Retro :: Jesień, jesień...
Przyszła jesień, nie muszę patrzeć w kalendarz, żeby stwierdzić, że to fakt. Nocą robi się zimno, spanie przy uchylonym oknie stało się gwarancją co najmniej kataru, babie lato oblepia twarz w czasie spaceru, a szelest liści mąci ciszę. Pora sprawdzić szczelność okien i sprawność ogrzewania, przejrzeć garderobę, a także zadać sobie parę egzystencjalnych pytań, na przykład:
Tęcza, nr 35, 1931
Czy mi do twarzy w tej czapeczce?
Zobacz też:
Podziel się!
ja dziś mam pierwszą bardzo widoczną oznakę, że jesień już jest... obudziłam się przeziębiona- czas na grubszą piżamkę ;)
OdpowiedzUsuńnie cierpię jesieni i zimy jestem ciepłolubna!!!!:)
OdpowiedzUsuńJa lubię jesień:-)
OdpowiedzUsuńkatar? jest, zmarzlam? tak, odmrazanie samochodu rano (nie przeze mnie ale sie solidaryzuje)? wszystko sie zgadza! niestety ;/ pora znalezc sobie wygodne legowisko i zasnac :)
OdpowiedzUsuńO czapeczkę zadbaj :)
UsuńLol xD To pytanie naprawdę z kategorii mocno filozoficznych :P
OdpowiedzUsuńU mnie nie trzeba otwartego okna, by nabawić się kataru- okna są u mnie tak nieszczelne, że firanka się rusza przy najmniejszym podmuchu wiatru :/ Muszę tatę zaangażować w uszczelnianie ;)
Dosłownie kwestia życia i śmierci z tą czapeczką!
Usuńfakt, jesien nie jest przyjemna, ale w gruncie rzeczy ją lubię :) ma klimat.
OdpowiedzUsuńwww.monyskua.blogspot.com
Nienawidzę czapek i chyba nigdy się do nich nie przekonam. A moje biedne zatoki cierpią...
OdpowiedzUsuńTo tak, jak u mnie :(
Usuńja nie mam tego problemu, bo czapek nie noszę, bo w każdej mi nie do twarzy :P
OdpowiedzUsuńciasteczko ode mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://simplyawoman86.blogspot.co.uk/2012/09/so-sweet-blog-award.html
Dziękuję :*
UsuńPS. Blogger potraktował Cię jak spamerkę, dlatego Twój komentarz się nie pokazał.
blogger często mnie tak traktuję, nie wiedzieć czemu :/
Usuńha ha, może za dużo komentarzy piszę :D
ja nie lubie takich poranków jak dzisiaj. Brakuje mi słońca
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba look tej pani :)
OdpowiedzUsuńMam jednak nadzieję, że takie brwi już nie wrócą :)
UsuńBardzo lubię tego typu czapeczki ;)
OdpowiedzUsuń