Włosy :: Gdzie ten połysk?
(Marc Anthony, Moisture Gloss Renewal)

Produkty marki MARC ANTHONY (chodzi o kanadyjskiego fryzjera, nie byłego męża Jennifer Lopez) zaciekawiły mnie od razu kiedy pojawiły się w Rossmannach. Ceny niespecjalnie niskie, z drugiej strony spore pojemności, postanowiłam więc spróbować. Skorzystałam z promocji (cena regularna to ok. 40 zł za butelkę) i kupiłam szampon i odżywkę z linii MOISTURE GLOSS RENEWAL. Długo czekały na recenzję, bo chciałam ją napisać po opróżnieniu butelek, a szło mi to fatalnie, gdyż nie polubiłam się z tymi produktami.



Marc Anthony, Moisture Gloss Renewal


Opakowania obu produktów to ładne, wysokie butelki (nietypowa pojemność: 380 ml) w kolorze jaskrawego różu. Niestety szampon i odżywka są do siebie bardzo podobne i zdarzyło mi się pomylić. Zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby na przykład na odżywce kolory były odwrócone, czyli białe opakowanie z różowymi napisami.

Zapach jest przyjemny, ale po jakimś czasie zaczął mnie męczyć, co jest o tyle ciekawe, że zazwyczaj zapachy w kosmetykach, a szczególnie w szamponach, zupełnie mi nie przeszkadzają. Mam oczywiście na myśli zapachy, a nie smrodki.

Co obiecuje producent?
Szampon nabłyszczający (Brilliant Shine Shampoo)
Oczyszcza włosy z codziennych zanieczyszczeń. Wzbogacony witaminą B5, masłem shea i olejkiem sojowym. Maksymalnie nabłyszcza i regeneruje strukturę włosów. 
Odżywka nabłyszczająca (Brilliant Shine Conditioner)
Intensywnie odżywia i nabłyszcza włosy od cebulek aż po same końce. Wzbogacona masłem shea i soją regeneruje strukturę włosów oraz sprawia, że wyglądają zdrowiej. 

Szczerze mówiąc, nie zauważyłam żadnego pozytywnego wpływu na stan moich włosów. Ogólnie są w dobrej kondycji, ale farbuję je i od czasu do czasu maltretuję je prostownicą lub lokówką (nie używam suszarki) i robią się wtedy nieco kruche i mniej błyszczące. Znam wiele szamponów i odżywek, po których włosy błyszczą jak w reklamie, natomiast duet Moisture Gloss Renewal do nich nie należy. Mam wrażenie, że już sam szampon obciążał włosy, a w zestawie z odżywką po prostu je oblepiał i odbierał jakikolwiek połysk, zamiast go nadać. Przedziwna sprawa. Nie zauważyłam żadnych właściwości kondycjonujących, włosy były wręcz przesuszone, chociaż jednocześnie obciążone, w dodatku nie podatne na stylizację.

Nie kupiłabym ponownie. Ale na samą markę się nie obrażam, bo z tej samej serii uwielbiam serum, które kupiłam później niż szampon i odżywkę i stosuję (już trzecie opakowanie) z różnymi produktami zawsze ze świetnym efektem.

Ogólna ocena obu produktów: ♥♥♥♥♥ (0/5)




Marc Anthony, Moisture Renewal, Brilliant Shine Shampoo
Skład: WATER, SODIUM LAURETH SULFATE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, GLYCERIN, COCAMIDE MEA, SODIUM CHLORIDE, DIMETHICONE, CYCLOTETRASILOXANE, POLYQUATERNIUM-7, GLYCOL DISTEARATE, POLYQUATERNIUM-10, GLYCINE SOJA, BUTYROSPERMUM PARKII, PANTHENOL, FRAGRANCE, TERTASODIUM EDTA, DMDM HYDANTOIN, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, CITRIC ACID. 

Marc Anthony, Moisture Renewal, Brilliant Shine Conditioner
Skład: WATER, CETRIMONIUM CHLORIDE, CETYL ALCOHOL, STEARALKONIUM CHLORIDE, STEARYL ALCOHOL, DIMETHICONE, CYCLOTETRASILOXANE, GLYCINE SOJA, BUTYROSPERMUM PARKII, TRIETHANOLAMINE, PANTHENOL, DMDM HYDANTOIN, FRAGRANCE, QUATERNIUM-15.


Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

25 komentarzy:

  1. Czyli ja też nie kupię.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez sie juz przejechalam na kosmetykach sygnowanych nazwiskiem jakiegos super fryzjera...
    mialam kosmetyki johna friedy i z trudem je zuzylam! w.zasadzie jeszcze czekaja na swoje ostatnie uzycia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam szampon i odżywkę Brilliant Brunette i też ich nie polubiłam. Obciążały włosy, a wcale nie wpływały na kolor i nie nadawały połysku. Ale dokładnie jak z tymi Marc Anthony - szampon i odżywka do niczego, a serum jest świetne!

      Usuń
  3. zastanawiałam się nad nimi, ale po recenzjach to raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażenie że im drożej tym gorzej jeśli chodzi o pielęgnację włosów (mam na myśli szampony i odżywki..)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie wyciągała takich wniosków po własnych doświadczeniach, bo różne rzeczy potrafią mnie rozczarować bez względu na cenę.

      A co Tobie nie podeszło?

      Usuń
  5. dzięki za recenzję, nie skuszę się :) zwłaszcza, że widzę w składach silikony, których unikam w produktach do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy zobaczyłam te kosmetyki też chciałam się skusić... ale widzę, że na szczęście tego nie zrobiłam. Zakupiłam zestaw kosmetyków do włosów ze skrzypem :) Zobaczymy czy będą efekty :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nieciekawy skład i nieciekawa cena ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, ale zawsze była szansa, że efekt jednak będzie ciekawy :P

      Usuń
  8. no to niezle, Atqa, a jakie szampony nabłyszczające polecasz?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię np. szampon przywracający blask z nagietkiem z YR (bez silikonów). A tak w ogóle, zauważyłam, że większość szamponów, po których mam błyszczące włosy to szampony wcale nie opisywane jako nabłyszczające :)

      Usuń
  9. uwaga, ja mam jedno z tych denilnych pytań: a jakie szampony/odżywki w takim razie działają? bo ja szukam i szukam i nic nie działa :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wspomniany wyżej szampon z nagietkiem z Yves Rochera, jeśli masz ciemne włosy to ich szampon do ciemnych włosów też jest świetny (oba bez silikonów). Uwielbiam morelową odżywkę Alterra z Rossmanna, naprawdę pięknie nabłyszcza.

      Usuń
  10. Widziałam te produkty w TESCO i nawet intensywnie się zastanawiałam... Dobrze, że ostatecznie nie wzięłam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że napisałaś, że chodzi o innego Anthony'ego. Bo gotowa byłam pomyśleć, że Lopez nie chciała swojego męża, bo nie robił dobrze (jej włosom znaczy).

    OdpowiedzUsuń
  12. seria nabłyszczająca, a tu taki zonk ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Hm, jednym słowem nie wszystko, co ma dobrą markę musi być dobre. Czasem chyba lepiej kupić szampon za 4 zł polskiej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, w każdej kategorii cenowej można znaleźć hity i kity.

      Usuń

Dziękuję za Twój kometarz :)