Paznokcie :: obsESSIEa
W drogeriach SuperPharm, niestety nie wszystkich, z tego co wiem, pojawiły się szafy z lakierami Essie. I chyba wpadłam po uszy... Najchętniej zabrałabym do domu całą szafę, choćby po to, żeby na nią patrzeć. Coś czuję, że moja lakierowa kolekcja, którą ostatnio trochę przerzedziłam (o tym wkrótce) znowu wróci do podobnych rozmiarów, co poprzednio.
Lakiery nie są tanie (35 zł), ale tańsze niż OPI czy Essie w Douglasie. Pierwszy lakier Essie (Cute As a Button) kupiłam na próbę. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się niczego specjalnego i już w myślach szykowałam post w rodzaju "O co tyle zamieszania? Lakier jak lakier". Ale na moje nieszczęście, bo to niezła skarbonka, lakier bardzo mi się spodobał. Krycie, trwałość, czas schnięcia – wszystko na plus. Dodatkowo do gustu przypadł mi pędzelek. Mam nieduże paznokcie i często miewam problem z płaskimi szerokimi pędzelkami. W lakierach Essie pędzelek jest dla mnie idealny, co więcej umożliwia błyskawiczne pomalowanie paznokci.
W moje ręce trafiło na razie pięć buteleczek (na zdjęciu od lewej: Big Spender, In Stitches, Exotic Liras, Too Too Hot, Cute As a Button), ale na pewno się na nich nie skończy. Cóż, będę głodna, ale będę miała ładne paznokcie...
Od lewej: Big Spender, In Stitches, Exotic Liras, Too Too Hot, Cute As a Button
Macie swoje ulubione kolory Essie, którym powinnam się przyjrzeć przy najbliższej pielgrzymce do szafy Essie?
***
Zastanawiałyście się kiedyś jak wyglądają Marsjanie? Zainteresowanych ciekawą teorią zapraszam na Nie-aktualności ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZapisałam w notesie, pojadę obczaić :D
UsuńHej, czemu usunęłaś komentarz? :(
UsuńO mamo :O Atqa niezle zaszalałas!!!
OdpowiedzUsuńNo wiem, wiem... Na swoją obronę mogę tylko powiedzieć, że nie kupiłam wszystkiego za jednym razem... :P
UsuńAż mi się ręce trzęsą, bo się powstrzymać nie mogę:)
OdpowiedzUsuńMam zasadę, że nie wydaję na lakier więcej niż 15 zł, a że cena Essie jest ponad 2 razy wyższa to już wszystko jasne, dlaczego nie mam ani 1 buteleczki lakieru tej marki ;)
OdpowiedzUsuńBig Spender, Exotic Liras i Cute As a Button mają piękne kolory ♥
Też miałam taką zasadę ...dopóki jej po raz pierwszy nie złamałam :P
Usuń;) Mi na razie udaje się jej trzymać, ale... nie miałam jeszcze okazji zobaczyć szafy Essie w SP na żywo, więc kto wie... ;) Może trzeba będzie zmienić zasadę, ze nie wydaję na lakier więcej niż 35 zł :D
UsuńMożliwe są dwie reakcje: albo dostaniesz kociokwiku i nie będziesz wiedziała za co się łapać, albo nadmiar Cię przerośnie i stwierdzić, że nie ma nic ciekawego :D
UsuńJa właśnie podniosłam tę granicę cenową do 35 zł. Raczej więc Chanele i inne takie do mnie nie trafią :P
Sama jestem ciekawa swojej reakcji ;) Zobaczymy jak to będzie ;)
UsuńZdaj barwną relację :)
Usuń:O Wszystkie piękne! Takie "moje" <3
OdpowiedzUsuń:) Czy mam je jakoś specjalnie chronić? Do sejfu włożyć? :P
UsuńBogom niech będą dzięki, że nie mam SP! :D
OdpowiedzUsuńOpatrzność czuwa nad stanem Twojego konta :)
UsuńO mamo, jakie one piękne ♥
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym wszystkie!
:D
UsuńŚwietne te kolory! ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWpadłaś jak śliwka w kompot ^^"
OdpowiedzUsuńDobrze, że kolory i wykończenia Essie to nie moje klimaty, bo bankructwo przy nich gwarantowane ;)
Oj tak, z głośnym "chlup"... Dzisiaj też szafę Essie oglądałam... Ale nie kupiłam nic kolorowego, za to upolowałam top Good to Go :D
UsuńLubię Good to Go :D
UsuńMam nadzieję, że u Ciebie też się dobrze spisze :)
Dużo sobie po nim obiecuję :D
Usuńłoooł co za kolorki <3
OdpowiedzUsuńteż mam Exotic Liras jest świetny i ładnie kryje jedną warstwą :)
OdpowiedzUsuńmam kilkanaście kolorów ale wiem , że nie wszystkie są w szafie ;/ może Sexy Divide - jest bardzo ładny jeśli lubisz fiolety z drobinkami :)
http://klinicznarownowaga.blogspot.com/2012/05/moja-kolekcja-essie.html jeśli masz ochotę to zaglądnij
Popatrzyłam i następnym razem muszę pooglądać w sklepie Bahama Mama i Orange It's Obvious :)
UsuńJejku, śliczne są!
