Makijaż :: Pomadki L'Oréal Rouge Caresse raz jeszcze (102 i 203)
Jakiś czas temu pisałam o pomadce Rouge Caresse• w odcieniu 403 Hypnotic Red. Tak mi się spodobała, że przybyły mi dwa nowe odcienie, tym razem z rodziny fioletów. Odcień 102 Mauve Cherie kupiłam, a 203 Rock'n Mauve dostałam w świątecznym prezencie (dziękuję :*).
102 Mauve Cherie to neutralny naturalny róż. Idealny bezpieczny kolor, który można nałożyć na usta nawet bez pomocy lusterka. 203 Rock'n Mauve natomiast to kolor bardziej odważny, wpadający w fiolet.
A tak prezentują się wszystkie trzy odcienie w mojej "ustnej" kolekcji:
ZOBACZ TEŻ:
• – produkt wycofany z produkcji
Ty Niedobra, szminki podobały mi się już w reklamie, a na Twoich ustach jeszcze bardziej. A z racji 2 wielkich pudeł z kosmetycznymi zapasami mam zakaz kupowania jakichkolwiek mazideł aż do swoich urodzin, w połowie maja. Pilnuje mnie Chłopak, za każdy zakup ma wymierzać karę. Może szminka jest warta kary?:) A ten Mój to niezły spryciulek. Jak tak, to nie rozróżnia szminki i błyszczyka i peelingu od żelu pod prysznic, a jak tylko kupię coś nowego, to jest: ooo, Ty nigdy nie miałaś takiego brązowego błyszczyka.
OdpowiedzUsuńCzy warta kary? Zależy jaka ta kara ;> Kary bywają fajne hehehe :P
UsuńTwój chłopak faktycznie bystrzak :) A nie możesz mu powiedzieć, że wygrzebałaś z pudła, że to wcale nie nowe? :D :D :D
śliczne te pomadki pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRock n'Mauve wygląda świetnie. Too bad!
OdpowiedzUsuńTa fioletowa, warta grzechu:-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory.
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńCzy ktoś wypatrzył może promocję na to cudo? Proszę o info...
Pozdrawiam, p
Do niedawna w Rossmannie były za niecałe 40 zł. Tam też obecnie jest chyba ich największy wybór.
UsuńNo właśnie. Może dzisiaj uda mi się zajrzeć do Rossmanna to dam znać, czy promocja nadal aktualna, chociaż obawiam się, że nie.
UsuńDzięki - w takim razie też lecę do Rossmanna :)
UsuńPromocja trwa, na moje nieszczęście... Wróciłam z kolejną...
Usuń102 i 403 wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie kupiłam sobie tą pomadkę ale w numerze 101. Ty zła kobieto! :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, będę się smażyć w piekle. Ale za to w ciekawym towarzystwie :D
Usuńten 102 zdecydowanie by mi podszedł ;) Bardzo ładne kolorki!
OdpowiedzUsuń102 jest po prostu boski. Niby nic, a pięknie ożywia cerę.
UsuńObecnie pomadki sa w rossmanie w promocji za 34 zl! Dzis kupilam:D pozdrawiam Kusicielke!
OdpowiedzUsuńOj, niedobra, i kto tu kusi? Kupiłam kolejną... :P
Usuńwidzialam jakis czas temu relame tych pomadek w tv i bardzo mnie zaciekawily. maja dosc mocny kolor jak na swoja lekkosc :)
OdpowiedzUsuńpieknie!
102 i 403 są cudne :)
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają na ustach, szczególnie podoba mi się 403;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam 101 Tempting Lilac i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńkurczę, chodzą mi po głowie te pomadki odkąd obejrzałam reklamę w TV... chyba jeszcze są w promocji i nie wiem czy nie lecieć do Rossmanna na zakupy :)
OdpowiedzUsuńZauroczona jestem 203, choć to nie kolor dla mnie. Najładniejsza jest 102.
OdpowiedzUsuń203 jest boska! Ma fajny, orginalny kolor.
OdpowiedzUsuńkolor pierwszy jest cudny !
OdpowiedzUsuńwszystkie kolory są piękne.
OdpowiedzUsuńO jakie ładne... wszystkie...kurcze a myślałam naiwnie że te 4 co mam mi wystarczą:)
OdpowiedzUsuńMnie się zawsze wydaje, że to co mam już wystarczy... :D
UsuńHm... czy te pomadki sa podobne do Ceilii pomadka-błyszczyk? Skojarzyły mi się po tym 'błysku'. Zastanawiam się, czy wybrać Loreal czy celię. Proszę doradź - która lepsza ;-)
OdpowiedzUsuńCelia jest bardziej połyskliwa, poza tym niektóre odcienie mają drobinki. Z tego co zauważyłam wszystkie Rouge Caresse są kremowe (bez drobinek). Celia jest duuuużo tańsza, to jej wielka zaleta. Natomiast jeśli chodzi o trwałość na ustach, to jednak RC wygrywają. Ale prawdę mówiąc, gdybym dopadła gdzieś Celię obkupiłabym się we wszystkie kolory chyba, co nie zmienia faktu, że RC też chciałabym wszystkie :D
UsuńWiem, że nie odpowiedziałam Ci konkretnie, ale naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć, która lepsza, bo się po prostu trochę właściwościami różnią :)
Usuńdziękuję :-)
Usuńkurde podobają mi się one...102 jest piekna..a i uwielbiam Twoje usta zazdroszcze Ci takich pełnych :)
OdpowiedzUsuń102 jest naprawdę super, jest bardzo naturalna. Gdybyś potrzebowała minimalnie cieplejszego odcienia to zerknij na 103 Sweet Berry (kupiłam właśnie...).
UsuńE, moje usta aż takie super nie są ;) Ale dziękuję za komplement :*
102 i 203 chętnie zobaczyłabym u siebie... Dumałam ostatnio nad nimi w Rossmannie, czy kupować czy nie. W końcu chyba ulegnę pokusie:)
OdpowiedzUsuńMam koralową i jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku:)
OdpowiedzUsuń203 super - oryginalny kolor :)
OdpowiedzUsuńTeż mi wpadł w oko :)
UsuńGdzie znalazłaś odcień 102? Ani w Rossmannie, ani w Super Pharmie nie widziałam. :( Musiałam na pocieszenie kupić 103, kocham go szalenie, ale 102 też chcę! ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń403 dla mnie najlepsza! Będę jej szukać :)
OdpowiedzUsuń