Paznokcie :: Ale...
(Rimmel, Salon Pro, 313 Cocktail Passion)
Seria Salon Pro marki Rimmel zupełnie mi nie leży. Pokazywałam już kiedyś odcień 705 REGGAE SPLASH – piękny, jednak niezbyt łatwy w użyciu. Narzekałam na niekończący się czas schnięcia, którego nie dało się skrócić żadnym wysuszającym top coatem. Różowy 313 COCKTAIL PASSION★ pod tym względem spisuje się o niebo lepiej – dwie warstwy lakieru pokryte warstwą Good To Go Essie szybko stwardniały i miały ładny połysk. Ale...
...po pierwsze, nie przekonałam się do pędzelka, a właściwie jego uchwytu. Owszem, nadaje butelce ciekawy wygląd, jest jednak po prostu niewygodny. Mam niewielkie dłonie, dosłownie dziecięce, operowanie tym grubaskiem jest dla mnie dość trudne, chociaż sam pędzelek, płaski i dość szeroki, jest moim zdaniem zupełnie przyzwoity. Kolejna rzecz, która mnie rozczarowała, to krycie. Jest dziwne, bo jedna warstwa jest bardzo intensywna i niby kryje dobrze, widać jednak niewielkie prześwity, które po nałożeniu drugiej warstwy wcale nie znikają. Dopiero trzecia warstwa się z nimi rozprawia. Trzeci minus to niestety trwałość, a raczej jej brak. Co prawda lakier bez żadnych odprysków wytrzymał trzy dni, ale już po dwóch godzinach zaczął się ścierać na brzegach paznokci, co widać na zdjęciach (to nie kurczące działanie top coatu).
Kolor jest śliczny i chętnie bym się z nim zaprzyjaźniła. Szkoda, że tak szybko się ściera, bo nawet ten niewygodny uchwyt jakoś bym przecierpiała.
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
powiem tak: kolor kolorowi nie równy tzn. ich trwałość :O
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Niestety to dotyczy praktycznie każdej marki. Dotąd chyba najmniej przejechałam się na OPI, bo tylko jeden lakier był trudniejszy w obsłudze (Anti-Bleak).
UsuńPrzepiękny !! Muszę kupić ;)
OdpowiedzUsuńJa mm kilka lakierów z tej serii i tak naprawdę każdy ma inne właściwości... szkoda bo kolory mają piękne :)
OdpowiedzUsuńHeh, nigdy nie wiadomo na co się trafi!
UsuńOj nie lubię szybko ścierających się lakierów.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię :(
UsuńTo ścieranie to zmora większości lakierów. Ale ten kolor śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem mniejszości :)
UsuńKolor mi się bardzo podoba, ale też mi się starł po kilku godzinach :(
OdpowiedzUsuńCzyli on tak po prostu ma, niestety :(
Usuńsuper taki słodziachny kolorek
OdpowiedzUsuńhttp://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/
Kolor fantastyczny. Jednak nie znoszę lakierów, które znikają z końcówek w parę godzin po malowaniu.
OdpowiedzUsuńJa też :( Zazwyczaj kończy się na jednym użyciu i później już do takiego delikawenta nie wracam.
UsuńPiękny kolor! Szkoda, że tak słabo z trwałością.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda :(
UsuńKolorek super, no szkoda że gorzej z trwałością.
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPiękny, ale...
Usuńchciałam go kupić, bo był tak zachwalany przez bloggerki, ale się opanowałam i poszłam do Golden Rose :P
OdpowiedzUsuńI co kupiłaś? Powiedz, powiedz!!!
UsuńPodoba mi się.
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba. Szkoda, że jest kilkugodzinny.
UsuńKolor fajny, polecam z tej serii nieco ciemniejszy róż Jazz Funk.
OdpowiedzUsuńA jak z jego trwałością?
UsuńBardzo ładne! Lubię ciepłe kolory. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMi też lakiery z Rimmela nie pasowały, kupiłam dwa i oba były takie same pod względem schnięcia( w dodatku szybko zgęstniały).Być może do trzech razy sztuka, ale nie skorzystam:)
OdpowiedzUsuńMiałaś właśnie z tej serii?
UsuńŚwietny kolor , muszę w końcu spróbować tych lakierów z serii pro , ja ostatnio jestem zachwycona tymi z serii 60 seconds;)
OdpowiedzUsuńA jakie masz odcienie 60 seconds?
UsuńJestem bardzo zadowolona z tego lakieru! Bardzo chętnie go ostatnio noszę :)
OdpowiedzUsuńOooo, i u Ciebie się dobrze trzyma?
Usuńprzyjemny kolor :) Mam z tej serii krwistą czerwień i z top coatem wytrzymał pięć dni, więc jest dobrze! Nie wiem jak by było u mnie z innymi kolorami.
OdpowiedzUsuńPewnie z każdym kolorem jest inaczej :/
UsuńPiękny kolor, u mnie lakiery Rimmel sprawdzają się i jestem z nich zadowolona
OdpowiedzUsuńA z której serii masz?
UsuńNie miałam do czynienia z Rimmelem już bardzo długo, ale skłamałabym mówiąc, że kilka kolorów mi się nie podoba. Ten jest piękny.
OdpowiedzUsuńO tak, niektóre odcienie są naprawdę śliczne!
UsuńFajny odcień, ja ostatnio z tej serii kupiłam jasny róż i dobrze się spisuje :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, one się najwyraźniej różnią właściwościami.
UsuńŚliczny jest! A lakiery Rimmel bardzo lubię i będę musiała się im bliżej przyjrzeć, a raczej tej serii.
OdpowiedzUsuńSama mam małe, dziecięce rączki, także miałabym problem z trzymaniem pędzelka. A skoro przeciera się ten lakier tak szybko, to chyba nie ma po co w niego inwestować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Nie byłoby Ci wygodnie malować :(
Usuńrzeczywiscie kolor jest ladny ;) szkoda ze z innymi cechami troche slabo
OdpowiedzUsuńU mnie wręcz przeciwnie trzyma się nawet do 7 dni końcówki są lekko starte jedyne co mi przeszkadza to grubość pędzelka
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że się u Ciebie trzyma, bo ktoś musi nosić ten śliczny kolor :)
UsuńTo jest dokładny dupe Essie - Cute as a button :) Piękny kolor.
OdpowiedzUsuńMam Cute As A Button, ale nie przy sobie, jednak wydaje mi się, że się różnią. Sprawdzę :)
UsuńSprawdziłam! Są niesamowicie podobne, chociaż Cute As a Button jest minimalnie bardziej koralowy.
UsuńMoże u Ciebie sprawdzi się lepiej?
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor!
OdpowiedzUsuń