Pielęgnacja i zdrowie :: Colostrum (krem i suplement diety)

Dzisiaj chciałabym przedstawić dwa preparaty Colostrum, które otrzymałam od Magazynu Drogeria: krem Serum Colostrum 2h Krem oraz suplement diety Colostrum Immuni.






Serum Colostrum 2h Krem


Z ulotki: Serum Colostrum 2h Krem (...) działa na skórę kompleksowo. Ma zdolność przywracania pierwotnych mechanizmów komórkowych skóry. W związku z funkcją kosmoceutyku jako serum, można używać go równolegle z większością innych kosmetyków. Ze względu na bardzo silną koncentrację składników bioaktywnych, idealnie nadaje się do regeneracji tkanki w miejscach esksponowanych jak twarzy, szyja, dekolt i biust oraz dłonie. Działanie: wzmacnia naczynia krwionośne (wit. K i C), działa antyseptycznie (lizozym, laktoferyna, laktoperoksydaza, α-laktoalbumina), wiąże wodę w naskórku (treonina, kwas glutaminowy, seryna, NMF), zwalcza wolne rodniki (wit. A, C, E, enzymy antyoksydacyjne, estrogen, cynk, selen, miedź, mangan, kobalt), przyspiesza regenerację skóry (cysteina, metionina, walina, leucyna, izoleucyna, cynk, żelazo, EGF),  wpływa na syntezę kolagenu (cytokiny). Pełna treść ulotki tutaj.


Krem zamknięto w minimalistycznym, ale bardzo estetycznym słoiku. Słoik jest szklany, bardzo ciężki i trzeba naprawdę obchodzić się z nim ostrożnie. Zdecydowanie wolałabym opakowanie z pompką, najlepiej typu airless, ewentualnie tubkę – zarówno ze względów higienicznych, jak i z powodu trwałości kosmetyku i wygody użytkowania. Słoiczek umieszczono w kartoniku, w którym znalazła się również obszerna ulotka.

Skład: AQUA, NYLON-12, CYCLOPENTASILOXANE, DICAPRYLYL ETHER, ISOHEXADECANE, HYDROGENATED POLYISOBUTENE, ETHYLHEXYL STEARATE, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, COLOSTRUM BOVINUM, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, PEG-100 STEARATE, PALMITIC ACID, PETROLATUM, CETEARYL ISONONANOATE, DIMETHICONE, MACADAMIA TERNIFOLIA SEED OIL, SODIUM HYALURONATE, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, HYDROLIZED SILK, BETAGLUCAN, COLLAGEN, CARBOMER, PHENOXYETHANOL, METHYLPARABEN, BUTYLPARABEN, ETHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, ISOBUTYLPARABEN, TRIETHANOLAMINE, SILICA, BENZYL SALICYLATE, COUMARIN, BUTYLPHENYL METHYLPROPONIAL, LINALOOL, HYDROXYISOHEXYL-3-CYCLOHEXANE CARBOXYALDEHYDE, ALPHA-METHYL IONONE, BENZYL BENZOATE, LIMONENE, PARFUM. 






Krem ma przyjemną konsystencję. Jest puszysty, a jednocześnie jakby lekko żelowy. Ma delikatny zapach, który nie powinien nikogo drażnić.

Nie będę analizować składu, bo nie jestem od tego specjalistką, napiszę tylko tyle, że zdziwił mnie fakt, że pomimo zawartości sześciu substancji konserwujących krem po otwarciu ważny jest tylko trzy miesiące, ponadto zaleca się zużycie go w ciągu dwunastu miesięcy od daty produkcji.

