Makijaż :: theBalm, Shady Lady Vol. 2
Tę paletę obiecywałam pokazać już dawno temu i w końcu zaczynam nadrabiać zaległości.
W kwadratowym kartonowym pudełku znajduje się dziewięć cieni i spore lusterko. Nie ma pędzelka czy aplikatora, co akurat mnie cieszy, bo nigdy takich wynalazków nie używam, tylko mi w pudełku przeszkadzają i niepotrzebnie zabierają miejsce.
Za wyjątkiem dwóch najciemniejszych, czyli Caught in the Act Courtney i Feisty Felicia, wszystkie cienie są perłowe. Wspomniane dwa są matowe z shimmerem. Pięć cieni (Caught in the Act Courtney, Feisty Felicia, Insane Jane, Bossy Bobbi, Makeout Mary) oznaczonych jest również jako eyeliner. Cienie są mocno napigmentowane, trwałe, nie osypują się i zupełnie nie ma się do czego przyczepić, to jedna z moich ulubionych palet. Bardzo chciałabym mieć pozostałe dwie – Vol. 1 (lamparcią) i Vol. 3 (żyrafią), ale niestety nie widziałam ich nigdy w Marionnaud.
Caught in the Act Courtney, Feisty Felicia, Insane Jane
Bossy Bobbi, Makeout Mary, Just This Once Jamie
Caught in the Act Courtney, Feisty Felicia, Insane Jane
Od lewej:
Caught in the Act Courtney, Feisty Felicia, Insane Jane,
Bossy Bobbi, Makeout Mary, Just This Once Jamie,
Mischievous Marissa, Tempting Tara, Devilish Danielle
Zobacz też:
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Potwierdzam, to jedna z lepiej skomponowanych paletek i bardzo uniwersalna.
OdpowiedzUsuńNo właśnie :)
UsuńBardzo lubię tę paletkę. I też żałuje, że w sprzedaży nie ma pozostałych z tej serii:(
OdpowiedzUsuńMoże nas kiedyś zaszczycą...
Usuńładne :)tylko ten zielony do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuń:P
A ja właśnie do tej zieleni mam słabość :D
Usuńja choruje na paletke zyrafia, moze mi sie uda ja dzisiaj wylookac jak bede w marionnaud :)
OdpowiedzUsuńJa niestety jej nigdy nie widziałam :((
Usuńfajna paletka ;-)
OdpowiedzUsuńAtqo, fantastyczne zdjęcie profilowe!
Dzięki :*
UsuńAleż proszę ;-) Widzę inspirację Ditą von Teese. Lub po prostu pin up girls :)
Usuń:) To jedno ze zdjęć mojego walentynkowego makijażu :)
UsuńSwoją drogą Dita mi się nie podoba zupełnie... Mam nadzieję, że nikt mnie za to wyznanie nie z(a)bije.
Bo Dita jest mocno wystylizowana. Mnie akurat to się podoba, ale ja mam słabość do burleski i pin up girls. Powiedz mi, cóż za szminkę masz na ustach?
UsuńTo była pomadka Max Factor Colour Elixir w odcieniu 715 Ruby Tuesday i trochę błyszczyka Essence, Stay With Me w odcieniu 07 Kiss Kiss Kiss :)
UsuńDzięki za odpowiedź. Razem (szminka i błyszczyk)dają fantastyczny efekt :).
UsuńSzkoda, że prawie same perły. Moja opadająca powieka się z nimi nie lubi...
OdpowiedzUsuńtheBalm ma też paletę z samymi matami, muszę ją obfotografować w końcu.
Usuńoo.. to ja czekam z niecierpliwością na post o paletce z matami ;)
Usuńniestety średnio lubię się z perłami
przepiekna paleta! rzadko jets tak ze bylabymw stanie uzywac bez zawachania kazdego koloru :)
OdpowiedzUsuńPiękna paleta!
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się. Jest śliczna. Może kiedyś znów będzie wyprzedaż, a ja będę miała akurat pieniążka :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
UsuńBardzo ładna ta paletka, chociaż mam wrażenie, że zieleń by się u mnie marnowała... Ale vol.3 z tego co pamiętam wymiata :]
OdpowiedzUsuńpaletka paletką, dopiero teraz zobaczyłam piękne zdjęcie profilowe! *.*
OdpowiedzUsuńŚliczna paletka! A zdjęcie profilowe wymiata! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrzepiękne kolory, bardzo mi się podobają *.*
OdpowiedzUsuńAtqo, w sklepie internetowym i-lovebeauty.pl można dostać
OdpowiedzUsuńShady Lady Vol. 3! :D
Mniam mniam! Tylko drogo dość, jestem pewna, że w M. kupowałam taniej ;(
UsuńŚwietna ta paleta! Lubię takie kolory :-) A można spytać ile kosztuje? Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNie potrafię Ci powiedzieć ile kosztowała, bo kupowałam ją już jakiś czas temu w dodatku z jakąś zniżką. Ale jak będę miała okazję to zajrzę do Marionnaud i napiszę.
Usuń