Tydzień w dzień, czyli podsumowanie tygodnia (29 lipca-4 sierpnia 2012)
Kolejny tydzień minął nie wiadomo kiedy, pora więc na małe podsumowanie.
Lato w pełni, przytoczyłam więc kilka dość nieaktualnych informacji na temat opalania: Retro :: Gdy skóra ciemnieje, serce działa sprawniej, pokazałam też kostiumy plażowe, które przypadły Wam do gustu: Retro :: Kostiumy plażowe.
Opisałam całkiem udany krem do rąk i parę nowości dla skóry suchej i atopowej: Pielęgnacja i nowości :: Regenerujący krem do rąk Emolient Linum Dermedic plus nowe produkty w linii.
Pomarudziłam trochę i spisałam kilka rzeczy, które na rynku kosmetycznym chciałabym zmienić: Chciałabym.... Szybko uświadomiłam sobie, że lista jest niekompletna i można by do niej dodać parę rzeczy, na przykład to, że klientów nie należy wprowadzać w błąd sugerując, że balsam brązuje dzięki naturalnym roślinnym ekstraktom, podczas gdy jest po prostu samoopalaczem: Pielęgnacja :: Wilk w owczej skórze lub opychać im starego produktu jako rewolucyjną nowość pod zmienioną nazwą i w nowym opakowaniu: Nowość czy staroć?
Nie zabrakło też nowości z półki BB: Nowości :: BBB od Pat&Rub. Plus oczywiście "nowości": Nowość czy staroć?
Pozostając w temacie kremów obiecujących cuda, pokazałam krem dający małżeńskie szczęście: Retro :: Miłość w małżeństwie.
Polecam też mój drugi blog, nie-aktualności.pl, na którym trochę o zboczeniach mowy, nieświeże doniesienie z dziedziny weterynarii i sił parapsychicznych, oraz stylowa reklama plastików, które mogą przydać się w czasie wakacyjnych wypadów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój kometarz :)