Retro :: Dziewczę z buzią jak malina... czy jak świeca woskowa?



Dziewczę z buzią jak malina... 
Słowa te, ach jak pięknie brzmią, ale niestety, tylko w ślicznej piosence Galla*, w życiu bowiem codziennem nasze anemiczne, blade dziewczęta mają zazwyczaj buzię jak... świeca woskowa lub parafinowa... 
Piękność kobieca powinna być w najdrobniejszych szczegółach subtelnie doskonała, a piękne oczy i karminowe usta stanowią urok potężny,,, Niestety, warunki życiowe płatają zbyt często figla marzycielkom, wzdychającym do ust "jak z koralu ciętych", pokrywając je bladością, stanowiącą dysonans, zwłaszcza przy misternie rzeźbionych rysach twarzy. Większość przeto kobiet ucieka się do złudzeń i pokrywa blade wargi różnemi preparatami, często bezwartościowemu, lub nawet szkodliwemi. 
Są to zazwyczaj kosmetyki w postaci pomadek wątpliwej wartości, gdyż podstawowy ich składnik posiada dwie wady: bywa przeważnie zjełczały i ma połysk, który łatwo zdradza posługiwanie się sztuką. 
Dobre barwidło do warg powinno być nieszkodliwe przedewszystkeim, a następnie matowe. 
Z pośród takich nieszkodliwych a dobrych pod względem kolorystycznym polecić mogę preparat Rosèine (ciemny i jasny). Jestto płyn; posługiwać się nim również można do barwienia paznokci na różowo.
Kobieta, 1924. 
pisownia oryginalna 
* Jan Karol Gall (1856-1912) – polski kompozytor i dyrygent. 




Używacie "barwideł" do ust?
Macie swoje ulubione?
Matowe czy błyszczące?
A może wolicie usta "jak świeca woskowa lub parafinowa" :)?





Podziel się!

4 komentarze:

  1. hm, cieszę się, że nie żyłam w tamtych czasach

    jakkolwiek to zabrzmi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, prawda? Dzisiaj właściwie wszystko można, najwyżej ktoś twierdzi, że to niemodne :)

      Usuń
  2. przeraził mnie płyn który można użyć zarówno na usta, jak i paznokcie. O-O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że to coś w rodzaju Benetinta. Ale brzmi groźnie!

      Usuń

Dziękuję za Twój kometarz :)