Makijaż :: Prawdopodobnie najlepszy rozświetlacz na świecie
– theBalm Mary-Lou Manizer

Kocham rozświetlacze i używam ich praktycznie codziennie. Zebrało się więc ich trochę, a i tak zawsze kuszą mnie nowości, więc kolekcja się powiększa. Jak dotąd moimi ulubieńcami wśród pudrów rozświetlających były MAC Mineralize Skinfinish w kolorze Soft and Gentle i rozświetlacz Catrice z limitowanki Enter the Wonderland, ale zostały jakiś czas temu zdeklasowane przez cudo marki theBalm – Mary-Lou Manizer.



theBalm Mary-Lou Manizer



W pierwszej kolejności zakochałam się w opakowaniu. Jest po prostu śliczne, nawiązujące do stylistyki pin up girl. Poza tym porządnie wykonane, z lusterkiem. W środku znajduje się jasny, mocno połyskliwy puder (8,5 g). Ma świetną, jedwabistą i jakby delikatnie kremową konsystencję, przez co idealnie nakłada się go dowolnym narzędziem – każdym rodzajem pędzla, palcami, gąbką. Jeśli nałożycie go za dużo, bez problemu można  puder rozetrzeć pędzlem czy nawet palcami, żeby złagodzić efekt.

Puder ma perłowy szampański odcień z odrobiną złota, myślę, że będzie wyglądał pięknie na każdej jasnej czy średniej skórze bez względu na to, czy ma ciepły czy chłodny odcień, natomiast jeśli macie skórę ciemną może być niestety za jasny (potwierdzają to opinie na makeupalley).

Nałożony na kości policzkowe daje prawdziwy "efekt tafli", po prostu przepiękny – gładka, lśniąca skóra, bez widocznych drobinek czy brokatu. Co więcej, puder jest niezwykle trwały i nałożony rano po południu wygląda idealnie. Jest też naprawdę wielofunkcyjny. Można użyć go jako cienia do oczu, do tego kreska i tusz i makijaż gotowy. Można nałożyć go na łuk brwiowy czy w wewnętrznym kąciku oka, żeby rozświetlić spojrzenie. Sprawdza się również nałożony palcem na środek ust na pomadkę, jeśli chcemy usta uwydatnić.

Ocena: ♥♥♥♥♥ (5/5)



theBalm Mary-Lou Manizer
theBalm Mary-Lou Manizer
theBalm Mary-Lou Manizer



Skład: MICA, ISOEICOSANE, POLYETHYLENE, BORON NITRIDE, POLYISOBUTENE, PTFE, SILICA, SYNTHETIC WAX, DIMETHICONE, TITANIUM DIOXIDE CI 77891, IRON OXIDES CI 77491.


Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

51 komentarzy:

  1. Naprawdę piękny efekt.. Już wiem, co będzie kolejną rzeczą na mojej liście zakupów... :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda świetnie na policzku, a do tego ma piękne opakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nabyłam Mary Lou w środę (jeszcze w zestawie gwiazdkowym ;D) - jest fantastyczna. Obiecującym rozświetlaczem jest Guerlain, Meteorites, Cruel Gardenia - ma podobną konsystencję. W przeciwieństwie do klasycznych meteorytów, cruel gardenia daje prawdziwy glow, jak Mary Lou.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam ostatnio na zdjęciach Cruel Gardenia - wygląda bosko!!!

      Usuń
  4. ojej, cudnie wygląda u Ciebie!
    i takie pin-up' owe opakowanie, mniam mniam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda interesująco. Nigdy nie używałam rozświetlaczy, bo boję się, że spotęgują błyszczenie się mojej skóry (mam z tym problem).

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda przepięknie na policzku...o opakowaniu nie wspomnę:]..chyba zachorowałam na kolejne kosmetyczne cudo :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Znajduje się na mojej liście do kupienia.Piekny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Po Twoich zdjęciach zapałałam chęcią posiadania :) Piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  9. :ślina:!!!! Piękny efekt, chyba wpiszę go na liste must have :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcie z rozświetlaczem na twarzy, po prostu zwaliło mnie z nóg!
    Pięknie wygląda - chyba rzeczywiście zasługuje na miano najlepszego na świecie, mam nadzieję, że wkrótce się o tym przekonam :) skusiłaś mnie do zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się :) Świetnie ujęłaś efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ładnie wyglada na skórze... :) a opakowanie faktycznie jest urocze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Opakowanie jest przeurocze :)
    A efekt bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładnie wygląda na Twojej twarzy :) ja wciąż boję się rozświetlaczy przez moją naturalnie błyszczącą się twarz i rozszerzone pory, w które wszystko wchodzi, ale może skuszę się na niego i spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow przepiękny efekt! Ja czaję się na róż Hot Mama, mam nadzieję, że w końcu będzie mój :)
    Pozdrawiam snow

    OdpowiedzUsuń
  16. Nieeee... Muszę dorwać wreszcie coś z TheBalm! ;) Na twojej twarzy ten rozświetlacz, wygląda naprawdę przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale przepiękny efekt:) Cudeńko

    OdpowiedzUsuń
  18. Przetestuj też Betty-Lou Manizer:) Jest rewelacyjny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie na Betty też miałam ochotę, ale trochę mi się marchewkowy wydał. Zrobię drugie podejście ;)

      Usuń
  19. no i się zakochałam, nooo.... a jeszcze 3 miesiące temu w ogóle nie myślałam o rozświetlaczach.

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny efekt! chyba będę musiała go nabyć w jakimś najbliższym czasie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Opakowanie urocze, a efekt na twarzy piękny! Cena jednak nieco mnie odstrasza...

    OdpowiedzUsuń
  22. Wygląda super. A opakowanie dodatkowo zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Faktycznie wygląda bardzo ładnie :)
    A ja mam pytanie, czy pozwolisz, że ściagnę od Ciebie pomysł z punktacją serduszkową? Świetny pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Władowałam w niego ostatnio paluchy. Ach!

    OdpowiedzUsuń
  25. opakowanie i efekt super :)

    OdpowiedzUsuń
  26. sprawdziłam właśnie adresy perfumerii Marionnaud
    nawet jest w moim mieście, haha nigdy jej nie widziałam

    świetny ten rozświetlacz ;]

    OdpowiedzUsuń
  27. Stosowalas moze rozswietlacz bobi browna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli Shimmer Brick? Nie, nie miałam. W ogóle nie mam nic od Bobby Brown.

      Usuń
  28. Kusi od dłuzszego czasu..najpierw zahwycał sie nim gossmake-up artist, potem Katosu pokaywała w tutorialu bodaj, teraz Ty- kusi, oj kusi..choc tani nie jest

    OdpowiedzUsuń
  29. wow własnie zastanawiałam sie czy kupic ;))

    OdpowiedzUsuń
  30. woooow efekt boski, muszę się zaczaić na ten rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Myślisz, że będzie pasował blondynce o chłodnym typie urody?

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja na swoim blogu wykonałam cały makijaż tym rozświetlaczem. Jest niesamowity.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)