Nowości :: BB od The Body Shop i Bobbi Brown

Wczoraj pisałam o IsaDorze, kolejnej marce, która na swoim produkcie umieściła magiczne litery BB. Zastanawiałam się, kto jeszcze skorzysta z tej mody, rozejrzałam się w internecie i co ukazało się moim oczom? Krem BB z The Body Shop.






All-in-one BB Cream ma mieć lekką formułę, zapewniać całodobowe nawilżenie i dopasowywać się do odcienia skóry, dzięki mikrokapsułkom wypełnionym pigmentem. Ma zawierać pochodzący z uczciwego handlu olejek morula, ale nic więcej o składzie na razie nie wiadomo, a na opakowaniu nie widać żadnej informacji o SPF. Do wyboru mają być trzy odcienie - do jasnej, średniej i ciemnej karnacji. W UK ma być podobno dostępny od sierpnia, nie wiem na razie kiedy trafi do Polski i ile będzie kosztował. 

Co ciekawe The Body Shop ma już w swojej ofercie od dłuższego czasu rozjaśniający przebarwienia krem BB, dostępny jednak jedynie w krajach azjatyckich. Moisture White™ Shiso BB Cream 25 PA+++, wchodzący w skład interesującej serii Moisture White, zawiera wyciąg z shiso (pachnotki zwyczajnej), lukrecji, aloesu oraz witaminę C. Szkoda, że nie uraczono tym produktem reszty świata, bo chętnie bym spróbowała.




W tyle nie pozostaje też Bobbi Brown, zapowiadając BB Cream SPF35, który ma jednocześnie nawilżać, chronić (SPF35!) i upiększać skórę. W składzie znajdziemy zwalczający przebarwienia wyciąg z tarczycy (rośliny z rodziny jasnotowatych, nie gruczołu wydzielania wewnętrznego), argirelinę, czyli naturalny peptyd usprawniający produkcję kolagenu, kofeinę i sacharozę, zmniejszające zaczerwienienia spowodowane podrażaniem czy wypryskami, witaminę E i wyciąg z otrębów ryżowych chroniące skórę przed wolnymi rodnikami, hialuronian sodu poprawiający nawilżenie skóry, emolienty oraz pigmenty odbijające światło, których zadaniem jest błyskawicznie rozświetlić poszarzałą cerę. Do wyboru aż pięć odcieni (Extra Light, Light, Fair, Medium, Medium to Dark). Na makeupalley.com krem ma całkiem niezłe opinie (dostępny jest już w Azji), może się mu przyjrzę, kiedy będzie dostępny w Polsce.






Z niecierpliwością czekam, kto następny wprowadzi swój "BB". Bo kto nie ma w ofercie BB ten frajer! A żeby Was całkiem zbombardować tematem, za parę dni spodziewajcie się recenzji BB od Dr Ireny Eris.



38 komentarzy:

  1. Bo kto nie ma BB ten frajer!
    Co raz mniej tych frajerów :P

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś były trudno dostępne, a teraz proszę - na każdym kroku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten z Bobbi Brown wydaje się być przyzwoity jak na ten cały wysyp.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale wysyp, przestaje mi się to podobać - każdy chce zbić interes na BB kremach. Ja mówię STOP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, mydło ktoś też wyprodukował po raz pierwszy, a potem wszyscy zaczęli je robić... :D

      Usuń
  5. to już się robi nudne :P ciekawe kto jeszcze ? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to coraz bardziej bawi, zaczynam się zmieniać w BB detektywa ;) Czekam, kto następny. Ziaja, Tołpa, Flos-Lek? :D A może marki własne sklepów? Cien, Isana, BeBeauty? :D :D :D

      Usuń
    2. Myslę , ze spokojnie doczekamy doczekamy tego ..i nawet nie będziemy musiały az tak długo czekać :P

      BTW .Erisowy ja sobie chwalę .Z BB kremami ma guzik wspólnego ...no może nazwę ,ale mnie dobrze robi . Teraz . Nie wyobrażam sobie korzystac z niego inna porą roku choćby dlatego , ze Light jest zwyczajnie ciemny .

      Usuń
    3. mamibecia, też mam ten erisowy i polubiłam go, chociaż nazwanie odcienia 01 jasnym to przesada...

      Usuń
  6. już nawet zamiast milion w jednym piszą WSZYSTKO w jednym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo zawsze można coś wyjąć albo dodać i nadal się zgadza :D

      Usuń
  7. Zastrzel mnie :P Nie chcę nic mówić ale wydaje mi się że ten z Bobbi Brown bebek to to samo co ich krem koloryzujący tylko z nazwą BB ;3
    Ale ten z TBS ciekawie nawet się prezentuje.. przepadam za tą firmą więc przyjrzę się jak tylko u mnie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jednak nie, bo Bobbi Brown ma cały czas w ofercie trzy rodzaje kremów tonujących (SPF 15 Tinted Moisturizer, SPF 15 Tinted Moisturizer Oil Free i SPF 25 Tinted Moisturizing Balm) - wszystkie mają SPF15, natomiast BB ma mieć SPF35, więc przynajmniej tym różni się na 100% :)

      Usuń
  8. I znowu BB, protestuję i nie kupię żadnego nie oryginalnego kremu BB!

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Miałam na myśli producentów, że kto nie ma w ofercie, ten frajer ;P

      Usuń
  10. jak na takie firme, to z pewnością będą lepsze niż nasz BB od Garniera ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. co tam 6w1, najlepiej ALL in one. Ciekawe czy zmywa też naczynia...

    OdpowiedzUsuń
  12. ja z chęcią przyjrzę się TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uszami mi już wychodzą kremy BB :))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Taaa niedługo zaczną te dwie magiczne literki wpychać wszędzie. Wcale się nie zdziwię, jak któregoś dnia w spożywczym znajdę np. krem BB z łososia ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Z TBS chętnie wypróbuję - ale znając mnie era BB kremów minie i WD-40 krem z smarowaniem wymyślą. jeszcze żadnego nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. No to idę szukać tego mostu...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nawet nie chcę wiedzieć ile kosztuje Bobbi Brown...A ten drugi krem z TBS brzmi dość ciekawie, chociaż ja azjatyckich kremów chyba nie zdradzę :P

    OdpowiedzUsuń
  18. haha. jestem po raz pierwszy na Twoim blogu, poniewaz szukalam recenzji kremu BB bobby browna i juz Cie uwielbiam! ze rzetelna recenzje i poczucie humoru! pozdrawiam! xx

    OdpowiedzUsuń
  19. Już wypróbowałam krem BB z Bobbi Brown i jestem zadowolona ;) Jeśli chcesz przeczytać więcej to zapraszam do przeczytania recenzji ;) agu-tomas.pinger.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)