Włosy :: Jak od fryzjera (Philips Dynamic Volumebrush)
Moje włosy to trochę pomieszanie z poplątaniem. Są mniej więcej w połowie między kręconymi i falowanymi, ale dosłownie oznacza to, że niektóre pasma naturalnie układają się w loki, inne w fale, a przy tym zawsze znajdzie się parę, które – przygniecione resztą dość jednak gęstych włosów – się rozprostowują. Jeśli już decyduję się jakoś je stylizować, sięgam zazwyczaj po prostownicę, po której włosy są co prawda lśniące i miękkie, ale też tracą objętość. O ile nie przepadam za wizytami u fryzjera, bo większość fryzjerów niespecjalnie przejmuje się faktem, że ludzie mają uszy, a skóra głowy jest unerwiona i szarpią niemiłosiernie, to efektami fryzjerskiej stylizacji zawsze jestem zachwycona – gładkie, lśniące włosy o pięknej objętości. Prawie jak u Jennifer Aniston ;).
Niestety do suszenia włosów na szczotce nie mam cierpliwości, poza tym nigdy mi to dobrze nie wychodzi, jakoś nie mogę skoordynować rąk. Zawsze marzyła mi się suszarka z obrotową szczotką, takie dwa w jednym. Od niedawna używam obrotowej szczotki PHILIPS DYNAMIC VOLUMEBRUSH HP8665★i powiem krótko: kocham ją!
Szczotkę wyposażono w dwie ceramiczne nasadki (o średnicy 50 mm i 30 mm) z naturalnym włosiem. Oprócz tego szczotka ma też dwustopniową regulację prędkości suszenia: większą do suszenia, mniejszą do stylizacji. Najczęściej korzystam właśnie z tej mniejszej prędkości, ponieważ najpierw pozwalam włosom podeschnąć naturalnie, ewentualnie trochę suszę je "zwykłą" suszarką, dopiero później układam je i wygładzam suszarko-szczotką, zazwyczaj używając grubszej nasadki. Nie prostuję włosów całkowicie, pozwalam, żeby na dole trochę się podwinęły i ułożyły w miękkie fale. Taka stylizacja zajmuje mi około dziesięciu minut. Obiecuję, że dodam zdjęcie efektu, jeśli w końcu uda mi się je zrobić. Trudno zrobić samodzielnie zdjęcie tyłu głowy... Na razie wierzcie mi na słowo, że włosy wyglądają świetnie – są gładkie i lśniące. Poza tym, dzięki jonizacji, są puszyste, ale się nie elektryzują. Przyznaję, że jest to dla mnie odkrycie, bo dotąd nie miałam żadnego jonizującego sprzętu i trochę nie dowierzałam, że to działa.
Szczotka może obracać się w dwóch kierunkach, wystarczy wcisnąć odpowiedni przycisk (to te ze strzałką), dzięki czemu po pierwsze mogę osiągnąć różnorodny efekt, a po drugie mogę szczotkę trzymać tak, jak mi wygodnie, nie muszę więc kombinować, żeby włosy z lewej i prawej strony twarzy były wywinięte lub podwinięte symetrycznie. Trochę bałam się, że szczotka może szarpać włosy, albo że jakoś je wkręci i będę miała problem z oswobodzeniem ich. Nic podobnego, wszystko przebiega gładko, szczotka nie szarpie, nie ciągnie ani nie wyrywa włosów.
To produkt naprawdę dopracowany pod każdym względem. Przyciski rozłożono ergonomicznie, suszarkę łatwo włączyć i wyłączyć, a także zmieniać kierunek obrotu szczotki i moc strumienia powietrza. Uchwyt szczotki pokryty jest drobnym wzorkiem, który – oprócz tego, że jest dekoracyjny – zapobiega wyślizgiwaniu się urządzenia z rąk. Nasadki łatwo nałożyć i zdjąć, a ich włosie podczas przechowywania lub transportu chronią specjalne nakładki, co naprawdę doceniam, bo miałam kiedyś suszarko-lokówkę innej marki i niestety w nasadce "szczotkowej" syntetyczne włosie szybko się odkształciło i stała się ona bezużyteczna. W przypadku Philipsa wierzę, że włosie długo zachowa kształt. Poza tym suszarka ma obrotowy kabel, co może wydawać się oczywistością, ale wcale standardem jeszcze nie jest. Cieszy mnie też, że kabel jest długi (1,8 m), bo miałam pecha używać kiedyś prostownicy z metrowym (!) kablem. Wierzcie mi, to koszmar, jeśli ma się gniazdka elektryczne tuż przy podłodze...
Długo zastanawiałam się nad wadami tego urządzenia i szczerze mówiąc, nie doszukałam się żadnej. No, może poza brakiem etui na całość i ceną, bo rekomendowana cena detaliczna to aż 349 złotych.