OdpowiedzUsuńCzy mi się wydaje, czy tworzy się solidna konkurencja dla OPI?
O, na pewno!
Usuńja odkąd wiem, że w SP są te lakiery to staram się omijać ten sklep z daleka :D
OdpowiedzUsuń"będę głodna, ale będę miała ładne paznokcie" - umarłam ;)))
Ciekawe jak długo uda Ci się opierać :D
UsuńJa się na pewno skuszę na Mademoiselle. Myślałam o Good to Go, ale jestem tak pozytywnie zaskoczona top coatem z Essence za mniej niż dyszkę, że na razie wstrzymam się z tym drugim zakupem ;)
OdpowiedzUsuńO którym top coacie Essence mówisz?
UsuńJa dzisiaj właśnie Good to Go upolowałam, bardzo się z tego cieszę :)
Właśnie pisałam taki sam post.Telepatia :D
OdpowiedzUsuń:D :D Ale ja byłam pierwsza hehe ;)
UsuńNie jestem fanką Essie, tym bardziej mieszkając w Polsce, gdzie ceny mnie przerażają :)
OdpowiedzUsuńTeraz polska cena jest chyba niewiele wyższa od amerykańskiej.
Usuńprześliczne kolorki wybrałaś! mi się strasznie buteleczki Essiowe podobają :D sama mam tylko jeden kolorek od nich, więc prawie żem Essiowa dziewica :P
OdpowiedzUsuńJak Ty się uchowałaś? :)
UsuńMnie też się butelki podobają, nawet bardzo!
a bo byłam OPIkowa najpierw.. potem miałam chwilę zwątpienia i wtedy kupiłam Essiaka właśnie.. i potem się zaIllamasquowałam :) i tak mi zostało :D
UsuńUuu, to chyba najbardziej kosztowna opcja :D
Usuńpiękne kolory, ja myślę póki co nad topem :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dzisiaj kupiłam Good to Go i jestem ciekawa jak się spisze.
UsuńSchowaj do sejfu bo Ci zjem :D
OdpowiedzUsuńRety, sejf muszę kupić! Nawet psa nie mam, żeby bronił, bo pluszowy chyba nie da rady...
UsuńJa też nie mam psa, bo mi zdechł :(
UsuńAl Tobie może wystarczy jakiś gaz pieprzowy czy coś ... :)
Buuu :(
UsuńGazu pieprzowego nie mam, ewentualnie lakieru do włosów mogę użyć :P
Proponuję taki najtańszy, strasznie pali w oczy i nos!
UsuńWiem... :/
UsuńJa kupiłam na razie tylko odżywkę Nourish Me i miętkę Mint Candy Apple. Czaję się jeszcze na top Good To Go i lakier właśnie Cute As A Button, ale wszędzie są wyprzedane jak jestem, albo ktoś mi zgarnia sprzed nosa ostatnią sztukę... :P
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie - czy Tobie Essie nie bąbluje na paznokciach? Moja miętka jest w tej kwestii mocno niesforna i to za każdą próbą i niezależnie od grubości i ilości warstw :( Muszę spróbować jeszcze z inną bazą...
Same lakiery nie. Natomiast ostatnio miewam problem z top coatami, robią bąble :/ Nie wiem o co chodzi - temperatura? Meteoryt zmierza w stronę Ziemi? Kumulacja negatywnych emocji?
UsuńTo pewnie meteoryt ;) Mi niestety zdarza się to nawet bez użycia jakiegokolwiek top coatu... Na razie zwalę winę na bazę, która notabene przy innych lakierach bąbluje mi duuuuużo mniej lub wcale...
UsuńHm, dziwna sprawa. Naukowcy powinni się tym zająć, jestem ciekawa jaka byłaby konkluzja :D (serio, jestem ciekawa!)
UsuńKolory są śliczne! Chętnie zobaczę je na Twoich paznokciach :) Ja wciąż nie mam jeszcze żadnego lakieru z Essie, ale kiedyś z pewnością się to zmieni.
