Paznokcie :: Catrice, 840 Genius in the Bottle – naprawdę?
Jednym z nowych odcieni lakierów w ofercie Catrice jest 840 GENIUS IN THE BOTTLE. Na jego widok w sklepie zaświeciły mi się oczy – stare, zielonkawe złoto połączone z "benzynowym" efektem. Dzisiaj nałożyłam go na paznokcie i zmyłam po zrobieniu zdjęć.
Na paznokciach duochromatyczny benzynowy efekt znika. Zostaje tylko to zielonkawe złotko, które same w sobie wygląda ok, ale nie tego się spodziewałam. Zamiast pięknego ciekawego lakieru mam niemal klon lakieru Colour Alike w odcieniu 467, który skądinąd bardzo lubię i był jednym z moich ulubionych lakierów w ubiegłym roku. Ale nie dlatego lakier Catrice zmyłam. Po prostu dwie warstwy (a dwie są konieczne) schną wieczność i lakier naruszyłam już robiąc zdjęcie (widać to na końcówkach).
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego.
Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Wydaje mi się, że ten Catrice ma lepszą głębię koloru od Colour Alike, ale faktycznie to nie to, czego się oczekuje widząc go w buteleczce. Szkoda.
OdpowiedzUsuńcatrice wymiata z tym niebieskim połyskiem!
OdpowiedzUsuńTyle, że ten efekt jest tylko w butelce...
Usuńbardzo fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńa mi się mimo wszystko podoba, takiego złota mi brakowało u Catrice, bo In Bronx, jest za brązowy jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńPf
OdpowiedzUsuń;D krótko
UsuńSzkoda, też miałam na niego wielką chęć, ale pomyślałam - poczekam na opinie ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się wstrzymałaś :)
UsuńOglądałam już sobie słocze na zagramanicznych blogach i też doszłam do wniosku, że chyba jest podobny do złota dla zuchwałych. Potwierdziłaś moje przypuszczenia, dziękuję. Wystarczy mi złoto.
OdpowiedzUsuńKupiłam go w ciemno, nie widziałam wcześniej zdjęć. Liczyłam więc na ten benzynkowy efekt, a tu Złoto dla zuchwałych...
Usuńbardzo szkoda że znika niebieski połysk :/ a może powinnaś na to położyć warstwę przezroczystego lakieru reagującego na UV ?
OdpowiedzUsuńNie sądzę, żeby to coś dało :( ale dzięki za radę!
UsuńA już myślałam, że na paznokciach będzie tak samo ładnie wyglądać jak w buteleczce:(
OdpowiedzUsuńJa też... :/
Usuńszkoda, że ten niebieski efekt nie przebija też na paznokciach...w sumie to on powinien robić cały efekt tego lakieru ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie! A tu taki zawód.
UsuńNiezbyt mi się podoba taki efekt...
OdpowiedzUsuńSęk w tym, że właśnie nie ma efektu :D
UsuńTeż go chciałam kupić ale na próbniku nie był taki ładny dlatego wzięłam inne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety lakiery wybierałam z kartonu, nie były jeszcze wyłożone, więc i próbnika nie było :/
Usuńodcień jak Peridot Chanela, który swoją drogą też gubi benzynkowy blask na paznokciach ;) ale mimo to jest piękny ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jak oglądałam swatche Peridot to jednak trochę benzynki widać, tzn. zmienia się trochę w zależności od światła. A Catricowy to taki "płaszczak".
UsuńJaka szkoda, że efekt znika!
OdpowiedzUsuńNo właśnie :(
UsuńEh, to mnie boli, taki ładny lakier, ale tylko w buteleczce... A tak mi się podoba ten benzynowy efekt.
OdpowiedzUsuńSzkoda, prawda?
Usuńmi się ani jeden, ani drugi nie podoba :) nie przepadam za złotem na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńoba ładne, ale chyba Catrice bardziej mi się podoba. chociaż rzeczywiście są podobne i nie chciałabym mieć 2 tak podobnych lakierów ;)
OdpowiedzUsuńA ja z tych dwóch wolę jednak Colour Alike, ma charakterek - jest tak brzydki, że aż śliczny :D
UsuńDużo bardziej podoba mi się Catrice niż Colour Alike. Szkoda tylko, że tak długo schnie :(
OdpowiedzUsuńszkoda, z en apaznokciach nie ma tego efektu benzynowego:) nienawidze jak lakier tak schnie...Sally Hansen czesto takie sa ze schna i schna;/
OdpowiedzUsuńCo gorsza z reguły takie lakiery w ogóle nie chcą współpracować z różnymi wysuszaczami :(
UsuńA mnie na próbniku bardziej się Catrice podoba ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie moj kolor :D
OdpowiedzUsuńmiałam go w koszyku i wyjęłam i z każdą jego kolejną recenzją na blogach przekonuję się, że dobrze zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńHehe, szczęściara :)
UsuńBardziej podoba mi się Catrice, ale jest na tyle podobny do CA (który mam), że nie jest mi potrzebny ufff:)
OdpowiedzUsuńMożesz wykreślić z listy :)
UsuńDobrze, że zobaczyłam tego posta zanim dzisiaj do Natury poszłam. Jak nic skusiłabym się przez ten duochrom, a później bym marudziła, że na paznokciach go nie ma ;) Chociaż i tak kolor ma ładny :]
OdpowiedzUsuńfaktycznie efekt benzynowy znika na paznokciu :(
OdpowiedzUsuńszkoda bo zapowiadał się ciekawiej.
pozdrawiam :)
No właśnie :( Również pozdrawiam!
UsuńCatrice wygląda lepiej.. Też chciałam go kupić, ale jak spojrzałam na wzorniki zrezygnowałam, bo to co najbardziej zachwyca na paznokciu znika :(
OdpowiedzUsuńszkoda, ale dobrze, że wiem i widze teraz, niż po fakcie
OdpowiedzUsuńmiałam go w planie, ale to faktycznie dublowanie złotych lakierów
kupiłam i faktycznie, efekt na paznokciach jest dużo słabszy niż w buteleczce. jeśli chodzi o zasychanie to u mnie było w miarę ok, chociaż na pewno nie jest to jakiś mistrz szybkości. plus za trwałość. do geniuszu mu niestety dużo brakuje.
OdpowiedzUsuńMam parę lakierów Catrice, które bardzo lubię. Ale zdecydowanie najlepsze są te z limitowanek :/
OdpowiedzUsuńkurczę, a miałam na niego ochotę.. faktycznie, kolor na paznokciu nie zachwyca.
OdpowiedzUsuńdzięki za recenzję, pozdrawiam;)
no właśnie... ja też "nadziałam" sie na ten efekt benzyny... szkoda... takie stare złoto juz mam... szkoda... genius zapowiadał sie super...
OdpowiedzUsuńA u mnie efekt widać, tylko wiadomo, że jest dużo słabszy niż w buteleczce :(
OdpowiedzUsuńhej nie chcesz moze sprzedac tego lakieru catrice?:)
OdpowiedzUsuń