Pielęgnacja :: Dax Perfecta Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu z wyciągiem z bławatka
Już wiele razy pisałam, że demakijaż i oczyszczanie twarzy to mój ulubiony codzienny rytuał. Robię to powoli, starannie, zużywam tony płatków kosmetycznych i patyczków. Zazwyczaj sięgam po płyn micelarny, chyba że potrzebuję czegoś poważniejszego do zmycia makijażu wodoodpornego. Na drogeryjnych półkach płyny micelarne obecne są stosunkowo niedługo, a już nie potrafię sobie przypomnieć czego używałam wcześniej. Mleczka?
Próbuję różnych płynów, mam kilku faworytów ze słynną Biodermą Sensibio na czele. Trafiłam też na parę, które mnie rozczarowały, ostatnio był to płyn Ziaja z serii Ulga. Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu dla każdego rodzaju skóry marki Dax z linii Perfecta Oczyszczanie nie zdeklasował moich ulubieńców, ale okazał się całkiem przyzwoitym produktem, z jedną wadą.
Dax Cosmetics, Perfecta Oczyszczanie,
Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu dla każdego rodzaju skóry
Według producenta płyn przeznaczony jest do oczyszczania twarzy i demakijażu oczu dla wszystkich rodzajów cery. Zawiera minerały morskie o działaniu nawilżającym, kojący d-pantenol oraz odświeżający i redukujący oznaki zmęczenia wyciąg z bławatka.
Obawiałam się, że butelka będzie niewygodna, tymczasem okazała się zupełnie w porządku. Jest szczelna, łatwo ją otworzyć, nalewanie płynu na płatek kosmetyczny też nie jest problemem.
Płyn ma delikatny przyjemny zapach. Mnie akurat obecność substancji zapachowej nie przeszkadza, jednak dla niektórych osób może to być wada. Płyn nie szczypie w skórę ani w oczy, w przeciwieństwie do swojego brata – płynu z wyciągiem z bawełny i świetlika dla cery wrażliwej.
A jak radzi sobie z usuwaniem makijażu? Całkiem nieźle, chociaż żeby zmyć makijaż oczu trzeba go sporo zużyć, więc niestety nie jest wydajny i to właśnie jego wada. Mnie butelka o pojemności 200 ml, kosztująca około 14 złotych, starczyła na niecałe dwa tygodnie, co jest wynikiem raczej kiepskim. Nie zauważyłam, żeby płyn zostawiał na skórze lepką warstwę, nie powoduje też uczucia ściągnięcia.
A jak radzi sobie z usuwaniem makijażu? Całkiem nieźle, chociaż żeby zmyć makijaż oczu trzeba go sporo zużyć, więc niestety nie jest wydajny i to właśnie jego wada. Mnie butelka o pojemności 200 ml, kosztująca około 14 złotych, starczyła na niecałe dwa tygodnie, co jest wynikiem raczej kiepskim. Nie zauważyłam, żeby płyn zostawiał na skórze lepką warstwę, nie powoduje też uczucia ściągnięcia.
Czy kupiłabym kolejną butelkę? Gdyby z powierzchni Ziemi zmiotło nagle Biodermę, Vichy, La Roche-Posay i Bourjois – tak. Jednak dopóki są dostępne raczej będę się ich trzymać, bo mimo wysokich cen są po prostu dużo bardziej wydajne. ♥♥♥♥♥ (3/5)
Płyn dostałam od marki Dax.
Znacie ten płyn?
Macie swój ulubiony micel?
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z wyszukiwarki u góry strony lub zajrzyj do katalogu.
mnie ten płyn bardzo podrażnia :(
OdpowiedzUsuńBasiu, ale jesteś pewna, że ten? Bo jest jeszcze drugi płyn Perfecta, z bawełną i świetlikiem i to on ma kiepskie opinie. Z resztą sama miałam okazję spróbować go parę razy i mogę potwierdzić - szczypie i nie zmywa makijażu. Między oboma płynami jest wielka różnica, mają niestety łudząco podobne opakowania.
UsuńA ja lubię płyn micelarny Delii. Teraz skorzystałam z promocji w Super Pharmie i zakupiłam sobie płyn Vichy i Ziaja Ulga. Zobaczymy czy mnie powalą na kolana :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy Delii, będę musiała nadrobić :) Micel Vichy też kupiłam niedawno w promocji w SP i jestem z niego bardzo zadowolona. Natomiast Ziaja Ulga to dla mnie jakaś zupełna porażka KLIK!. Ciekawe jak się u Ciebie sprawdzi.