Za pierwszym razem Serum Colostrum 2h Krem nałożyłam na noc. Byłam mile zaskoczona szybkością wchłaniania się preparatu. Wsiąka w skórę naprawdę błyskawicznie, pozostawiając ją matową, ale z lekko wyczuwalnym filmem, co już trochę mniej mi się podoba. Efekty działania zobaczyłam już rano. Na nosie pojawiło się mnóstwo zaskórników, nad którymi niemal całkowite zwycięstwo świętowałam parę dni przed pierwszym użyciem Colostrum... Na brodzie natomiast pojawiły się bolesne gule. Najwyraźniej krem zawiera parę komedogennych substancji, które mi zaszkodziły. Na policzkach i szyi obyło się na szczęście bez strat. Wzięłam się więc za leczenie skóry w dotkniętych spustoszeniem partiach, a Colostrum stosowałam na policzki, szyję, dekolt, ramiona i biust, czyli w sumie całkiem spory obszar (to moja normalna praktyka, jeśli krem nie sprawdza się na twarzy, zużywam go na inne obszary). Dla policzków krem okazał się za mało nawilżający, musiałam więc nakładać jeszcze warstwę innego kremu, natomiast na biust, dekolt i ramiona nakładałam dodatkowo masło do ciała, bo moja skóra ciała potrzebuje trochę natłuszczenia. Wszystkie zabiegi dwa razy dziennie (w ulotce napisano, że powyżej 30 r. ż. Colostrum można stosować dowolną ilość razy dziennie). Szczerze mówiąc, nie zauważyłam żadnych piorunujących zmian. Może trochę rozjaśniły się przebarwienia na policzkach i małe blizny na szyi (po wypalaniu pieprzyka laserem i poparzeniu lokówką), ale moja skóra wyglądała równie dobrze, jak przed stosowaniem Colostrum, nie licząc oczywiście obszarów, które nawiedzili nieprzyjaciele. Po pewnym czasie postanowiłam wypróbować też Colostrum na paznokcie, bo i takie zastosowanie opisano w ulotce i muszę przyznać, że tutaj widziałam pozytywne efekty, głównie na skórkach wokół paznokci – stały się gładsze i mniej się zadzierały.

Absolutnie nie mówię, że to zły produkt, być może na skórze problemowej pozytywne efekty działania byłyby bardziej widoczne, moja natomiast jest w nienajgorszej kondycji. Nie jestem też w stanie ocenić przeciwstarzeniowych walorów Colostrum, bo jest to raczej niemierzalne w domowych warunkach. Pozostaje wierzyć, że te wszystkie magiczne substancje zapewnią skórze młodość na dłużej.

Słoiczek zawiera 50 ml kremu, starczył mi na blisko trzy miesiące stosowania, mogę więc ocenić Colostrum jako bardzo wydajne.

Krem dostępny jest na genoscope.pl w cenie 590 zł/ 50 ml.





Colostrum Immune



Równolegle z kremem stosowałam suplement diety Colostrum. Ściślej mówiąc, przez pewien czas stosowałam preparaty równolegle, bo krem starczył na prawie trzy miesiące, a suplement tylko na miesiąc.


Z ulotki: Szczególne właściwości Colostrum Immune sprawiają, że można je wykorzystać jako uzupełnienie diety w profilaktyce prozdrowotnej w kilku zasadniczych kierunkach: niedoborach odporności, schorzeniach autoimmunologicznych, problemach dermatologicznych, schorzeniach zapalnych, schorzeniach neurologicznych, problemach towarzyszących transplantologii.






W kartoniku zawarte są trzy blistry po dwadzieścia tabletek każdy, czyli tabletek jest w sumie sześćdziesiąt. W opakowaniu znajduje się też ulotka.

Skład: Substancja aktywna: liofilizowane Colostrum bovinum 200 mg


Przyznaję, że parę rzeczy mnie na początku przeraziło. Po pierwsze, wielkość tabletek – zazwyczaj mam problem z połknięciem dużych niepowlekanych tabletek, a te właśnie takie są. Na szczęście okazało się, że łyka się je bez specjalnego wysiłku. Druga rzecz to fakt, że zalecane jest przyjmowanie Colostrum Immune przed posiłkiem, co rano oznacza bycie na czczo. Na szczęście kombinacja pusty żołądek plus tabletki nie spowodowała u mnie żadnych sensacji.

