Paznokcie :: Sally Hansen, Complete Salon Manicure, Perfect Match

Perfect Match to jedna z tych czerwieni, które zupełnie zmieniają się w zależności od światła. Raz jest ciemna, prawie bordowa, raczej chłodna, a w innym świetle krwista i wielowymiarowa. Właśnie ta wielowymiarowość mnie zaskoczyła, bo po pomalowaniu lakier wydał mi się płaski, z lekkim shimmerem, natomiast w słońcu wygląda na żelkowy z shimmerem. Dziwna sprawa :)


Complete Salon Manicure, Perfect Match


Bardzo polubiłam lakiery z serii Complete Salon Manicure. Mają dobre pędzelki, fajną konsystencję. Teoretycznie nie wymagają bazy i top coatu, ale nigdy nie maluję kolorem gołych paznokci i nie mam zamiaru ryzykować. Wadą jest wysoka cena, warto więc polować w sieci na odcienie ze starszych kolekcji. 




18 komentarzy:

  1. Pięknie wyszedł na zdjęciach :>

    OdpowiedzUsuń
  2. ladny odcien ma ten lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kolor! Uwielbiam czerwienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od jakiegoś czasu też :) Jakoś wcześniej wydawały mi się zbyt poważne i sexy, ale chyba w końcu do nich dorosłam :p

      Usuń
  4. Bardzo ładny, widuję je na Allegro za 10 zł:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nooo przepiękny lakier !!!! co kolor niesamowity to szok ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny kolor :) Ja lubię te lakiery bardzo, fajne są, ale nie rezygnuj z podkładu, bo moje farbują paznokcie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze używam podkładowego lakieru. Wyobraź sobie, że zmyłam wczoraj tę czerwień, nałożoną na base coat OPI i mam zaróżowione paznokcie! Bez base coatu chyba byłyby czerwone...

      Usuń

Dziękuję za Twój kometarz :)