Makijaż :: Bye bye, turkus!



Ogólnie niezwykle rzadko kiedy zdarza mi się, żeby uczulił mnie kosmetyk do makijażu oczu. Jak wiecie noszę soczewki kontaktowe, ale mogę pozwolić sobie na malowanie linii wodnej i tym podobne zabiegi, bo nic złego się nie dzieje. Od czasu do czasu jednak, głównie latem, co już dawno powinno było mi dać do myślenia, obserwuję silne zaczerwienienie oczu po wykonaniu makijażu. Szczerze mówiąc, w tej kwestii okazałam się beznadziejnym detektywem, bo powiązanie faktów zajęło mi dość długo, ale już wiem, kto jest sprawcą, nie mam żadnych wątpliwości: to turkusowe cienie do powiek. Nie określona marka, po prostu wszystkie turkusy i morskie zielenie bez wyjątku – od Hean, Sleeka, Inglota, przez Bourjois po Smashboxa. Najwyraźniej szkodzi mi barwnik (mieszanka barwników?). Co ciekawe, podrażnienie nie występuje po kredkach do oczu, ale już po turkusowym Color Tattoo Maybelline czy turkusowym żelowym eyelinerze Inglota tak. Oczy nie swędzą, nie pieką, robią się jednak czerwone (początkowe stadium zaczerwienienia na zdjęciu, później jest gorzej) i pozostają takie przez parę godzin. 

Wraz z latem z mojej kosmetyczki znikają wszystkie turkusowe cienie i mimo mojej wielkiej miłości do takich odcieni, już raczej nie pojawią się tam w kolejnym ciepłym sezonie (chyba że w postaci kredek, ale to nie to samo). Bye bye, turkus!

Wiem, że na cenzurowanym jest karmin, który bywa często jednym z komponentów cieni nie tylko czerwonych i różowych, ale też fioletów, granatów, a nawet turkusów. Jednak nigdy dotąd nie miałam problemów z cieniami różowymi, czerwonymi, fioletowymi, więc to chyba nie to. Macie pomysł, co konkretnie może mi szkodzić? Spotkałyście się z nadwrażliwością na określony barwnik? 




47 komentarzy:

  1. nawet nie wiedziałam, że konkretny kolor może okazać się tak niebezpieczny. nie znam się na barwnikach, więc niestety nie pomogę. ale i tak jestem pełna podziwu, że doszłaś do tego, co cię uczula.

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny makijażyk, ale przekrwienie oka bardzo psuje efekt ;/ nstępnym razem polecam jakieś krople do oczu typu Visine lub z tanszych Starazolin lub Barberil - oko będzie ładnie białe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdjęcie służy właśnie pokazaniu problemu, który opisuję...

      Usuń
    2. ktos tu notatkinie przeczytal chyba ;)
      zaplakalaym sie jakby mi turkus cos takiego robil ;/ja niestety tez srednio sie znam na barwnikach i skladach:/

      Usuń
    3. sory Matleena ale starazolin czy barbelin to leki i nie wolno ich ot tak sobie zakraplać do oczu - zresztą z żadnymi kroplami zwężającymi naczynia krwionośne w tym także visine nie należy przesadzać i używać ich za każdym razem gdy chce się pomalować czymś co uczula, to nie świadczy o sprycie tylko o bezmyślności :/

      Usuń
    4. Inna rzecz, że nie można ich stosować na soczewki kontaktowe.

      Usuń
    5. co jeszcze bardziej świadczy o tym, że ktoś nie przeczytał notki:P

      Mi się nigdy nic takiego nie przytrafiło.

      Usuń
  3. ps, ja sie często dziaram, i uczula mnie tylko kolor magenta :P wiec uczulenie na dany barwnik jest możliwe

    OdpowiedzUsuń
  4. Widocznie to uczulenie na konkretny barwnik :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze a to pech, że akurat musi to być kolor, który lubisz.. Mi nigdy się taka sytuacja nie zdarzyła jeśli chodzi o cienie. Ja za to mam jakieś uczulenie na sporą ilość kredek do oczu kiedy maluje linię wodną dlatego praktycznie teraz tego nie robię, bo oczy od razu mi łzawią i pół makijażu nadaje się do zmycia.

    OdpowiedzUsuń
  6. no cóż... uczulenie można mieć na wszystko, na konkretny barwnik też. Pech, że akurat ten barwnik wystepuje w kolorach cieni które lubisz, ale dobrze, że doszłaś do tego, co cię uczula.
    Ja pamiętam, że kiedyś się umalowałam w pośpiechu i miałam potem strasznie czerwone, przekrwione oczy - do dzis nie wiem, czy to przez jakiś konkretny cien, kredkę czy co... Nawet nie pamiętam, czym sie wtedy umalowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam pojęcia Aqtuś co to może być , bom ignorant składowy jak rzadko ,ale ja np przy soczewkach nie mogę tuszów wodoodpornych używać , bo dramat jest . Mam tez problemy z drobinkami ,ale to już Ci kiedyś pisałam chyba .Drobinkowe cienie czy kredki= rujnacja make upu :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że tak piękny kolorek Cię uczula :( Może da się temu jakoś zaradzić?