Colostrum brałam dwa razy dziennie. Nie wpłynęło pozytywnie na moją skórę, ale jak już pisałam przy kremie Colostrum, jest ona w raczej dobrej kondycji. Nie zaobserwowałam w tym czasie zmian atopowych w okolicy talii, które często pojawiają się u mnie w miesiącach zimowych i na przełomie zimy i wiosny (a także jesieni i zimy), ale trudno mi powiedzieć czy to zasługa Colostrum Immune. Szczerze mówiąc, nie sądzę, bo w ulotce napisano, że minimalny okres suplementacji to sześć tygodni, natomiast ja brałam Colostrum tylko cztery tygodnie (dwie tabletki dziennie). Nie dziwi mnie więc fakt, że nie zauważyłam też żadnej poprawy odporności.

Colostrum Immune dostępne jest na genoscope.pl w cenie 95 zł/ 60 tabletek.


*Oba preparaty otrzymałam do przetestowania od magazyndrogeria.pl, nie ma to jednak żadnego wpływu na moją opinię.

18 komentarzy:

  1. Ja osobiście słyszałam wiele opinii dobrych na temat balsamu serum colostrum :) Chciałabym wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogo, nie wiem czy zdecydowałabym się na taki krem, tym bardziej, że jakiś widocznych efektów brak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, to może być kwestia tego, że nie mam jakiś specjalnych problemów (poza skłonnością do zapychania). Nie mówię, że komuś innemu ten krem by nie pomógł. Z resztą polecam też inną recenzję.

      Usuń
    2. Ja też nie mam specjalnych problemów skórnych, a również brodę i czoło mam skłonne do zapychania, a policzki wymagają dużego nawilżenia, ot cera mieszana. Cena jeszcze długo będzie dla mnie zaporowa. Musiałabym naprawdę bardzo wiele usłyszeć dobrego, żeby się skusić.

      Usuń
    3. Jeśli masz skłonność do zapychania to raczej bym odradzała :/

      Usuń
  3. Też testowałam ten krem :) Nie miałam takich przykrych doświadczeń, raczej oceniłam go dość pozytywynie. No ale cena jest porażająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przeczytałam Twoją recenzję. Widzę, że dostałaś roller, może on faktycznie robi różnicę. Dla mnie fakt, że po nałożeniu kremu skóra woła "jeszcze" (miałam dokładnie takie samo odczucie!) raczej niespecjalnie o nim niestety świadczy. Mam cerę mieszaną, na policzkach normalną i nawet tutaj krem nie zapewniał odpowiedniego nawilżenia.

      Usuń
  4. TEN KREM KOSZTUJE 590 ZŁOTYCH? O matko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po tym jak przeczytalam ze krem cudow nie zdzialal bylam pewna ze napisalas o jedno zero za duzo przy cenie ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekałam aż ktoś zapyta czy się z zerami nie rozpędziłam :D Kosztuje 590 zł, nie 59...

      Usuń
  6. krem zupełnie mnie nie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Uczciwa recenzja. Dobrze poszperać w sieci przed zakupem. ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. Krem chyba nie jest warty tej kasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Potraktuję to sobie jako ciekawostkę, okej? :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam
    Mam 34 lata, nie posiadam typowych zmarszczek natomiast zauważyłam ,że dolna częśc twarzy nie jest już taka jędrna jak kiefyś i zaczynają pogłębiać się fałdy wargowo nosowe.
    Kupiłam krem wraz z rolką...............
    Po miesiącu stosowania nie zauważyłam żadnych zmian
    tzn krem ma fajny skład, miło się go nakłada, nie robi krzywdy
    niestety nie zauważyłam nawet minimalnego ujędrnienia skóry.
    Jeżeli nie działa na 34 letniej twarzy to nie zadziała na starszej
    Powiem tak, jeżeli ktś ma ochotę wydać dużą sumę na krem pielęgnujący i tylko pielęgnujący to polecam - jeżeli spodziewacie się ujęrnienia ODRADZAM - co do działaniu na zmarszczki nie mogę się wypowiedzieć

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)