Nowości :: BBB od Pat&Rub

Nie, nie pomyliła mi się ilość "B", nowy produkt marki Pat&Rub to bibibi. 



Źródło


To nie Beauty Balm, nie Blemish Balm, tylko Beauty Blemish Balm, w skrócie BBB, a po polsku nazwa rozwinięta jest jako Pielęgnacyjny Koloryzujący Balsam do Twarzy, który ma chronić, zapobiegać oznakom starzenia i zastępować makijaż. Hypoalergiczny BBB SPF30 zawiera mineralne filtry przeciwsłoneczne (dwutlenek tytanu i tlenek cynku), antyoksydanty, kwasy omega 3 i 6, aminokwasy, flawonoidy, peptydy, proteiny, substancje chroniące i odbudowujące elastynę i kolagen. Nie znajdziemy w nim natomiast pochodnych ropy naftowej, siarczanów, silikonów, glikolu propylenowego, PEG-ów, sztucznych konserwantów, sztucznych substancji zapachowych ani sztucznych barwników.


Skąd te trzy "B"? Cytując stronę Pat&Rub:
"Balm – Balsam 
Więcej niż krem – pielęgnacyjny balsam do twarzy, szyi i dekoltu z filtrem mineralnym o wysokiej ochronie UVB i UVA. 
Beauty 
Doskonale pielęgnuje skórę twarzy, szyi i dekoltu. Chroni i odbudowuje włókna kolagenowe. Przywraca skórze równowagę hydrolipidową. Zwiększa odporność i elastyczność skóry, poprawia jej napięcie. Zwalcza wolne rodniki. Jednocześnie chroni skórę twarzy, szyi i dekoltu przed niekorzystnym wpływem promieni słonecznych. 
Blemish 
Zastępuje fluid. Jest koloryzowany naturalnymi pigmentami. Dodatek pigmentów oraz dwutlenku tytanu sprawia, że krem maskuje niedoskonałości skóry". 

Skład: AQUA, ZINC OXIDE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERYL ISOSTEARATE, POLYHYDROXYSTEARIC ACID, TITANIUM DIOXIDE, STEARIC ACID, ALUMINA, OLEA EUROPAEA OIL UNSAPONIFIABLES, PROPANODIOL, GALACTOARABINAN, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, CETEARYL ALCOHOL, SQUALANE, YEAST AMINO ACIDS, TRICALCIUM PHOSPHATE, MORINDA CITRIFOLIA EXTRACT, CHONDRUS CRISPUS (CARRAGEENAN) EXTRACT, CETEARYL GLUCOSIDE, GLYCERYL STEARATE, ORYZA SATIVA (RICE) BRAN WAX, SQUALENE, PHYTOSTEROLS, TOCOPHEROL, TOCOTRIENOL, CALOPHYLLUM INOPHYLLUM SEED OIL, BENZYL ALCOHOL, GLYCERIN, SALICYLIC ACID, SORBIC ACID, TOCOPHEROL (MIXED), BETA-SITOSTEROL, CI 77492, CI 77491, CI 77499, IRON OXIDE, SODIUM DILAURAMIDOGLUTAMIDE LYSINE, MAGNESIUM CHLORIDE.


Dostępny jest w dwóch odcieniach, nazwanych ładnie "Jaśniejszym" i "Ciemniejszym". Jestem pod wrażeniem tego prostego zabiegu, bo dzięki niemu nikt nie powie, że jaśniejszy wcale nie jest jasny, bo przecież on nie ma być jasny, tylko jaśniejszy, zapewne od ciemniejszego :D. 

W internetowym sklepie Pat&Rub krem kosztuje 165 zł/ 50 ml (cena regularna), a w tej chwili jest na niego promocja (140,25 zł). Zaopatrzę się w niego, jeśli będę się wybierać do Baden Baden Baden, albo na Bora Bora Bora...

UPDATE: Oglądałam BBB w Sephorze. Konsystencja dość treściwa i tłustawa, kolor "Jaśniejszy" jest ciemny i pomarańczowy, niestety.
  





52 komentarze:

  1. Jak widać im więcej B tym lepiej. To ja chyba z zakupami poczekam aż na naszym rynku będzie BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB Krem, a na razie zostanę przy produktach z azji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * Azji (wstawanie po 5 godzinach snu mi szkodzi ^^")

      Usuń
    2. A ja czekam na Bleeeeeee krem. Innego nie kupię! :D

      Usuń
  2. wszystko w 1, zeby wyszukiwarki latwiej/lepiej znalazly :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Hhhhmmm, bardzo interesujący,choć nie jestem fanką BB (ani 3xB) to lubię firmę Pat&Rub.
    Ciekawi mnie również co kryje w sobie BB z LRP :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli Hydreane BB? Coś mi się wydaje, że LRP w balona nas robi i po prostu jest to nowa wersja kremu koloryzującego Hydreane Teinte (KLIK). Nie znalazłam nigdzie składu BB, ale opisy obu wydają się łudząco podobne, a wszystkie składniki wymienione w opisie BB widzę w składzie Hydreane Teinte (gliceryna, maso shea, olejki z passiflory, brzoskwiniowy, migdaowy, z otrębów ryżowych, kukurydziany, witamina E, filtry)...

      Usuń
    2. Toćka w toćkę to samo :/ Więc to nie jest nowa wersja kremu koloryzującego tylko dokładanie ta sama wersja z inną nazwą. Pozostawię to bez komentarza....a raczej dam odpowiedni komentarz pod notką o nim.

      Usuń
  4. Haha :D Za tą cenę kupię sobie 2 prawdziwe BB kremy z Azji, więc podziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak Jyyli kupi 2 BB z Azji to będzie miała w sumie BBBB... :D

      Usuń
    2. A jakby każde "B" złamać w połowie to nawet DDDDDDDD!

