Tydzień w dzień (8-14 września 2013)



W minionym tygodniu pokazałam dwa lakiery do paznokci. Za jednym szaleję, bo jest śliczny i prosty w użyciu [Paznokcie :: Madison Ave-Hue Essie], zaletą drugiego jest niestety właściwie tylko kolor [Paznokcie :: Ale... (Rimmel, Salon Pro, 313 Cocktail Passion)]. 

Sprawdziłąm, czy szklana bańka lekarska ma jakieś szanse w starciu z cellulitem [Pielęgnacja :: Próżnia dla próżności, czyli bańka kontra cellulit].  

Jak pewnie wiecie, razem z grupą innych blogerek, na początku września byłam w Hamburgu, gdzie znajduje się siedziba koncernu Beiersdorf. Oprócz relacji okraszonej moimi zdjęciami [Wyprawa do Hamburga z Nivea (2-3 września 2013)], możecie zobaczyć też zdjęcia wykonane przez fotografa, który nam towarzyszył – >>klik<<

Zebrała mi się spora porcja opakowań po zużytych kosmetykach, napisałam co nieco o części z nich [Koniec końców, czyli garść mini recenzji (lato)]. 

A może chcecie się dowiedzieć, jak na odległość dobrać farbę do włosów [Retro :: Próbka]?

I jeszcze kosmetyk, który kocham, a nigdy o nim nie pisałam [Pielęgnacja :: Najlepsza przyjaciółka].





Zajrzycie do mnie:


1 komentarz:

Dziękuję za Twój kometarz :)