OdpowiedzUsuńPokażę :) Dwa obfotografowałam, ale zdjęcia jak jeden mąż wyszły nieostre :/
UsuńJak się skusisz na jakiś kolor to koniecznie się pochwal!
świetne kolory ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory :) ja mam w swojej kolekcji 3-4 Essiaki i ostatnio jak byłam SP bardzo chciałam któryś kupić no i .....jakoś nie mogłam się zdecydować. Żaden z kolorów nie powalił mnie na kolana.
OdpowiedzUsuńTo dlatego, że jest ich dużo, gdyby było np. 20 to od razu byś coś wybrała, założę się :D
UsuńJa sobie niedawno kupiłam w Stanach czerwony Lollipop i słynny Mademoiselle. Jakościowo te lakiery są rewelacyjne. Należę do osób, które nie mają czasu na siedzenie wieczorem i dłubanie przy paznokciach, więc wolę zapłacić więcej za rewelacyjne krycie, schnięcie, wygodę i trwałość. Super, że są już odstępne i u nas :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to mnie w essiakach zachwyciło - pięć minut i paznokcie pomalowane, bez specjalnych ceregieli :)
UsuńTart Deco i Watermelon. Kolory cudowne! Ja za każdym razem jak jestem w SP to wychodzę z nowym kolorem do kolekcji:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też, co wizyta to nowy lakier. A wizyty coś się częstsze zrobiły... Watermelon to kolor, który chcę w następnej kolejności kupić :) Miałam zamiar zgarnąć go dzisiaj, ale był top coat Good to Go, więc arbuz poczeka :)
Usuńo mamo, wszystkie piękne *_* czekam na prezentację na pazurach :)
OdpowiedzUsuńJasne :)
UsuńPiękne:)
OdpowiedzUsuńja lubie island hopping, ale cut as a button strasznie mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńO, muszę Island Hopping poogądać na żywo :)
Usuńwidze, ze w pl rozpoczela sie essiemania :D ... moje ukochane lakiery :D
OdpowiedzUsuńOj, tak :D
Usuńlakiery cudowne, muszę sobie kupić essie i wypróbować :d.
OdpowiedzUsuńAle fakt, tanie nie są. Najładniejszy wg lakier to ten 2 od lewej.
No nie są tanie :/
UsuńWidzę jedną fuksję:)
OdpowiedzUsuńsliczne klory wybralas też bym takie wqybrala widzialam ta szafe i śliniłam się:) a wiesz ja nie mam i nigdy nie mialam żadnego essiaka ?:D jestem jakaś inna :D ale bede miala na pewno...;] te ich buteleczki są urocze:)
OdpowiedzUsuńJa też byłam inna, bo te są moimi pierwszymi :P
UsuńGdy widzę Essie, to włączam sobie wyparcie. Cena mnie rozwala na łopaty. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńMoże święty Mikołaj przyniesie lub coś w tym rodzaju :P
UsuńHehe, ja też lubię Essie i ciągnie mnie do SP :D ładne masz kolory!
OdpowiedzUsuńUważaj, żebyś w nałóg nie wpadła :)
Usuńniestety postawili tą cudownej urody szafę w SF :<
OdpowiedzUsuńIlekroć tam jestem to przystaję i choć serce mi drży na widok tylu pięknych kolorów razem (to samo czuję jak widzę zestawy kredek czy farb w sklepach plastycznych <3) to na razie się nie złamałam i głos rozsądku 'no chyba nie zamierzasz wydać tyle na lakier do paznokci?!' wygrywa. Jeżeli chodzi o ten kosmetyk to się trzymam zasady: lepiej tanio, a dużo i często - na moich paznokciach i tak każdy odpryskuje max. po 2 dniach.
Ale nawet karmienie oczu kolorami w sklepie jest przyjemne, prawda? :P
UsuńO jeja, cute as a button jest mega fajny! :) ostatnio mam fazę na takie żywe, soczyte kolorki więc tego chętnie wpiszę na swoją listę :) bardzo łądna kolekcja na początek, niech rośnie w siłę! :))
OdpowiedzUsuńCute as a Button od razu wpadł mi w oko, jest taki ...sympatyczny, to chyba dobre słowo :)
UsuńA kolekcja na pewno się rozrośnie, nie wierzę, że uda mi się opanować swoje żądze :D
ufff dobrze, że mnie jeszcze nie dopadło ;)
OdpowiedzUsuńJESZCZE :D
Usuńobczai sobie kolorki:
OdpowiedzUsuńlimo-scene <--- codzienny rozbielony nudziak (nie robi smług!!!)
mint candy apple<--- piękna miętka
watermelon<--- jak nazwa wskazuje kolor arbuzu