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
też ją kocham :))
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię!
Usuńmam już gotową recenzję i od kilku dni siedzę i myślę nad jakimś minusem :D bo na razie wyszło mi "zbyt pozytywnie" no i naprawdę nic poza ceną nie potrafię znaleźć ;)
UsuńNaprawdę trudno znaleźć jakiś minus!
Usuńmam coś bardzo podobnego od Rowenty i kocham nad życie, zrezygnowałam z pianek i innych produktów do stylizacji, moje włosy uzyskują objętość i gładkość po użyciu tylko tej suszarki:)
OdpowiedzUsuńGenialny wynalazek :)
UsuńWłaśnie moja koleżanka ma tą Rowentę, zawsze zachwycam się jej włosami. Świetnie je układa, wyglądają fenomenalnie.
UsuńKilka miesięcy chodziła za mną strasznie, ale jakoś nie skusiłam się, a mam straszny problem z "przyklapniętymi" włosami :/
OdpowiedzUsuńCzegoś takiego właśnie szukam :)
OdpowiedzUsuńDostałam ją rok temu na gwiazdkę, i jestem zachwycona do teraz ;))x
OdpowiedzUsuńMam cos podobnego z Babyliss ale nie jest to szczotka obrotowa. Dziala super i nie musze sie meczyc z suszarka i osobna szczotka,
OdpowiedzUsuńWydaj się być idealna! Szkoda tylko, że taka droga. Ale pewnie jest to inwestycja na lata :)
OdpowiedzUsuńmega droga! ale wydaje się być ideałem :)
OdpowiedzUsuńDostałam ją na imieniny od mojego faceta. Prawie od początku dość dziwnie rzęzi. Chyba się popłaczę jeśli się zepsuje.
OdpowiedzUsuńSłuchaj, to nie jest normalne, powinna pójść do reklamacji! Moja nie wydaje żadnych podejrzanych odgłosów, po prostu hałasuje jak suszarka.
UsuńZazdroszczę, z opisu szczotka brzmi genialnie :) Mnie by jednak żal było wydać na nią taką kwotę...
OdpowiedzUsuńŚwietna jest, ale na razie cena mnie odstrasza :/
OdpowiedzUsuńostanio oglądałam ją w sklepie w saturnie cena akurat tam była co ok 270 zł... chciałabym ją miec:) może niedługo ja otrzymam:)
OdpowiedzUsuńMoże jakiś efekt przed i po ;) Mam podobne problemy jak Ty..
OdpowiedzUsuńPosiadam ją już prawie rok, i jak dotąd bardzo rzadko ją używam.. chyba to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńMoja mama posiada tę szczotkę i sama osobiście jej nie znoszę. Szczotka wypada przy zbyt długim kręceniu, według mnie to wada, rodzicielka sądzi, że to od przegrania. Dodatkowo włosy się po niej elektryzują jak cholera. No, ale cieszę się, że komuś dobrze służy.
OdpowiedzUsuńSzczotka wypada? Ta nasadka? Hm, może coś jest nie tak z tym konkretnym egzemplarzem? Skoro włosy się elektryzują, to chyba jonizacja nie działa, może warto oddać ją do serwisu?
UsuńPodejrzewam, że elektryzowanie się włosów nie będzie wadą dla pracowników Euro RTV i AGD, ale wypadająca szczotka już może być. Myślałam, że elektryzowanie się to wynik użytego sztucznego włosia. Poprzednia z Babybliss w której z kolei nie działał od nowości jeden przycisk i doczekała się wymiany była z naturalnego włosia i efekty muszę przyznać dawała spektakularne. Reasumując najwyższy czas na reklamację.
UsuńMileno, w HP8665 jest naturalne włosie, ono samo w sobie powinno już trochę antystatycznie działać.
UsuńWypadająca szczotka to na pewno powód do reklamacji. Myślę też, że jeśli wspomnisz, że prawdopodobnie nie działa jonizacja, bo szczotka elektryzuje włosy to też się temu przyjrzą. W każdym razie warto spróbować.
Nie suszę włosów, więc sprzęt nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńdługo zastanawiam sie już na da zakupem czegoś taiego.. pokazałabyś na włosach;))
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego urządzonka, ale myślę, że mogłoby mi się spodobać:) Ale cena mnie skutecznie odstraszyła, więc na razie sobie odpuszczę :D
OdpowiedzUsuńTe same efekty daje suszarka w duecie ze szczotką więc nie warto ale są wielbiciele np moja mama fanka lokówek i tego typu gadżetów
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię poradzić sobie z suszarką w jednej ręce i szczotką w drugiej. Mam za krótkie ręce i za długie włosy chyba :D
Usuń