Usuńmi po micelu perfecty strasznie lepila sie twarz, niezbyt mile uczucie
OdpowiedzUsuńMarie, powtórzę to samo, co napisałam Basi powyżej. Jesteś pewna, że próbowałaś płynu z bławatkiem, a nie tego z bawełną i świetlikiem? Między nimi jest przepaść, ten drugi, niby do cery wrażliwej, podrażnia i fatalnie radzi sobie z demakijażem zostawiając właśnie lepiącą się powłokę. Ale i tak mistrzem lepienia jest dla mnie micel AVA KLIK!. Nigdy wcześniej i na szczęście nigdy później już się z czymś takim nie spotkałam :D
Usuńostastnio robiłam porównanie płynów micelarnych na moim blogu i własnie pisałam o lepieniu sie twarzy, tez strasznie mnie to denerwuje. Dla mnie najlepszy był Avene, ale jego cena juz nie za bardzo:)
UsuńLady Aka, Bourjois i Vichy Ci się kleją? To koniecznie spróbuj Avę, hehe, to jest prawdziwe klejenie :P A tak poważnie to po obu nie czuję klejenie, ale fakt faktem, że po demakijażu zawsze myję twarz żelem, nie mam więc wrażenia niedomycia.
Usuńteraz bodajże jest na promocji w Rossmannie za 9,90, zastanawiałam sie czy nie kupić, i dalej sama nie wiem
OdpowiedzUsuńZa 9,99 można spróbować moim zdaniem. Ale uważnie się przyjrzyj przy kupowaniu i weź ten do każdej cery z bławatkiem i minerałami, a nie tej do wrażliwej z bawełną i świetlikiem.
UsuńSzkoda, że wydajność leży ;/
OdpowiedzUsuńNo właśnie, bo byłaby to całkiem niezła tania alternatywa dla płynów aptecznych.
UsuńNigdy go nie uzywałam
OdpowiedzUsuńDla mnie właśnie ten micel jest ulubionym :) Wydajność oceniam jako standardową, ucieka mi z butli w takim samym tempie jak inne, a jest tańszy i równie dobry :)
OdpowiedzUsuńMoże się słabiej ode mnie malujesz :) Bo mnie naprawdę dużo tego płynu schodziło, chociaż tapeciarą nie jestem :D
UsuńU mnie też go dużo schodziło, bo płyn nie radził sobie z mocniejszą kreską. Poza tym uważam, że jest ok.:)
Usuńja jestem wierna Biodermie i nawet nie myślę o zamianie jej na inny micel ;)
OdpowiedzUsuńBioderma rządzi :) Chociaż bardzo mi teraz Vichy odpowiada też :)
Usuńznam go, jest w porządku, ale wolę Bourjois :)
OdpowiedzUsuńuzywalam kiedys glownie Bioderma a do oczu Helenke R ale teraz od paru tygodni uzywam OCM i jestem tak zadowolona ze nie wroce juz do micelow ...
OdpowiedzUsuńMnie po OCM ostatnio straszni wysypało i grzecznie wróciłam do miceli :)
UsuńMiałam go, ale mnie nie zachwycił... Szczypał w oczy i rozmazywał makijaż :|
OdpowiedzUsuńJesteś pewna, że mówisz o tym samym płynie, a nie o tym z bawełną i świetlikiem?
UsuńJa również używam płynu micelarnego aczkolwiek z innej firmy i również się sprawdza. :)
OdpowiedzUsuńA jakiego używasz?
UsuńTego akurat nie miałam, ale używałam Bourjois i Yves Rocher, które bardzo polubiłam oraz niebieskie i czerwone micele z Ziai, które są bardzo słabe. Bioderma "trochę" przegina z ceną, więc w ogóle o niej nie wspominam ;)
OdpowiedzUsuńNo Bioderma droga, ale z drugiej strony starcza na długo, bo niewielka ilość wystarcza do zmycia makijażu.
UsuńOj, Ziaja coś ma nienajlepsze micele jak widzę, nie tylko mnie nie odpowiadają :(
Hm. Odwiodłaś mnie od zakupu.Nie lubię demakijażu, a jak muszę to robić długo to już wogóle jestem nieszczęśliwa. Mam teraz Bourjois, ale jakoś mnie nie zachwyca.
OdpowiedzUsuńNiewiele osób znam, które Bourjois nie lubią :D
UsuńZnam, nie polubiłam się z nim. Kiepsko zmywa makijaż i tak jak piszesz, jest strasznie niewydajny. Muszę spróbować tego z Bourjois :)
OdpowiedzUsuńa ja go bardzo lubię :) choć Bioderma może trochę lepsza ;)
OdpowiedzUsuń