Tydzień w dzień, czyli podsumowanie tygodnia (15-21 lipca 2012)

Już niedziela, pora więc na podsumowanie tygodnia.




Przedstawiłam mikrorelację z krakowskiego spotkania blogerek: Krakowskie spotkanie blogerek (mikrorelacja). Mikro, bo niestety nie mam z niej zdjęć, poza tym pozostałe uczestniczki opisały chyba wszystko

Zdradziłam jakie piosenki ostatnio za mną chodzą: Przyczepiło się vol. 4 Przyczepiło się vol. 5.

Przestrzegłam przed groźnymi efektami płaczu i malowania oczu: Retro :: Farba i łzy, a także pokazałam ponoć niezawodny środek na wysmukłą figurę: Retro :: Baczność, Piękna Pani! Na moim drugim blogu nie-aktualności.pl przypomniałam co musicie zabrać ze sobą na wakacje: Niezbędny na wakacje!

Pokazałam dwa lakiery do paznokci, z których jeden mnie zachwycił: Paznokcie :: Mów mi Barbie!, a drugi wprost przeciwnie: Paznokcie :: Taki ładny, a taki brzydal... My Secret Underwater Green.

Z nowości kosmetycznych przedstawiłam nowe produkty greckiej marki Korres: Nowości :: Korres na pierwsze zmarszczki i ochrona przeciwsłoneczna.

Przyznałam się, że dopiero niedawno odkryłam, jak wspaniałym wynalazkiem jest pędzel do maseczek: Pielęgnacja :: Maskowy pomocnik.

Jeśli martwią Was wysychające Paint Poty, koniecznie sprawdźcie jak sprawić, by były jak nowe: Makijaż :: Paint Pot jak nowy, czyli akcja reanimacja.

Pokazałam jeden z moich letnich makijaży: Makijaż :: Letni turkus [EOTD].

A na koniec deserek, czyli jakimi krętymi drogami niektórzy trafiają na mój blog: Niekosmetycznie :: Czego na tym blogu NIE ma - część 4.





6 komentarzy:

Dziękuję za Twój kometarz :)