      Usuń
  5. wczoraj widziałam zapowiedź BB od Gosha, dzisiaj piszesz o Pat&Rub.. kto będzie kolejny?:P I czekam na BB Cream z efektem 3D, 4D.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o matko. Za jakiś czas usłyszymy o BBBBB kremie

    OdpowiedzUsuń
  7. Obstawiam, że następny będzie krem BBx50 i koniecznie 1000000500100900 w 1

    OdpowiedzUsuń
  8. no ta cena taka wysoka chyba przez to trzecie Be. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Istne oblężenie kremów BB czy ci producenci poszaleli :)

    OdpowiedzUsuń
  10. widziałam go już kilka dni temu na stronie P&R. nie kręcą mnie te europejskie kremy BB

    OdpowiedzUsuń
  11. Niedługo w ogóle normalne kremy zostaną wycofane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co to jest normalny krem? (Jak w "Seksmisji" tylko, że tam dziecko pytało "A co to jest tatuś?") ;P

      Usuń
  12. Łot de... To trzecie B takie drogie chyba ;) i w ogóle co to za nazwa odcienia: "jaśniejszy" O_o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stawiam, że trzecie B gratis, na zachętę, za to pozostałe takie wartościowe :)

      Mnie nazwa "jaśniejszy" i "ciemniejszy" się strasznie podoba. Proste, a jakie genialne :D

      Usuń
  13. A moim zdaniem brzmi ciekawie, może to dlatego, że nigdy nie miałam azjatyckiego BB :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W gruncie rzeczy też wydaje mi się ciekawy, tyle tylko, że dość drogi ;)

      Usuń
  14. poczekam aż odejmą jedynkę z przodu i wtedy się zastanowię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co będzie, jeśli odejmą jedynkę z przodu, ale dodadzą zero na końcu? :P

      Usuń
  15. obczaiłam wczoraj w Sephora, BB czy też BBB to on jest tylko z nazwy. nie wiem jak właściwości pielęgnacyjne, bo nijak miałam możliwość sprawdzić, krycie to jakaś żenada, podobne jak w kremie koloryzującym, czyli jak dla mnie żadne. jaśniejszy odcień, robi ze mnie mulatkę połączoną z pomarańczą. do tego cena :/

    OdpowiedzUsuń
  16. O Chryste :) Zaszaleli! Z cena rowniez.
    W sklad sie nie wczytalam, ale na, doslownie, pierwszy rzut oka, brakuje mu okolo 487 skladnikow ;) Zdecydowanie za krotki!
    Patrzac na sklad rozowego Skin79, zawsze sie zastanawiam, jak oni to wszystko tam zmiescili...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się to w ogóle wydaje podejrzane, bo skoro są trzy "B", to skład powinien być od przeciętnego BB o jedną trzecią dłuższy, tymczasem jest krótszy :D

      Usuń
    2. Polak potrafi :)

      A tak powaznie - jest cos fajnego w tych kosmetykach Pat&Rub? Widzialam je bedac w Polsce, ale sie nie przyjrzalam i nie wiem, czy mam zalowac, czy nie :)

      Usuń
    3. Llorandare, niestety Ci nie powiem, bo mój jedyny kontakt, udany z resztą, z Pat&Rub to miniaturka masła do ciała kokos&trawa cytrynowa.

      Usuń
  17. Rozśmieszyło mnie Twoje podsumowanie :D Bardzo bardzo bardzo trafne!

    OdpowiedzUsuń
  18. Też się uśmiechnęłam czytając zakamuflowane złośliwości ^^ Moje klimaty.
    BBB, też coś, pfff :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie to chyba za dużo grzybków w barszczu

    OdpowiedzUsuń
  20. Za tę cenę kupię przynajmniej 4 BB kremy Skinfood. Czyli 4 X 2B --> 8B (czyli BBBBBBBB):D

    OdpowiedzUsuń
  21. ło matko, ale zaszaleli z ceną!

    OdpowiedzUsuń
  22. buahahahaha - zabiło mnie podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ekhm....Cena poraża....no ale to Pat&Rub więc w sumei nie ma co się dziwić....ciekawa jestem czy warte swojej ceny....
    Pozdrawiam !:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cena porażająca chyba to za to 3 B ;D
    Atqa Garnier ponownie chce nas uraczyć swoim kremem BB tylko, że tym razem dla cery tłustej
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=53363
    To tak do Twojej gromadki z cyklu " Na tropie BB"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, widziałam i mnie to rozbroiło. Po co wprowadzili najpierw krem, po którym dziewczyny dostały wysypu, wiedząc, że w kolejce czeka już oil free (zagranicą pojawił się już wiosną)?

      Usuń
    2. Nie wiem czy się wyraziłam jasno :) Chodzi mi o to, że można było wprowadzić obie wersje jednocześnie na polski rynek, byłby wybór - biorę oil free albo klasyka. A tak, wielu osobom zaszkodził i się zraziły...

      Usuń
  25. Jeszcze trochę i doczekamy się kremów BBB 3G 4D ... Matko i córko ...

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja chcę go sprawdzić przy najbliższej okazji w sephorze ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ostatnie zdanie rozłożyło mnie na łopatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Trafiłam na Twojego bloga przez przypadek, poszukując recenzji tuszu Bourjois i miło się rozczarowałam tym, że totalnie wciągnęłam się w czytanie opinii o kolejnych produktach. Tak trzymaj, z przyjemnością dodaje do obserwowanych i pozdrawiam :)

    http://www.wprawkidokrakowskiejawangardy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Chcę go wypróbowac:-) Fajny opis mimo wszystko z tym potrójnym B :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)