Makijaż :: Paletmistrz (Comfort Zone Wet'n'Wild)

Jakiś czas temu napisała do mnie przemiła Dena, szukająca cienia Color Infaillible L'Oréala. Udało mi się go bez problemu kupić, ale pomyślałam, że jakieś rozliczenia pieniężne są bez sensu, bo przecież to świetna okazja na małą kosmetyczną wymianę. W ten sposób trafiły do mnie dwie nowiutkie palety cieni Color Icon Wet'n'Wild (ta nazwa wywołuje u mnie nieco obsceniczne skojarzenia, nic na to nie poradzę :P) w wersji COMFORT ZONE i PETAL PUSHER






Tej drugiej nie miałam jeszcze okazji wypróbować, ale Comfort Zone to po prostu rewelacja. Po pierwsze zestaw kolorów jest świetny – jest faktycznie bezpieczny, dzięki czemu paleta nadaje się na każdą okazję, dla każdej karnacji i koloru oczu. Po drugie pigmentacja cieni jest fantastyczna (swatche na zdjęciach poniżej robiłam bez żadnej bazy), a przy tym konsystencja tak udana, że cienie rozciera się bardzo łatwo, nie osypują się i nie szarzeją. Są naprawdę trwałe, nie blakną w ciągu dnia, nie rozmazują się, nie kruszą. Z wyjątkiem ciemnej zieleni i ciemnego brązu, wszystkie cienie są perłowe, natomiast dwa wymienione ciemne to maty z shimmerem. Wszystkie równie piękne. 

Zazdroszczę Amerykankom, tym bardziej że paleta Color Icon to wydatek zaledwie pięciu dolarów. UPDATE (grudzień 2015): w Drogerii Natura natknęłam się na CAŁĄ SZAFĘ Wet'n'Wild!!!








Miałyście okazję wypróbować palety Wet'n'Wild?



Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

35 komentarzy:

  1. Jaka pigmentacja:O Szokłam!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne kolory i pigmentacja ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam,
    fajnie wygląda, ale jakoś mnie nie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mamy dokładnie takie same odczucia, fajne, ale szału nie ma :P

      Usuń
  4. Proszę, proszę, nawet kameleon jest.
    Bardzo podoba mi się ten pierwszy cień z prawej kolumny. W ogóle świetna jest ta paletka. Zmalujesz coś?
    Simply kiedyś oddała mi biało-turkusową dwójkę z Wet'n'Wild (mhyhyhy), ale nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam nawet widzę dwa kameleony :D

      Usuń
    2. Dzisiaj już więcej nie pij.
      Żartuję.
      Czy chodzi Ci właśnie o ten sam, o który mi chodzi.
      W ogóle wróciłam, żeby napisać, że właśnie dobrałam się do jednej z dotychczas nieużywanych paletek, którą jakiś czas temu wygrałam w rozdaniu. Piękna jesteś, intensywna taka, myślę sobie, patrzę na wieczko, a tam wet'n'wild :D

      Usuń
  5. Bardzo ładne kolory w tych paletach, ta pierwsza zdecydowanie wygrywa.

    OdpowiedzUsuń
  6. jak za taką cenę pigmentacja jest wręcz niewiarygodna. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka pigmentacja fajna :) Kolory też bardzo OK :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale kolory! I pigmentacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lewa kolumna- cudowne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, dobrze napigmentowane są :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 5$!? Pigmentacja jest niesamowita, jak bez bazy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne kolory. Pigmentacja robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. No nie wiem, jak Wy, ale ja przez tytuł posta się oplułam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. pigmentacja super ale na szczescie kolory nie moje :P

    OdpowiedzUsuń
  17. taka taniocha i tak doskonała pigmentacja? czad:) szkoda, że nie ma ich u nas:(

    OdpowiedzUsuń
  18. Pamiętam ją z bloga Scrangie, też zachwalała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No kurcze, świetna paletka... piękne kolory. Kameleon kusi bardzo i taka tanioszka... Amerykańcy to w ogóle za dobrze w życiu mają... :D

    OdpowiedzUsuń
  20. ta marka była dostępna kiedyś w bootsie, ale wycofali :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda, że u nas niedostępna. Wygląda świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. tę firmę kojarzę jedynie z amerykańskich blogów.. sama nigdy nie miałam, choć miałam okres, że naszło mnie na kombinowanie jakby to w łapki dopaść :) ale mi przeszło ;) niesamowita pigmentacja!

    OdpowiedzUsuń
  23. Zawsze je chciałam ale u nas nie dostępne oczywiście :( super kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja mam 737 Blue Had Me At Hell i jest rewelacyjna! chyba najlepsze cienie jakie mialam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)