stosujecie? Jeśli tak, to z jakimi efektami?
Swoją drogą jak myślicie, co robi ten amorek? Mierzy tę panią, czy raczej ją wiąże? :P I dlaczego amorek?
Swoją drogą jak myślicie, co robi ten amorek? Mierzy tę panią, czy raczej ją wiąże? :P I dlaczego amorek?
PS. Znalazłam właśnie chilijską (KLIK) i francuską (KLIK) wersję tej reklamy. Jak widać środek wszędzie był reklamowany tak samo i chyba był popularny. Na wersji francuskiej wyraźnie widać, że amorek ma w dłoniach miarkę.
Zobacz też:
Podziel się!
Myślę, że amorek ją mierzy, i daje tym do zrozumienia, że jak pani nie schudnie, to nici z miłości :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa składu, nazwa sugeruje wpływ na tarczycę...
Właśnie z powodu nazwy - Thyroïdine Bouty - skład mnie intryguje. Niestety nie udało mi się nic wyszperać, natomiast wiem, że pod koniec XIX i na początku XX wieku był to dość często reklamowany środek.
UsuńMasz chyba rację z amorkiem, też mi się wydaje, że sugeruje, że szczupłość=miłość ;)
Ja nie wierze w żadne wspomagacze odchudzania i nigdy ich nie stosowałam...
OdpowiedzUsuńA co do amorka to myślę , że ją mierzy
Jesteś rozsądna :)
Usuńmierzy ją...nie ma szczupłej figury = nie ma miłości. Czyli niestety ten nie mądry stereotyp był i jest od wielu wielu lat :)
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony nadwaga czy otyłość nie są dla zdrowia dobre, więc nie wiem czy taki stereotyp nie jest aż tak niemądry ;)
Usuńmyślę, że on zszywa ubrania ciaśniej kiedy ona nie patrzy, bo jak wiadomo nie tyjemy, tylko ubrania się zmniejszają :)
OdpowiedzUsuńHa, w końcu się wyjaśniło!!! :D
UsuńHaha, od zawsze kobitki chciały być chude dla facetów :D Ja w swojej historii odchudzania wiele przeszłam i też stosowałam środki odchudzające na bazie kofeiny żeby wzmocnić i przyspieszyć spalanie tłuszczu - jednym słowem da się wykorkować :p
OdpowiedzUsuńOjej, ale już sobie dałaś spokój, mam nadzieję?
UsuńCzy ja dobrze rozumiem z nazwy... ze to hormony tarczycowe? O.o
OdpowiedzUsuńNajwyraźniej ten środek ma coś wspólnego z tarczycą. Aż strach pomyśleć co mogło być w składzie!
Usuń