Retro :: Brak współżycia intelektualnego z kobietą
W czasopiśmie Kobieta w Świecie i w Domu, ukazującym się w okresie dwudziestolecia międzywojennego, jednym ze stałych działów był kącik "Między Nami". Czytelniczki nadsyłały do redakcji listy, w których prosiły o rady z przeróżnych dziedzin ("Jak konserwować meble kryte skórą?"), "słówko pociechy", dzieliły się spostrzeżeniami i przemyśleniami oraz udzielały rad innym. Trochę jak forum internetowe :) W 1929 roku jednym z numerów redakcja opublikowała list pana podpisującego się jako "Medyk":
Kącik W. Pań "Między Nami" ujął mnie tak swoim realizmem życiowym, ten sympatyczny a rzeczowy oddźwięk Szanownych Czytelniczek skłonił do przedłożenia na to oryginalne forum i mojej troski, oczywiście nie tak tragicznej, lecz wśród żmudnej pracy naukowej, dającej się dosyć we znaki.
A oto moja sprawa.
Odczuwam brak współżycia intelektualnego z kobietą o szerszych horyzontach myślowych, drogą korespondencji, z wykluczeniem jakiegokolwiek innego charakteru.
Wykluczam korespondencję banalną towarzyską, szukam silnej indywidualności, któraby zadała kłam tradycyjnej opinji niższości intelektualnej kobiety.
Skala mojego zainteresowania jest dość znaczna, z szczególnem uwzględnieniem filozofji, psychologji i problemów z tem związanych.
Pragnąłbym znaleźć w tej korespondencji nowe wrażenia i wartości emocyj psychicznych, rozszerzyć pole wymiany myśli z kobietą, z którą dotychczasowa korespondencja przyniosła mi tylko same zawody. Niechaj zatem, która z Szanownych Czytelniczek, czująca się na siłach uratuje biednego mężczyznę z uprzedzenia do umysłowości kobiecej.
"Medyk"
Kobieta w Świecie i w Domu, 1929, Nr 18 04.
***
Strasznie jestem ciekawa korespondencji, którą na pewno "Medyk" otrzymał...
A co Wy byście mu napisały, żeby "uratować biednego mężczyznę z uprzedzenia do umysłowości kobiecej" i "zadać kłam tradycyjnej" opinji niższości intelektualnej kobiety"?
Zobacz też:
Podziel się!
nie przesadzę, gdy napiszę, że kocham Twój Retro dział:) a dzisiejszy list - miodzio...
OdpowiedzUsuńPana "Medyka" bym nie naprowadzała na "właściwe" tory - gdyby żył teraz to by tak nie śpiewał;) szowinista jeden;)
Bardzo się cieszę :)
UsuńOj, nieźle by się Medykowi od Ciebie oberwało :D
łeee co ja bym mu mogła napisać - prowadzę bloga kosmetycznego więc z góry intelektualnie jestem spalona haha :)
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że w ogóle umiesz pisać! :D :D :D
UsuńTakich mężczyzn też by się trochę nazbierało :D
OdpowiedzUsuńintelektualista się znalazł :]
OdpowiedzUsuńPanie, co pan? Zima w polu, poślady marzną. Idź Pan trochę śniegu poodgarniać, a nie. Babskie gazety czyta i zaraz mu się zachciewa zespoleń. W dodatku intelektualnych.
OdpowiedzUsuń(A kobita pewnie nie ma co do garnka włożyć.)
Chamstwo, prawda? :D
UsuńJa za to mogłabym się rękami i nogami podpisać pod takim listem, tylko skierowanym z mojej strony do mężczyzn. Naprawdę żałuję, że Pana Medyka prawdopodobnie nie ma już na tym świecie, bo wróżyłabym nam świetlaną przyszłość :D
OdpowiedzUsuńTaki ówczesny troll. Nie nakarmiłabym go z pewnością. Niech by sobie żył w swoim przeświadczeniu, ewidentnie chodziło mu o prowokację. ;)
OdpowiedzUsuńHehe, a coś podejrzewam, że wtedy wcale nie wzbudził takiego oburzenia, tylko każda pani chciała udowodnić, że akurat ona jest na poziomie, w odróżnieniu od innych :D
Usuń