Retro :: Niemiła woń i przykrości


Niemiła woń wydobywająca się z zepsutych zębów powoduje duże przykrości i niepowodzenia. – Nic łatwiejszego jak zastosować preparaty "OSSAN" a to: wodę do ust, oraz pastę do zębów z przepisy Dra Med. Zapałowicza.
Reklama prasowa, 1931. 


***


Hm, moim zdaniem nic łatwiejszego jak pójść do dentysty... Efekty będą lepsze.



Podziel się!

12 komentarzy:

  1. Ha ha, co to ludzie nie wymyślą:). Zgadzam się z Tobą lepiej pójść do dentysty:).

    OdpowiedzUsuń
  2. ale może jednak łatwiej umyć zęby raz na jakiś czas? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne, mycie to podstawa. Tylko ludzie chyba od wieków bali się specjalistów od grzebania w zębach i dlatego w sytuacjach krytycznych uciekali (uciekają?) się do takich środków :)

      Usuń
  3. z tego co kojarze w tamtych czasach leczenie zebow polegalo na pojsciu do kowala albo zegarmistrza i oni zajmowali sie calym leczeniem ( czyt. wyrwaniem )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byli prawdziwi stomatolodzy :) A i wybór środków do mycia zębów był duży (będzie o tym post), tylko świadomość pewnie była nikła.

      Usuń
  4. czyżby kolezanka czytała ostatniego Kominka? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepiej chwycić obcęgi i powyrywać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wstrząsająca ta grafika, ja bym wolała tak nie wyglądać XD

    OdpowiedzUsuń
  7. O, haha, fotoszop dizaster.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)