    OdpowiedzUsuń
  9. o kurczę, współczuję :/

    Mnie ostatnio tak załatwiła biała kredka hello kitty

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsze słyszę o nadwrażliwości na barwnik... Kurczę szkoda. Ale nie ma się co katować, nawet dla ukochanego koloru.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj... szkoda, bo bardzo ładnie Ci w takich kolorach.

    OdpowiedzUsuń
  12. uuu jaki wylewik się zrobił..;/

    OdpowiedzUsuń
  13. w życiu bym nie pomyślała, że można mieć uczulenie na barwnik!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mialam tak kiedys ze zlotym barnikiem,a odcienie zlota to moje ulubione kolory.Odstawilam ten kolor na jakies 3 lata i wrocilam do zlotawych kredek/linerow rok temu i jest wszystko ok.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie kiedyś brązowa kredka do oczu uczuliła.. ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz uważać się za szczęściarę, skoro tylko raz i tylko jedna :)

      Usuń
  16. uuuu, paskudne turkusy :/
    na barwnikach się nie znam, więc nie pomogę..

    OdpowiedzUsuń
  17. A co powiesz na ultramarynę? Jest niedozwolona jako składnik, ale na opakowaniach jest napisane "May contain: Ultramarine", więęęc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to jest niedozwolona??? Pierwsze słyszę :/

      Usuń
    2. Jest w większości cieni mineralnych :(

      Usuń
    3. No właśnie, ultramaryny są w wielu kosmetykach i nic nie wiem, o żadnych ograniczeniach dotyczących ich stosowania (celowo używam liczby mnogiej, bo naturalne ultramaryny mają bardzo różne odcienie).

      Usuń
    4. Wiem, że jest w większości, ale wiem też, że w swoim czasie była niedozwolonym składnikiem w kosmetykach (może teraz się to zmieniło?). I nie wiedziałam, że istnieją "naturalne ultramaryny" :D Ja znam i piszę o tej syntetycznej, barwniku inaczej mówiąc.

      Wiki mi właśnie powiedziała, że jest naturalna ;) No, ale mi chodzi właśnie o tą syntetyczną.

      Usuń
  18. Kiedyś czytałam o kilku kolorach cieni, które zawierają zwykle barwniki mogące uczulać. Podchodziłam do tego sceptycznie, ale faktycznie były tam wymienione turkusy :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Coś z uczuleniem na barwnik moze być ponieważ mamy tatuazyste w firmie i ewidentnie znajomego uczula czerwony barwnik, nie przyjmuje się, babra

    OdpowiedzUsuń
  20. Współczuję. Mnie na razie żaden cień/kredka/tusz tak nie urządził i mam nadzieję, że tak zostanie, chociaż po turkusie nie płakałabym jakoś szczególnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja na szczęście nie miałam takich kłopotów, jest to przykre...
    Na osłodę słodkie wyróżnienie dla Ciebie Atqua, zapraszam po odbiór :***
    http://dobredlaurody.blogspot.com/2012/09/sodkie-wyroznienie-so-sweet-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Też noszę soczewki zazwyczaj, i raz spotkało mnie coś podobnego ale nie wpadłabym na to że może być to wina kosmetyku zwłaszcza że nigdy nie mam z nimi problemów. Cóż, teraz wiem że trzeba być czujnym

    OdpowiedzUsuń
  23. biedne oczko :(

    polecam takie kropelki Homeoptic w minimsach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Tylko, że Homeoptic to krople homeopatyczne, a ja w homeopatię wierzę jak w świętego Mikołaja... :D

      Usuń
  24. OMG! Mi też się takie czasami robią, ale wykluczam, że od kolorówki, bo często widzę je dopiero po obudzeniu się rano. Będę musiała to bardziej skontrolować. Może faktycznie to jakiś barwnik mnie uczula? Z tego powodu dzisiaj kupiłam krople do oczu ze świetlika. Daj znać, jak dowiesz się co jest konkretną przyczyną i co Ci pomogło :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nadal sprawcą może być kolorówka, tyle że z opóźnionym działaniem...

      Usuń
  25. Nosiłam soczewki przez dłuższy okres, ale przestałam- mam podobno jakąś chorobę rogówki (?). Na szczęście nic mnie nie podrażniało, teraz też.
    Mam nadzieję, że dowiesz się, co jest powodem tego podrażnienia i wszystko będzie już ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja siostra też musiała przestać nosić soczewki, u mnie na szczęście nic się złego nie dzieje.

      Usuń
  26. Łoł, zdjęcie jest mocne :D współczuję problemu, chociaż troszkę jesteś na tropie co powoduje taką reakcję. Mi co jakiś czas (niestety często) mocno łzawi tylko jedno oko- albo w trakcie malowania albo już po wyjściu. Zawsze lewe =/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, a to zdjęcie zrobione w początkowym stadium zaczerwienienia, później jest gorzej...

      Masz jakieś płaczliwe to lewe oko, może jakaś psychoterapia mu potrzebna czy co? ;)

      Usuń
    2. Terapia poprzez zakupienie nowych cieni :D z tego by się oba oczka ucieszyły :D

      Usuń
  27. Ojooj szkoda :( Bo ładnie Ci w turkusie :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)